witaj
Podstolinko ja już tak długo tutaj jestem ,ze nawet zastanawiam sie czy następny watek albo dział odchudzaczek -nie zrobić 50-60 latek .
Teraz widze ,ze 40-stki to prawie moje córki [jakby ten pierwszy numer wyszedł]
Pamietam jak to było niedawno 40 lat -jak bracia sie ze mnie natrząsali
a ojciec zegar przywiózł ,który do tej pory wisi
Zeszłego roku to przysięgałam sobie ,ze już napewno osiągne idealną wage ,
w tym roku az tytuł wątka zmieniłam i co wiem ,ze to baaardzo trudne
ale możliwe
Miłego dnia
Zakładki