-
POLUzamelduj sie tu, bo mam dla Ciebie bardzo ważną wiadomość.
Jaką
Powiem jak sie pojawisz.
-
Polu, agdzie Ty sie znowu podziewasz Ciagle gdzies nam giniesz .Wracaj do nas .Brakuje nam ciebie .Oj nie ladnie ,nieladnie
-
POLU
boje sie napisac to co pomyślałam jak przeczytałam,
ze nie piszesz ze wstydu, bo nie chudniesz.
Ale co mi tam. Najwyżej w czapę zarobię.
Jeśli o wstydzie mowa /Twoim?/to on może dotyczyć tego ile ważysz, owszem,
ale tylko dopóty dopóki nic z tym nie robisz.
Może też dotyczyc tego że sie na nas wypinasz tylko dlatego,
że utknęłaś w martwym punkcie odchudzania.
Gdyby wszyscy, którym odchudzanie nie idzie jak z płatka,
nie pisali na forum to ile osób by tu pisało
No
ile
Jeszce by się parę "wstydliwych" argumentów znalazło,
ale Ty mądra dziewczynka jestes i te dwa Ci wystarczą,
żeby nie chowac się po kątach i znaleźć odrobinę czasu i siły, zeby coś skrobnąć.
PODSTOLINO
sama radość ze mnie bije.
Po pierwsze dlatego, ze coraz lepiej sie czujesz,
a po drugie, że mimo dolegliwości udało Ci się przejść z powodzeniem przez moje [img]instrukcje.http://www.fotoplatforma.pl/foto_galeria/3541_Kopia-DSCN2036.jpg[/img]
-
Pola
Naprawde nie zganiaj wszystkiego na swoje niby lenistwo.Wypowiedz swoim "zachciankom"wojne raz na zawsze. Nikt z nas nie mowi ,ze odchudzanie to maly pryszczyk.Wrecz przeciwnie -jest to ciezka praca Glownie nad soba samym ,a to juz nie przelewki.Wszystkim jak widzisz nie jest latwo.Wszystkie mamy wieksze czy mniejsze potkniecia,ale wszystkie staramy sie z tego w miare szybko pozbierac. Nie mozemy tylko ciagle narzekac ,ze brak nam sil.G..... prawda mamy sily /Ty tez/,mamy najwieksze pragnienia /Ty tez/żeby cos wreszcie zmienic u siebie. I wyjdz z kata i przestan uzalac sie nad soba . Bo jestes na najprostszej drodze do ciezkiej choroby ,ktora sie nazywa DEPRESJA ,ale ta w najgorszym wydaniu.A tego chyba nie chcesz Masz synka,ktorego /tak mowisz/bardzo kochasz .Wiesz co wydaje mi sie ,ze do tej dojrzalej milosci u Ciebie to daleka droga.Totez apeluje cohciaz po czesci wez sobie moje slowa do serca i naprawde zacznij zmieniac siebie i chociaz odrobine cos u siebie .Przepraszam ,ze tak ostro cie potraktowalam,ale widze co sie dzieje i nawet podejrzewam czym to sie moze skonczyc.JESZCZE NIE JEST ZA POZNO PROSZE ZACZNIJ DZIALAC .Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam i prosze nie trac kontaktu z nami .Tutaj nikt nie jest Ci wrogiem -wszystkie zyczymy jak najlepiej.Caluski -Irena
-
Już tylko dwa tygodnie do wakacji.
Wyjeżdżam w moje ukochane góry. One dają mi siłę i chęć do życia. Zawsze w dobrej kondycji pod każdym względem jestem latem i jesienią. Wędrówki piesze po górach to coś co lubię najbardziej. Miałam dłuższą przerwę w związku z ciążą i macierzyństwem, ale juz od dwóch lat jeżdżę z synkiem i próbuję chodzić z nim po szlakach. Beskid Żywiecki, Wyspowy, teraz Tatry. Nie mogę się doczekać. Żadnych domowych obowiązków, gotowania, sama sobie sterem i okrętem. Lubię to.
Tak sobie czasami myślę że małżeństwo nie jest dla mnie. Zbyt cenię sobie niezależność, swobodę w podejmowaniu decyzji. A przecież związek z mężczyzną to konieczność podporządkowania się, ustępowania ..........
Jak zwykle marudzę.
U mnie bez zmian. No może tylko to że chodzę na gimnastykę dwa razy w tygodniu. Tyle robię dla swojego ciała.
Lecę dalej sprzątać, to moje ulubione zajęcie, jestem po prostu stworzona do sprzątania, odkurzacz, mop ścieka to moi wspaniali pomocnicy.
Sprzątam, robię zakupy, gotuję, zmywam, prasuję, pracuję w ogródku, odwożę i przywożę dziecko, podaję do stołu i sprzątam ze stołu, sprzątam, układam w szafach bieliznę i ubrania, pracuję zawodowo, część pracy zawodowej muszę robić w domu. Próbuje uczyć się angielskiego. Kiedy wieczorem skonana padam nawet nie wiem kiedy zasypiam.
Kiedyś bardzo pomagały mi medytacje. Teraz nie, bo gdy tylko zamykam oczy w wygodnej pozycji, natychmiast zasypiam.
I tyle.
Wybaczcie.
To jest przyczyna mojego obżarstwa.
Pułapka.
I żaden psychiatra tu nie pomoże.
Siringo i Irenko ................................co tu będę po próżnicy gadać. Dziękuję.
Julisiu, Krysialku i Begi dziękuję za wsparcie.
Wyjeżdżam jutro do Białegostoku. Mam tam przyjaciółkę, a mój syneczek kolegę. Odpoczniemy i pogadamy sobie. Troche luzu.
-
Tu masz racje,ze zaden psychiatra Ci nie pomoze .Sama sobie badz lekarzem Zamknij drzwi za soba i sprobuj otworzyc inne te nowsze I to maja byc drzwi do Twojego nowego Zycia.Nie ogladaj sie wstecz .rownymi krokami szoruj do przrdu i nie daj sie przeciwnosciom
Przeciez mozna naprawde wierz mi mozna .I pamietaj :SAMA SOBIE STAWIAJ DIAGNOZY,MAJA TYLKO BYC MADRE I TWARDE ŻYCIOWO. I wiem napewno ze dasz rade .Nie ma innej opcji Życze dobrego wypoczynku i nabrania sil do przeciwwstawienia sie przeciwnoscia.I wracaj do nas pelna energii i zapalu do "nowego życia".Świat jest piekny zauważ to i pokochaj
-
-
[b]Wszystkiego dobrego Polu dla Ciebie .Z pewnoscia wypoczywasz na weekendzie .A jak wrocisz to zawitaj do nas.Pozdrawiam i mysle o Tobie .Zycze spokojnej nocy.
-
przyczlapalam się w końcu, a tu Ciebie nie ma pewnie teraz chodzisz po swoich górkach Troszkę Ci tego zazdroszczę....odsapniesz i moze troszkę przyjaźniejszym oczkiem popatrzysz w koło.... pozdrawiam cieplutko i wracaj do nas silnijsza i wypoczęta
1.09.2013
-
Polu droga ,a Ciebie przepraszam gdzie wcielo.No nie daj sie prosic.Uderz sie w piersi -moja kulpa - i do roboty dziecino i to predko . Zobacz ile tutaj sie rzeczy dzieje i jak wesolo u nas Szybciutko dobijaj -czekamy.A tymczasem zapraszam na poranna kawke doda Ci sil ,bo napewno masz wiele pracy z soba . Pomozemy A wlasciwie to skad ja znam to haslo .Bardzo mi jest znane przepraszam moze Tobie tez
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki