No widzisz a już się zamartwiałaś!!! ,wcześniej czy póżniej nasz organizm nagrodzi nas za troskę i ciężką pracę na jego żecz!!!!!!!!!
Pozdrawiam
No widzisz a już się zamartwiałaś!!! ,wcześniej czy póżniej nasz organizm nagrodzi nas za troskę i ciężką pracę na jego żecz!!!!!!!!!
Pozdrawiam
Witaj Poziomeczko- cieszę sie wraz z Tobą!!!
Zauważyłam, że tak mniej-więcej rok cały
trwa zacięta potyczka z własnymi słabostkami.
Jak ten czas leci
Witajcie
Melduję posłusznie, że wtorek minął bez wpadek i nawet popedałowałam 30 min. Już zdecydowanie lepiej się czuję...
Znowu zabrakło czasu na forum... ech kiedy wreszcie trochę wolnego będę miała dla siebie?
Waga stanęła od wczoraj, ale to już rzestało mnie męczyć...wiem, ze jak cierpliwie i konsekwentnie będę realizować założenia dnia to wygram,....byle tylko wytrwać Rok temu kiedy zaczynałam miałam więcej zapału, myślę że zdradliwy okazał sie moment kiedy wyraźnie było widac ubytek wagi -tzn, kiedy zrzuciłam 10 kg,... wtedy zaczęłam sobie folgować i to był błąd - więcej pokory potrzeba, a mnie zaraz sodówka uderzyła do głowy uczymy sie na błędach.... mam nadzieję
Dora, Flex, Dorisku, Urszulko, Samorodku - ściskam Was i bardzo dziekuje za wsparcie
Pięknej środy życzę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Poziomko, ja też chce być wyściskana ha, ha .Słusznie mówisz o tej sodówce. Ja mam właśnie taki etap. Niby trzymam dietę, niby schudłam 9 kilosków, niby wszystko wiem o dietce. A zamiast spadku wagi nieznacznie idzie w górę. No taki człowiek jest niepoważny. Nie wolno sobie zaufać. A jaka zła jestem. Już jestem w stanie przeżyć to,że stoi w miejscu,. Dobrze, że jestem z Wami, mam czas i powód,zeby to przemyśleć i myśleć nad tym co i kiedy jem oraz dlaczego tak szybko i bezmyślnie. Pozdrawiam
TU MNIE łATWIEJ ZNALEŹĆ Na nowej drodze życia z ........dietką!!!!!! - Grupy Wsparcia Dieta.pldukan od17.01.2010-waga 80
Poziomko. Najgorsze sa u mnie wzdęcia - ostatnio po każdych warzywach. Nawet seler , marchew.
Zazwyczaj ok. 3 godz. po posiłku.
Nie wiem czy nie byłby potrzebny lekarz. Ratuję sięziołami na wzdęcia.
Na wadze poszło do góry ok.72 kg.
Jednak od wczoraj walczę.
Nawet mam myśli o Meridii. Nie chcę tego świństwa, ale kusi jak grzech.
Pozdrawiam
Witaj Poziomeczko Widzę,że walczysz dzielnie
Dziękuję za wsparcie i pamięć
Cześć Słoneczka
Niniejszym oświadczam, że suwak jest aktualny - dogoniłam rybkę i teraz płyniemy razem
Wczoraj wlazł mi jakś ból w łopatkę i niestety nie miałam siły na pedałowanie, ale za to dietkowałam sumiennie i nie podjadałam wieczorkiem
Nabieram wiatru w żagle i z każdym ubytkiem wagi, przybywa mi energii .... uwierzcie mi - warto wytrzymać
Tamirko - śśśściskam mooocno ruszamy do przodu zawzięcie i wytrwale , buziaczki
Toshiku - co mam pisać ?...przecież dobrze wiesz co powoduje jojo... nie wolno odpuszczać ani na krok, raz mniejszy, raz większy kroczek, ale zawsze do przodu ,... w razie co pytaj, zeznam jak na spowiedzi cmokuś
Minusku - znam ten ból , ale zioła i leki (espumisan) pomagaja na skutki, a Ty musisz znaleźć przyczynę. Mnie przestały nękać wzdęcia po wyeliminowaniu pieczywa (ew. tylko rano 1 grahamka) i co ciekawe biały ser, którego potrafiłam jeść codziennie, ale wiem że produkty mleczne nalezy rotowac w diecie, bo mleko bardzo zakwasza.... oczywiście wazywa typu fasolka, brokuły, kapusta, kalafior.itp.też...ale najlepiej poczytaj o produktach które powodują wzdęcie i staraj się powoli eliminowac je z diety... sama stwierdzisz co Ci szkodzi ... ja juz nie cierpię i Tobie tego zyczę ... Buziolki
Jurecka - nosek do góry i walcz o siebie - z nami będzie Ci łatwiej, Pozdrówka cieplutkie
Spadam szykowac sie do pracy ale wieczorkiem postaram sie Was odwiedzić
Pięknego, słonecznego dnia zyczę wszystkim [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
I tak trzymaj poziomeczko . To wiosenne przesilenie z pewnoscia juz od nas odplywa . Pozdrawiam i sle buziole -ogromniaste .
Pozomeczko
Dzięki za odwiedziny u mnie. Przeczytałam kilkanaście stron Twojego wątkui widzę (oczywiście przy zachowaniu proporcji mojej wagi i Twojej), że nękają nas napady wieczornego podjadania. Mam nadzieją, że będziemy się wspierać w naszej codziennej walce. Pozdrawiam.
Zakładki