jak waga stoi to też sukces. Utrwala się i to jest bardzo, bardzo wazny etap.nie mialam o czym pisac bo waga stala w miejscu jak zaczarowana
Ale Wy jestescie pracowite pszczolki nie da sie ukryc.Ja niestety nie moge tego o sobie powiedziec .Leniwiec i basta.Ale juz tak mna zawladnal ,ze szkoda gadac.Prawda jest tez inna ze po tym wszystkim moj organizm jest bardzo slaby i ja to wyraznie czuje.No i co znowu sie usprawiedliwilam ,zupelnie jak w szkole : prosze pania nie cwicze bo jestem niedysponowana.No prosze jak gladko poszlo.Ale zarty zartami ,ale jestem naprawde bardzo slaba i wyraznie to wszystko czuje.Musze troche dojsc do siebie i napewno cos wymysle ./oby tylko na mysleniu sie nie skonczylo/.
Pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu.
Poziomka, gdzie jestes, poodwiedzalas nas wszystkie, a do Siebie nie dotarlas
Chyba, ze depczesz i pedalujesz, a za chwileczke pokaze jak sobie pocwiczyla i nam oczy z orbit powychodza
Zycze przyjemnego weekendu
Witajcie Słoneczka
Ostatnio brakowało mi czasu i albo naskrobałam coś u siebie, albo zdołałam tylko odwiedzić Was ,... staram się codziennie znaleźć czas na ćwiczenia i wczoraj tez tak było - zrobiłam 1200 kroczków i padłam, ale ze znużenia - łóżeczko wołało: "pójdź w me ramiona"...no i poszłam
Troszkę miałam nerwówki w pracy, biegania zakupowego po pracy, nastrój popsuty..bo waga zamiast w dół poszła 0,5 kg w górę ... a taka grzeczna byłam ...i dopiero wczoraj mnie olśniło, ze jestem tuż przed @ ...strasznie mnie to wkurza, ale i pociesza, ze za kilka dni powinno wszystko dojść do normy. Gdzieś czytałam, ze w tym czasie jakiś proces zatrzymuje wodę w organizmie i mozna przybrać na wadze nawet do 2 kg - to niesprawiedliwe Powiedzcie jak to u Was jest
Bewiku, Misialko - będę z Wami pedałować z ochotą i zdawać relację (właściwie to juz to robiłam ), ale nie dam rady chyba tak długo jak Misialka bo musze jeszcze wpleśc w wygospodarowany czas stepperek .... ale ćwiczyć będę razem z Wami
Franelciu - w domku ustawiam sobie wiatraczek i drepcze wieczorkiem, więc upał mi nie dokucza, a zmęczenie tego rodzaju jest bardzo przyjemne Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę
Podstolinko - ja to raczej zdesperowana pszczółka jestem niz pracowita , ale musze coś zrobić, bo całe życie ćwiczyłam regularnie umysł, a ciało zostało zapomniane i teraz wisi bezwładnie na kościach obleczone rozciągnietą tłuszczykiem skórą - fuj , ale orazek przedstawiłam ... tak czy innaczej coś z tym muszę zrobić, a dla Ciebie przyjdzie czas na ruch jak będziesz juz spokojniejsza i wyciszona ...Buziaczki słoneczne na weekend
Doris - masz wielkie zadanie przed sobą, ale tak wspaniale podchodzisz do tematu, ze sukces murowany ,... w Twoim przypadku masz podwójny - radocha z coraz ładniejszej sylwetki i zdecydowana poprawa zdrowia (pisałaś o dolegliwościach kręgosłupa i nóg)... życzę Ci wytrwałości i niesłabnacego entuzjazmu Pozdrawiam serdecznie
Bardzo Wam dziekuję, że o mnie pamietacie - to mi pozwala nie wpaśc w totalnego doła
A tu motywacja dla mojego upierzonego uparciucha
.................................................. .........................................[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
dziękuję za odwiedziny, postaram się nie znikać na tak długo
widzę że jesteś moi ziomalem, a z jakiej dzielnicy bo ja z Mokotowa.
miłego weekendu
buziole
Witaj Poziomeczko , sobota u nas dziś pochmurna ale chociaż jest nieco chłodniej
Wiesz ja przy @ w ogóle nie wchodzę na wagę, to prawda woda się wtedy gromadzi , czuję się zawsze wtedy taka napęczniała. Mnie wtedy jeszcze nachodzą smaki , szczególnie na słodkie - trzeba się pilnować
Życzę Ci baaardzo miłej soboty i cudownego nastroju na cały weekend , pa
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Cześć Poziomko :P No niestety, u mnie w takie dni przed.. też waga idzie w górę. Ale potem szybciej leci, nic się nie martw. Ale to niesprawiedliwe chyba trochę :P
Znów nie ćwiczyłam na stepperze, ale jakoś się niespecjalnie czuję, mam nadzieję, że to tylko jakieś grypsko mnie łapie. Chyba jestem przepracowana
Całuski i miłego dnia :P :P
no własnie tak jak piszesz, tak jest. Kobieta zmienną jest a to za przyczyną cykli hormonalnych. Raz więcej jednych hormonów raz innych..i dopiero wczoraj mnie olśniło, ze jestem tuż przed @ ...strasznie mnie to wkurza, ale i pociesza, ze za kilka dni powinno wszystko dojść do normy. Gdzieś czytałam, ze w tym czasie jakiś proces zatrzymuje wodę w organizmie i mozna przybrać na wadze nawet do 2 kg - to niesprawiedliwe Powiedzcie jak to u Was jest
One rządzą naszym nastrojem , gospodarką wodną w organiźmie, a szczególnie widoczne to jest w stanie błogosławionym. W pierwszym trymestrze pojawia sie płaczliwość, nagłe wybuchy płaczu bez powodu, ot tak sobie ni z tego ni z owego plus
drażliwość. Pewnie stąd sie wzieło powiedzenie "słaba istota", choć wiadomo że na codzień jesteśmy silne.
poziomko nic sie nie martw,to normalne ze waga w gore bo organizm gromadzi duuzo wody.....ja to jeszcze mam niepohamowany apetyt na slodycze i z tym nie moge zaradzic, bo zadne argumenty do mnie nie przemawiaja ale z to potem waga szybko lkeci w dol
fajnie z dolaczasz do nas, chociaz ty cwiczysz i nie trzeba cie mobilzowac my tak z bewikem spontanicznie, ale im wiecej tym lepiej, rywalizacja wskazana
ja bede tylko pedalowac, bo steperka nie trawie kazda musi sobie dopasowac cwiczenia do siebie, zeby sie za bardzo nie katowac
milej soboty
Wpadam zameldować, że w ramach miłego rozpoczęcia dnia rano pedałowałam 35 min, a potem kąpiel z olejkiem i zakupy....ech, podoba mi sie taki poczatek dnia
Troszkę mnie pocieszyłyście, ze też w te dni @ macie głupiejącą wagę , więc spokojnie poczekam
luizku - ...superancko ziomalko ..ja mieszkam w samym środku W-wy - na Powiślu, a z okna widzę godzinę za zegarze PKN-u ...ogromnie się cieszę Luizku, że mam kogoś geograficznie bliskiego na forum,... fajnie czytać jak dziewczyny się umawiają albo pisza o tych samych miejscach ...wiec teraz juz będę Cie pilnowac, zebyś mi sie nie zapodziała gdziesik ...Całuski serdeczne
Euniu - już dzis czuję się mniej napęczniała i mam więcej energii choć nic sie jeszcze nie zaczęło ...nie mam na szczęście żadnych zachcianek ale chodzę rozdrażniona i jak bomba zegarowa...tykam przez zęby i czuję, że zaraz wybuchnę ...teraz juz jest znacznie lepiej ....Buziole serdeczne na weekend Ewuniu
Pumeczko - mam nadzieję, że nic Cie jednak nie " łapie", a z ćwiczeniami poczekaj aż będziesz sie całkiem dobrze czuła Pozdrawiam cieplutko i odpocznij koniecznie,...zrób sobie "dzień leniucha", nóżki na żyrandol i gwiżdż na wszystko Pięknego dzionka życzę,... cmokuś
Dorisku - masz racje, juz sie dokształciłam na ten temat i uświadomiona uzbrajam sie w cierpliwośc , a co do tej "słabej istoty" to napewno wymyslił facet i napewno , zeby usprawiedliwić własne słabości Pozdrawiam serdecznie i tak trzymaj sie dzielnie jak do tej pory
Misialko - ja też kcem spontanicznie i jak najbardziej potrzebuję mobilizacji, wcale nie jest mi łatwo wdrapywac sie codziennie na moje sprzęty , ale jak juz wleze to leeeecę... bo chce , a poza tym ja nie chcę z Wami rywalizować ale Wam towarzyszyć Buziaczki Słoneczko
Dziekuje Wam bardzo ...juz mi cała złość na kobiecośc przeszła i lece teraz poszaleć przy praniu i sprzataniu Miłego dnia dziewczynki
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Zakładki