Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

WIDZE ,ZE U CIEBIE JUZ LEPIEJ BO CZESTO TU ZAGLADASZ Z DOBRYMI RADAMI
MUSIMY TRZYMAC SIE RAZEM UDANEJ SOBOTY I NIEDZIELI
MOZE TO SIE PRZYDA

[quote] SEXI - FLEXI na nowy rok –akcja Mati + maly talerzyk!

Czyli do sylwestra:

- dieta max. 1200 kcal
- ćwiczenia ile kto może wiadomo im więcej tym lepiej, byle by codziennie chocby 10 brzuchów zesztrzelić
- coś słodkiego raz w tyogdniu! Tylko raz i byeby się zmieściło w 200 kcal
- dużo wody i plynów

Co Wy na to ? Codziennie w swoich pamiętnikach szczere do bolu wypisywanie ilosci zjedzonych kalorii i ilość ruch, ale liczymy tlko ćwiczenia a nie tam odkurzanie czy coś . I traktujemy to jako frajdę , a nie walkę, bo walka męczy i wyniszcza , a my przecież chcemy się lepiej czuć, nie traktować proszę grzechów jako porażek osobistych i pretekstu do przerwania diety, ale starać się zawsze mysleć o tym żeby na sylwestra być parę kilo lżejszym . U mnie można wpisywać: czarna dzien był okej, albo że nie okej a ja już polece sprawdzić co tam nabroiłyście co Wy na to ?????

Może uda nam się wygrać z ciasteczkiem w niedzielę? Mam nadzieję, że nam się uda
''.Najprostsza metoda - nie zbliżać się do pozycji wroga - nie piec i nie kupować''

Witaj Dorotko
Ciesze sie ze jestes, bo zarazasz Nas swoim optymizmem
Waga tez ladnie idzie w dol
Gratuluje
Zycze dalszego powodzenia i mam zamiar do swiąt powalczyć z innymi w tej akcji, co Psotka napisala
Milej niedzieli

Witaj Dorisku
Twoja obecność na forum napełnia takim optymizmem, ze nie sposób mu nie ulec Masz już wspaniałe wyniki, widzę, ze objęłaś mądrą drogę małych kroczków i ślimak zasuwa jak perszing Dziękuję Ci za pamięć , bądź z nami i rozsyłaj tą swoja pozytywna energię
Wiem, ze Ci sie uda osiagnać cel, to mozna wyczytać w Twoich postach
Trzymaj tak dalej Dorotko Miłej niedzieli dzielna dziewczynko

Witaj Dorisku
Dzieki za odwiedziny. Slyszalam od rodzicow,ze Krakow pod sniegiem.Pierwsze dni sa piekne,potem niestety plucha
U mnie tez troche popruszylo i nawet mrozik zlapal,a gory ktore widze z okna -bielusienkie.POzdrawiam serdecznie.

witaj
Masz dwa wątki ,więc sie gubie -nie wiem ,który wazniejszy .
Wiesz Doris ,ze mnie marna kucharzyca zwłaszcza jak zaczęłam pilnować
aby biodra przestały wreszcie obrastać zwałami tłuszczu .
wszystko robie psim swedem -aby sie nienarobic .
Otóz zeberka wrzucam do kiszonej kapusty i gotuje na malutkim ogniu
pare godzin . Oczywiście przypray suszone grzybki
sprawdzam czy aby nie była za kwaśna .
ja lubie kwasniejszą a mąz nie więc często dodaje słodkiej kapusty ,albo
odlewam wode .ale najbardziej lubie własnie wygotowane w kwasiurze.
Podobnie robie z nogami albo golonką .
mam pózniej ewentualnie reszte na kapusniak .

DORIS WITAJ .KOCHANIE JA GRAM BARDZO CZESTO .ALE CZY TO JUZ SIE ZALICZA DO HAZARTU TO NIE WIEM MOZE I TAK.POCZEKAM JAK BEDA FERIE MOZE NAM SIE UDA POGRAC RAZEM.HALINKA OBECNIE FORMUJE WOJSKO.POZDRAWIA WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE I JAK SKONCZY FORMOWANIE TO DO NAS WROCI.POZDRAWIAM .MILEGO DZIONKA .BUZIOLKI. :P :P :P
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/5/863.JPG[/img]

Dorisku, sloneczko Ty nasze

Zycze przyjemnego tygodnia

Cześć Dorotko
Dzienniczek a właściwie pamiętnik na ******i to tak jak tu nasze wątki

Dorotka ukłony dla Twojego synka...jak on Cię kocha ...teraz to nie masz wyboru , zajadaj te warzywka ( przecież są smaczne )

Pozdrawiam serdecznie, trzymaj się

Z braku czasu wpadam tylko na sekundę życzyć udanego dietkowo tygodnia
Gorące pozdrowienia Doris