Puma, nad naszym morzem można w nw. a nawet pobiegać (nie stosuję od czasu kiedy nogę zwichnęłam). Poranki nad naszym morzem są przyjemniejsze niż nad ciepłym
Zdecydowanie wolę zachód słońca.Rano jestem nie do życia.Nocne Marki tak już mają.
Samorodku pozdrawiam serdecznie - udanej niedzieli
Witam Niedzielnie
Już jestem po NW oraz po śniadanku.
Mój stały dystans przeleciałam lotem błyskawicy.Pogoda
dopisała.Chyba zaczęły się naprawdę wakacje bo:
1.nikomu ze stałych biegających nie chciało się powstać o świcie
2.nikomu z rowerujących "zawodowych" sie nie chciało j.w
lub
3. Poprostu wszyscy poszli na zasłużony urlop lub wakacjują /młodzież/.
Po małym szaleństwie słodkościowym wczoraj, dzisiaj będzie
powrót do Pionu.Eech...
Poziomkową tabelkę muszę uzupełnić bo zapomnę
Buziaczki1
Dziś wpadam tylko BUZIOLE zostawić ! No i oczywiście gorące pozdrowienia!
Samorodku pieknie cwiczysz!!! Ja też jestem nocny marek i rano kiepsko z ruszaniem się i w ogóle ciężko rano funkcjonuję!!! Ale wieczorem.... siedzę ile się da a rano znów sobie obiecuję, że dziś pójdę wczesniej spac, i tak w kólko
Buziaki...........
W czwartek operacja syna
Proszę,pomódl się za niego...trzymaj kciuki Tak bardzo sie boję
Lunek- zerknij na pocztę
:-********
Od niewiadomo kiedy pospałam sobie i na kijki nie poszłam.
Przespałam całe 3 godziny.
Teraz śniadanko "dietkowe" po spacerku z piesem.
Nic mi się nie chce.Może poprostu przesiliłam się dokumentnie
Na szczęście nic nie muszę.
Lecę na kawę do Was
Zakładki