Wątek: no, zielona jestem jak młody groszek

witaj
Ja już dawno nie siedziałam na rowerze a mój składak to u mamy na ogrodzie zardzewiał . Tyle razy obiecałam sobie go dosiąść ale jak koleżanka złamała noge
to pomyslałam sobie ,ze ja jestem o wiele gorsza niezguła więc
odpuściłam sobie [-a moze to taka wymówka]
wybrałam spacery -to tez jakis ruch.

Kolejny ładny dzień.
Nie martwcie sięl ktoś kto wybiera się na urlop niebawem
pogodę ma murowaną /deszczową?/
Jestem po "spacerowaniu" trzeba korzystać z porannego chłodu.
W planie mam jazdę tym moim żelastwem na zakupy do sąsiedniej
dzielnicy.Najwyżej Wam pomarudzę potem żem niedysponowana z lekka.
Krysialku może pokusisz się jednak na przejażdżkę?
Kiedyś, za bardzo dawnych lat rowerem, w lecie właściwie non stop
jeździli a to na plażę na basen czy za miasto.Samochodów było
Jakby "nieco" mniej.......to były czasy
Miłego, Cieniutkiego Dnia

Ale z Ciebie ranny ptasze . Pozdrawiam serdecznie .

Wiesz, Samorodku, ja chyba wolę rowerek bez przerzutek. Jakoś nie mogę zrozumieć ich działania, niby korzystam z tych przekładni, ale bez przekonania. Kiedyś pożyczyłam taką klasyczną "damkę", super jazda była. Nie jestem zbyt rozgarnięta technicznie
Buziaczki, sprawuj się dobrze :P

Samorodku ja niby mam przerzutki ale z nich nie korzystam, nie widzę większego sensu :P :P :P :P Fajnie maszerujesz no i rowerek jeszcze...?? Gratulacje!!!
Buziaki.........

Widzę że u Ciebie rowerek też poszedł w ruch .
Gdziekolwiek zajrzę wszyscy coś ćwiczą , a kolarzy najwięcej.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam i życze trochę pogodowego wytchnia w pięknym Poznaniu Muszę się do was poznanianki kiedys wybrać, powspominać dobre czasy ( uczyłam się w Poznaniu kiedyś ) , właściwie to najlepsze chwile mojego życia spędziłąm właśnie tam.
Buziaczki !!

Pozdrowienia

Pozdrawiam serdecznie i życzę pogody odpowiedniej do rowerowych przejażdżek

Miało padać....się chyba deszcz na naszą mieścinę wypiął.Szkoda,bo
przyroda woła do nieba o krople odżywcze....
Wczoraj mój dzionek skończył się mało dietkowo,Szarpnęło mnie
na słodkie słodycze ,do tego- bezy Wiedziałam, że nie można a
pchałam do tej gęby, a co! Muszę je zatem wyrowerować.
Pogoda wczorajsza- było strasznie duszno i porno,więc się nie wybierałam /!/
ani to na NW ani na rower odpadło też bieganko z psem-jemu też się
nie chciało.No, dosyć narzekań.Nowy dzień, nowy plan.
Sibuniu- jak miło -zapraszamy, napewno w imieniu Podstoliny też gdzie Ty u nas bawiłaś !

Bożenko,Toshinku zajęty ponad planowo,TDK,Izabelko,Pumko,Podstolinko dzięki za wizytkę.
Jakby,co zostawiam troszkę bezów dla przypadkowego gościa
Lecę na kawę do Was!