-
no i co z tym kebabikiem???
ja tez tak mam niby pół a kończy sie na 2 i pół
a potem znikam bo mi wstyd
Minusku!!!!
Wiosenne pozdrowienia w niedzielny poranek.
Niech optymizm i nadzieja rozkwita z godziny na godzinę z każdym promyczkiem słońca
abstynencja ciasteczkowa trwa
małymi kroczkami zrealizujemy wielkie marzenia
nie od razu Kraków zbudowano
to i nasza waga ubywa wolniutko
a czasami nawet przybywa mimo dietki
ale i tak damy radę
-
Minusku, co słychać? Usiłuję wyszukać kwaterę w Ch. na wakacje. Gdzie byłaś w ubiegłym roku? pozdrowienia
-
smacznego zdrowego dietkowania
-
Witam!
Sorki , że nie odzywałam się . Nie miałam dostępu do komputera a i chwalić się nie mam czym.
Moja waga oscyluje ok. 70,5-71,5 kg.
Dzisiaj zaczynam jak zwykle od nowa. Niestety gorzej będzie z ćwiczeniami. Mam rwę kulszową w jednym biodrze. Jestem na prochach. Wczoraj byłam z córką na basenie. Niestety nic się nie rozćwiczyło.Poza tym czuję się spuchnięta, zwłaszcza nogi od kolan w dół.
Wyznaczyłam sobie bilans kaloryczny ok. 1400 kcal.
Dzisiaj:
Grahamka + 2 plastry piersi z indyka
pomidor
jogurt naturalny
jabłko
Na obiad piersi z kurczaka w sosie curry (jogurt zamiast śmietany + muszę dać łyżeczkę mąki)
pól woreczka ryżu, surówka z marchwi z jogurtem(to bardzo lubię)
Pozdrawiam Was
-
WITAJ Minusiku u ciebie z odwiedzinkami jeszcze nie byłam a staram sie odchudzać z wami od stycznia. Napisałam staram się, jednak nic z tego nie wychodzi słodkosci są nadal moja zmorą.
Twoje menu na dzisiaj jest atrakcyjne i rzecz najważniejsza - dietetyczne, trzymaj tak dalej a efekty na pewno będą a swoja drogą muszę spróbować jak smakuje jogurt z marchewką
Pozdrawiam, wreszcie robi się wiosenna pogoda
-
Ładne menu
Ambitny plan
Nastrój wyśmienity
To i efekty muszą nadejść
Powodzenia
-
minusku, u mnie z odchudzaniem podobnie. Również muszę coś z tym zrobić
Nie lekceważ tej dolegliwości. Mi również choroba przeszkadza
-
na rozjaśnienie myśli co do diety
-
Ha!Wróciłaś wreszcie baaardzo fajnie
Rwa jest paskudniejszym schorzeniem do wylekowania.
Długo to trwa- bardzo mi przykro.Może jednak leki
wraz z ćwiczeniami pozbawią Cię tej niedogodności.
Trzymaj dietkę.Menu takie jak lubię, tylko nie
chudnę tzn. waga nie wskazuje
-
Nie będę kłamać: wczoraj zjadłam 2 malutkie czekoladki. Reszta udała się dietowo.
Niestety ból w udzie dalej trzyma i doszły dolegliwości ze wzdęciami.
Nie poddam się - istnieja lekarstwa i herbatki p/wzdęciom.
Cukier , jak widzicie, odstawiam powoli.
Dzisiaj:
grahamka
6 lasterków kiełabsy krakowskiej
1 ogórek kiszony
jogurt naturalny 150g + 2 łyżeczki musli
jabłko
Na obiad: panga w sosie śmietanowo- koperkowym (winiary) - robię 1 raz
1 ziemniak
surówka : seler + jogurt naturalny
Na kolację 1 kanapka z wędliną
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki