Toshiku, jak zdrówkoOdezwij sie koniecznie jak sie czujesz.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka zyczę[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Toshiku, jak zdrówkoOdezwij sie koniecznie jak sie czujesz.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka zyczę[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Oczywiście, że już Was odwiedzamByłam przecież w Warszawie wczoraj (tam i z powrotem jak hobbit
) a dzisiaj pół dnia w Szczecinie.
Z tym leczeniem to jest tak, że trzeba reagować w odpowiednim momencie. Teraz to już za poźno i muszę sie wyjaławiać antybiotykiem. Kilka lat temu też tak długo zapalenie oskrzeli się za mną ciągnęło. Dzięki wszystkim za troskę, sposoby babcine na kaszel nadal mile widziane - smalcu na razie nie mam a nie chce mi się iść do sklepu. Odpoczywam na forum.
Ruda z wagą sprawa ciekawa, jak już komuś pisałam - prawie nic nie jadłam 2 dni a nie schudłamAle też niewiele piłam, może dlatego. Mam nadzieję, że coś sie ruszy za moment i u mnie i u Ciebie. Z resztą widzę, że to jakaś szersza epidemia
![]()
Foczko - ferie u nas późno, prawie już będzie wiosnaI jeszcze więcej będzie się myślało o wakacjach. Koniecznie gdzieś się wybierz, choćby na kilka dni.
Krysial - do rosołu żółtko surowe czy jak? Może sam rosołk z czosnkiem na razie spróbuję?
Johanna - wszyscy przytyli na świeta. Mi się nie chciało ruszać suwaka ale doszłam do siebie. Gorzkiej czekoladzie nigdy nie odmówięAle pokonałam zamiłowanie do pudingów, zamieniłam na jogurty.
Rowerki rzeczywiście są drogie i orbiterki również ale widziałam w sklepie internetowym urządzenie, które ma moja koleżanka i jest tańsze a w dodatku nie obciaża stawów. Wyczytałam gdzieś, że orbiterek też jest pod tym względem lepszy od rowerka i działa na wszystkie grupy mięśni. Ale na rowerku można czytać. No a poza tym można zakupić za niewielką sumę, słynny już na forum , taki wirujacy talerz, którego nazwy nie pamietam niestety. prześle w najbliższym czasie adres tego sklepu internetowego ( nie z talerzem, tem można kupić na allegro ale z tym sprzętem, który nie jest rowerkiem i orbiterkiem
![]()
![]()
![]()
Toshi , ten talerz to twister
Ja go własnie tez kupiłam z myślą oszczędzenia i stawów kolanowych i kasy![]()
![]()
...pozdrawiam![]()
Ewa jak się sprawuje "toto"?
Pamietam, że w mojej zamierzchłej młodości takie urządzenie, czyli obecny "twister"
można było nabyć w Domu Sportowym; przynajmniej w sklepach z takimi
artykułami- "toto" było oczywiście dość ciężkie, bo wykonane z drewna.
Trudno było na to wleźć![]()
Toshi byłam!
Kawkę wypiłam![]()
Wpadam życzyć miłej soboty :P :P :P
![]()
Cześć Toshiku, no tak myślałam, że jesteś w rozjazdach. Ale smutno bez Ciebie.
Dzieci wyprawiłam, już dojechali na miejsce. Nadrabiam zaległości, z tego wszystkiego nie wiem co najpierw...![]()
Pozdrawiam :P :P :P
Dzisiaj taż byłam w rozjazdach ale już wróciłam i wpadam na herbatę![]()
Dietkowo nie było najlepiej, byłam u koleżanki i wiadomo czym się to skończyło![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] -to adres sklepu, w którym jest urządzenie, które widziałam u koleżanki -oszczędza stawy - kosztuje jednak nie tak tanio jak myślałam. W dodatku znajoma kupiła przyrząd w telemarkecie i mam nadzieję, że jest podobnej jakości bo jej się jeszcze nie połamałoGdybym widziała twister w sklepie już bym pewnie kupiła, jakoś nie chce mi się zamawiać na allegro. W ogóle mam kłopoty z zakupami, muszę się wybrać do sklepu!!!Wróciłam a tu wiadomo - brud i braki w lodówce
![]()
Samorodku - u nas w sklepach sportowych nie widziałam twistera![]()
Mam kłopoty z dietą. Co prawda mało jadłam ale jak już sie nauczyłam to nie jest dobra droga. Muszę się trzymać wskazań dietetyka ale mi to nie wychodziMuszę wrócić do sportu - postanowienie na jutro - jak oczywiście zdążę między pracą, gotowaniem i zaganianiem dziecka do lekcji
![]()
Pozdrowienia dla wszystkich![]()
witaj
ty masz kłopoty z zakupami,nie żartuj prędzej może z pieniędzmi .
w to uwierze -bo ja tak mam a wogóle wyciągnać mnie ze sklepów ciężko
zawsze kupie wszystkiego za duzo i często daje sie nabierać na promocje .
Powroty do domu -rózniście czasami tyłem wchodze bo ślubas nigdy nie może uwierzyc ,ze tak długo mozna po sklepach buszować .
Moje postanowienie od nowego roku -to własnie omijac markety i promocje
jak narazie -udaje mi sie wtedy jak portfel sie zacina.
Zakładki