No to faktycznie. U nas to wyglądało jak oswajanie się z wodą. Ja również kocham pływanie. Jak już włażę do wody to wychodzę po 40 -50 minutach, tyle że pływam spokojnie. A najbardziej lubię w morzu - to męczy, naszym - bo śródziemne jest słone i wypycha do góry. W ogóle się w Chorwacji nie mogłam zmęczyć pływaniem
Zakładki