Wątek: Duża waga ,dużo lat....

Witajcie dziewczyny!!Mika wybacz .ze mnie tak dlugo nie bylo jednak mialam takiego wstreta do komp ,ze przez caly tydzien nawet nie podchodzilam czytajac dzisiaj Wasze posciki jestem pelna podziwu dla Ciebie No-Spa niale posslas w dol.Ciesze sie razem z Toba BRAWO.U mnie waga dalej stoi nawet mi sie nie chce do niej podchodzic.Musze znalezc sponsora na elektroniczna to bede sie cieszyc z kazdego grama.Bea witamy w klubie nie wiem jak dlugo wytrzymasz na KOPENCHAZKIEJ,ale to trudna dieta i pelna wyrzeczej musisz sie trzymac mocno i nie oszukiwac rezultaty napewno beda.Pisz o kazdym zrzuconym gramie to mobilizuje.Sprobuj cwiczyc i zacznij od 10 min zobaczysz roznice w miesniach wiem z wlasnego doswiadczenia.pa PIPIO

Och PIPIO witam z całego serca
Już zaczynałam tracić cierpliwość i bałam się ,że mnie opuściłaś Cieszę się ,że "COŚ" Ci podpowiedziało, że bardzo mi Ciebie tu brakuje

NO-SPA niale possłas w dół

Dobre - bardzo mi się "to" podoba ,a jakie trafne :P :P
Trzymam za Ciebie kciuki i proszę nie zapominaj o komputerku i o mnie .
Idę szczelić sobie omleta z "czymś" na kolację i na dzisiaj będzie koniec jedzonka.

Nie liczę kalorii przy SB i to też mi się podoba.
Chyba już ... naumiałam się wklejać obrazki

Pozdrawiam MIKA
PS Pipio ma znów dużo "motylków", usuń ze 4 z profilu topwarzyskiego i będzie OK.

CZeść Beatko! Dobrze, że do nas dołączasz Będzie nam rażniej stawiać czoło apetytowi i braku silnej woli- to są siostry nierozłączki. Ja jeszcze uwielbiam zgubne dla mnie piwo.Rozmiar podobny do twojego 44 i robi się ciasny.Waga 78 wzrost 165.Mam co najmniej 10 kg nadwagi, ale idealna waga dla mnie to wg strony w internecie (chyba serwisy.gazeta.pl/zdrowie) 59kg Czyli do zrzucenia mnóstwo tłuszczu.Bierzmy się za ten nadbagaż.

Witam Was,

Dziękuję Wam za dobre słowa. Dołaczajcie kobity...trzeba się wspierać.

Chętnie podzielę się na forum moimi sukcesami..przecież porazek nie przewiduję
Z dietą kopenhaską idzie mi nadzwyczaj dobrze, to czwarty dzień, ścisle przestrzegam diety, pochłaniam ogromne ilości wody ....tak ma być, trochę ćwiczę, ale poprawię się.
O ilosci zrzuconych kg......nie piszę, dopiero za trzy dni.

Mika Wczoraj zrobiłam porządek w szafie, ile ja mam ciuchów! Ciuchy w rozmiarze 48 spakowałam na do czarnego worka.......i później tak bedę robić z kolejnymi.

Pozdrawiam i życzę dużo sił
Beata

Witam koleżanki, :P :P

Zamieszczone przez Bea

Chętnie podzielę się na forum moimi sukcesami..przecież porazek nie przewiduję

I TO jest pozytywne nastawienie tak trzymać BEA
"Kopenhaska" dobrze Ci idzie , to ważne żeby się nie mordować. Nic nie ma na siłę.
Moje SB też "lekko" leci, tylko tęsknię za owocami - pieczywko nie ,ale owoce... ..
ale od czwartku już mogę je wprowadzić spowrotem do diety.Ufffff...
Pijesz dużo wody to super , bo ja dalej się zmuszam - nie mam potrzeby pić i to jest problem...,ale daję radę powolutku .....
W poniedziałek ważenie zobaczymy co będzie ?
Ośnieżony świat jest piękny

Hej, hej,hej :P
Widzę ,że dzisiaj u nas pustawo..
Muszę się pochwalić...muszę bo inaczej pęknę.. Poszłam na zakupy... kupować dla siebie garderobę, bo naprawdę nie mam w czym chodzić wszystko za duże :P . Przymierzałam, mierzyłam i.... dobry na mnie rozmiar to 40 "dół" i 42 "góra". Brzmi to bajecznie ..spodenki 40.., a jeszcze lepiej sie nosi...spodenki 40 :P :P
W piatek mam urlop, to właściwie tylko jutro do pracy ,a potem...dużo,dużo wolnego :P

Dietkowo ,pozytywnie - chociaż trochę za mało dzis zjadłam ,bo byłam ..zabiegana.

Przesyłam dużo uśmiechu i czekam na wieści od Was :P


Pozdrawiam MIKA

Cześć



Czekam na Was Koleżanki :P :P :P MIKA

Witam kolezanki!!Trudno i wstyd sie przyznac ,ale mam cholernego juz drugi dzien nie umie go opanowac.Jem bez opamietania .Kiedy ja sie wezme w garsc Mika ciesze sie bardzo z twoich sukcesow jak przyjemnie zmieniac garderobe na mniejsza prawda??Ciekawa jestem jak zaplanujesz ten wolny dzien ?czy tez bedziesz szukac fajnych ciuszkow ? Ja lapie sie na tym ,ze coraz mniej mi sie podobaja ciuchy dla statecznych pan ,a wybieram te mlodziezowe, a co mi tam przeciez mlodziezowy rozmiar jest do 42 prawda? a nie do wieku 42 lat pozdrawiam Pipio

Koleżanka przypływa ....na tratwie, bardzo ciężka, dobrze, że jeszcze nie utonęła. Huraaaa weekend!!! :P :P :P Bardzo pracowity tydzień idzie precz.Słuchajcie ludzie wyjeżdżają w góry na narty a my co? praca,praca....od kompa bolą oczy i głowa, waga stoi. Pomażymy sobie w domu o pobycie w górach, ruchu na świerzym powietrzu i poczujemy jak spada waga.Moja waga (duża lekarska) waha się cały czas 77-78.Nie piję już piwa, zamieniłam na czerwoną herbatę, robię brzuszki, nie jem słodyczy i nic... Jestem podłamana... Beatko jak ci leci

No - na reszcie prawdziwy weekend :P :P
Miałm mieć dzisiaj urlop już wszystko było zaplanowane...., ale niestety musiałam iść do pracy Teraz dopiero mogę odetchnąć....Ufff.....
Dziewczyny dzieki za Wasze gratulacje ,ale będę naprawdę gotowa je przyjmować jak przez pół roku nie przytyję od nowa ,nie mówiąc już o chudnięciu dalej. Jestem niestety typowym przykładem działania jo-jo ,po wielu próbach dietetycznych .
PIPIO Bierz sie kochana w garść Proszę nie zaprzepaszczaj tego co już osiągnęłaś, ta cho...na waga musi się ruszyć Wierzę w Ciebie, że tego przegonisz - hen hen ,daleko....Może spóbuj ,na jakieś 2 tygodnie coś "ostrzej" tę dietkę potraktować
Co do mody młodzieżowej to ja jestem na topie ,bo jak "wyrosłam " z moich ubrań , to chodzę w ciuchach moich córek :P :P
TESKO Marzę i marzę o wyjeździe w góry i jak narazie na tym sie kończy....,ale widoki ....piękne, piękne
Cieszę się ,że ulubione piwko zamieniłaś na herbatkę :P Nie podłamuj się , początki są najcięższe, ale jak sobie wszystko dokładnie poukładasz w głowie to potem już pójdzie...Naprawde Jarzynki są takie smaczne....



papatki MIKA