No, no, to znak jakiś być musi......może siostry astralne? hehehe
A mnie się wczoraj o 23 ręka wyciągała do lodówki po taką różową polędwiczkę wędzoną na surowo, ale zaczepiła się, na szczęście, na butelce i chęć zalałam literkiem wody Też wieczory mam najgorsze, bo zawsze wieczorami żerowałam.
Żartujesz z tą terapią. A co sobie pomyślisz jak psychiatra będzie w naszych rozmiarach
Zakładki