Ktoś mi czyści moje zdjęcia, a szkoda bo są to moje własne.
Pozdrawiam niedzielnie
Ktoś mi czyści moje zdjęcia, a szkoda bo są to moje własne.
Pozdrawiam niedzielnie
Kwiatek co to znaczy ,ze ktoś czy czyści zdjęcia -znikają?
czy to te puste pola które nie chcą sie otwierać?
Ja wiem ,ze jak jestem u mamy to przy zwykłym modemie nie widziałam zdjęć Psotulki.
"Jak nektar z tulipana
zbiera pszczółka od rana
tak ja słodko Cię budzę,
bo strasznie się tutaj nudze"
Wklejam, zdjęcia są, po dniu lub dwóch znikają. Zorientowałam się, że to operator ich czyści. Ale to nic pozdrawiam, życzę pogody ducha na cały dzionek. Pa
Psotulko, jak Ty ładnie do mnie gadasz wierszem! Obudziłam się o 6, ale wirtualnie to faktycznie dopiero teraz, dzięki....
Kwiatek? Ja też nie wiem co to znaczy, że ktoś Ci czyści zdjęcia, bo one są. Ja widzę piękne kwiaty i drzewa i czekam na więcej. A co? Nie otwiera u Ciebie?....
Filigree, uwielbiam Twoje określenia:Ale prawda jest taka, że po chorobie to ja jestem chudsza gruba d...a....Moje ciało jest bleee, brzuch sterczy a sadło wisi i muszę sama nakopać sobie w tyłek i zacząć ćwiczyć. Ćwiczenia cudownie modelują ciało a wiosna tuż tuż.....(zobaczcie jaka jestem optymistycznie dzisiaj nastawiona )....Szkoda, bo jestes juz taka filigranowa i wzorem mi jesteś
Krysial, popatrz czy u Ciebie jest joga. Słyszałam, że działa genialnie zarówno na ciało, jak i duszę....Ja marzę o jodze, a u nas znalazłam u Pavloviców (oglądacie "Taniec z gwiazdami"? ta czarna jurorka ma u nas klub tańca) jedynie aerobic z elementami jogi....
Kwiatek, zazdroszczę Ci ogrodu, naprawdę. Możesz tam jeździć na weekendy i całe lato....Macie tam domek, co?....
Ewa, faktycznie działka zbyt daleko od domu jest kłopotliwa, ale za to mieszkasz w najpiękniejszym mieście w Polsce, więc masz czym cieszyć oczy na codzień.....
Bewik, ćwiczyłaś na stacjonarnym? A chodziłaś zdaje się ostatnio na aerobic, jeszcze go ćwiczysz?....Mam to samo, wieczory mnie wykańczają. A zobaczyłam, że na stronie głównej jest jakiś artykuł na temat sposobów na podjadanie, trzeba tam zajrzeć.
Luizku, wiem, wiem, że jak się człowiek uprze, to będzie żył bez słodyczy. Miałam kiedyś słodycze zaplanowane na 1 dzień w tygodniu, ale to nie dla mnie. Ja chcę się cieszyć kawałkiem ciasta na imieninach u koleżanki, czy lodem jak mam na niego ochotę. I wiem, że można chudnąć jedząc od czasu do czasu słodkości, ale z umiarem.
Aleeee ja mądra jestem na piśmie, ho ho ho....
Aiu, już spieszę opowiadać. Mam małą wioseczkę. Parę ha ziemi czyli całe gospodarstwo, siedlisko też. Ale nic nie gospodażę, bo nie mam czasu, jak wiecie pracuję. Do ubiegłego roku siałam wszystkie warzywa, w tym roku zrezygnowałam, bo część ogrodu została ograbiona przez przyjezdnych. Więc po co ciężko pracować, jak i tak trzeba wszystko kupić. Ktoś przyjeżdżając na wypoczynek lądował w .....ogrodzie.
Nie zrezygnowałam tylko z kwiatów, za bardzo je kocham. Bardzo lubię jak kret ryć w ziemi.
Jeśli chodzi o zdjęcia, wiem, że u niektórych osób nie otwierają się. Ja korzystam z internetu kablowego (łącze całodobowe) ale wiem, że nie zawsze gdzie wkleję to są.
To jest z mojego balkonu.
Pozdrawiam
WITANKO JUZ TO KOMUS PISALAM TRZEBA SIE ZALOGOWAC NA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
TU TEZ ZNIKAJA ALE PO 2 -3 MIESIACACH
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
TU CWICZENIA NA BRZUSZEK ,ALE CO Z TEGO JAK I TAK NIE MAM Z KIM CWICZYC
Aia - ale ja nie uważam że należy żyć bez słodyczy, ja tylko zaczełam je inaczej traktować, wiem że to mój nałóg i jak chcę coś słodkiego to nie zapycham się byle czym tylko robie wyprawę na naprawdę cos pysznego , co lubie, Jeżeli mam zjeśc słodycz to ma byc to prawdziwa przyjemnośc a nie tabliczka czekolady pokryjomu , i tyle.
Pozdrawiam serdecznie
"Aleeee ja mądra jestem na piśmie, ho ho ho.... " JA WCZORAJ ZJADLAM CALA CZEKOLADE MLECZNA Z ORZECHAMI I OSTATNIE 2 MICHALY ZROBILAM 2 *PO 10 CWICZEN/ GIMNASTYKA NA BRZUSZEK A DZISIAJ ZAPISALAM SIE NA AREOBIK W WODZIE
A STARUSZEK KUPIL NASTEPNY PROGRAM Z ANGIELSKIEGO I CHYBA TEZ NIC Z TEGO NIE BEDZIE.
witam was kobitki
Aia a mnie dzisiaj zlewozmywak sie zatkał i zrobiła sie w kuchni -masakra..
to znaczy ,mój ślubas chyba wszystko jeszcze bardziej zepsuł
co tu mówic -moze do świeconych jajek będzie awaria usunieta .
kupiłam zestaw -i nie pasuje znowu trzeba coś dokupić
Aia --ja bym chętnie sie zapisała -nawet na aerobik jakiś czas chodziłam -tylko rzecz w tym ,ze to trzeba wykupić karnet --a mnie często nie ma bo wyjeżdżam .
Zakładki