Jestem!
Dziś, zamiast porządnej pracy w ogrodzie było tylko tylko trzy godziny. A to dlatego, że było bardzo zimno. Zmarzłam strasznie, ale za to posadziłam 8 krzaków, 3 porzeczki i 5 agrestu. Co roku kupuję, i co roku zjadają mi zające. W tym roku muszę czymś zabezpieczyć.
Co do diety śniadanie w normie, obiad zupa, ziemniak surówka i 30g mięsa, tu mogłam zjeść mniej, ale liczyłam,że spalę w ogrodzie. A z tego spalania nie wyszło za dużo. Kolacja surówka z czerwoną herbatą.
Właśnie oglądam pogodę, jutro tylko siedem stopni. Brrr, jak bardzo nie chce się zimy.
No czekają mnie imieniny szwagierki, muszę chyba nałożyć jakiś żelazny pancerz, aby nie przeholować w jedzeniu. Ojjjj będzie ciężko.
Na dziś tylko tyle, idę ćwiczyć brzuszki.
Kaja
PS. Serdecznie dzięki Migotce za podpowiedź dotyczącej kolorowego paseczka.
Zakładki