Strona 3 z 91 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 907

Wątek: Mój pamiętnik Kaja

  1. #21
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Mój pamiętnik Kaja

    Jestem!
    Dziś, zamiast porządnej pracy w ogrodzie było tylko tylko trzy godziny. A to dlatego, że było bardzo zimno. Zmarzłam strasznie, ale za to posadziłam 8 krzaków, 3 porzeczki i 5 agrestu. Co roku kupuję, i co roku zjadają mi zające. W tym roku muszę czymś zabezpieczyć.
    Co do diety śniadanie w normie, obiad zupa, ziemniak surówka i 30g mięsa, tu mogłam zjeść mniej, ale liczyłam,że spalę w ogrodzie. A z tego spalania nie wyszło za dużo. Kolacja surówka z czerwoną herbatą.
    Właśnie oglądam pogodę, jutro tylko siedem stopni. Brrr, jak bardzo nie chce się zimy.
    No czekają mnie imieniny szwagierki, muszę chyba nałożyć jakiś żelazny pancerz, aby nie przeholować w jedzeniu. Ojjjj będzie ciężko.
    Na dziś tylko tyle, idę ćwiczyć brzuszki.

    Kaja
    PS. Serdecznie dzięki Migotce za podpowiedź dotyczącej kolorowego paseczka.

  2. #22
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Mój pamiętnik Kaja

    Ojej...........
    Byłam na imieninach, przeholowałam. Na początku było wszystko ładnie, trzymałam się, ale walkę przegrałam widząc taaakie jedzonko.
    Owszem jadłam surówki, owoce i do tego........... ciasta.... Tego nie udało się odmówić. Jak tak kocham ciasto. A teraz gryzą mnie wyrzuty sumienia i boli mnie brzuch od przeżarcia. Muszę poszukać kropelek, bo chyba bez nich się nie obejdzie.
    Ale wygrałam batalię z docinkami
    Jak mnie ktoś atakował, ja robiłam odwet ze zdwojoną siłą. Był we mnie jakiś diabeł. Dziś jestem górą (choć pod tym względem).
    Oj, nieładnie, nieładnie...
    Od jutra poprawa, żadnej folgi w jedzeniu.
    Biorę się w garść.

    Kaja

  3. #23
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Witaj KAJU
    Czytam tak sobie twój wątek i muszę Ci coś napisać. Miałam podobny problem jak Ty Walczyłam z różnymi docinkami ale znalazłam na to sposób. Poprostu śmieję się sama z siebie. Inni widząc ,że ich głupie docinki mnie nie denerwują przestali dokuczać
    Nieraz jak jest " sztywna" atmosfera w pracy to zaczynam żartować sama z siebie i od razu jest weselej
    Kochana tylko uśmiechem ich pokonasz
    Pozdrowienia

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  4. #24
    anna1965 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    kwiatek432 wszystkie mamy dobre i złe dni dietowe. Nie trzeba sie zamartwiać jednym dniem gdy nie panujemy nad pokusami jedzenia.
    Ważne ,że dalej walczymy i mamy efekty.
    Ja w takich sytuacjach /święta , imprezy u ludzi/ też jadłam czasami mniej czasami więcej .Nie mówiłam ,że się odchudzam bo wszyscy zaczynali drążyć temat i wtedy źle się czułam z ich radami i patrzeniem na mnie. Po takich dniach zabierałam się dalej do diety i jakoś było.
    Ja mam ogród i moim problemem nie są zające ale krety lub nornice , które niszczą mi prawie wszystko
    Miłego dnia .

  5. #25
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Mój pamiętnik Kaja

    Ojej, jak mi boli głowa. Myślałam, że to po wczorajszej balandze. Ale teraz to jest mi niesamowicie zimno. Będę musiała poszukać leków.
    Anno1965 ja też mam w ogrodzie nornice, krety. W środek lata kiedy mam czas próbuję ich wyłapywać. To znaczy robię pułapki, krety ryją i wychodzą na powierzchnię w sezonie letnim ok godz 19-20. Ale musi być idealna cisza. Czasami wkładam w nory skórki banana pokrojone w kostkę. To na jakiś czas pomaga.
    Cebule sadzę w koszykach. Cały sezon sypię na talerzykach trutkę, tylko robię to w taki sposób, aby nie dotarły do trutki ptaki.
    A teraz dieta:
    śniadanie:dwie kromki chleba posmarowane serkiem almette, herbata.
    II śniadanie w pracy:dwie kromki chleba ciemnego dwa plasterki wędliny i jabłko
    dodatkowo 3/4 szkl. soku typu Kubuś
    Obiadokolacja: 50g gotowanych ziemniaków dwa plasterki wędliny 50 g.kiełbasy jałowcowej, 1 mały ogórek korniszon, herbata. Już więcej mi się nic nie zmieściło.
    Nawet nie wiem ile to kalorii ale chyba nie zbyt wiele.

    Pozdrawiem Wszystkich, nie dajmy się chorobie

    Kaja

  6. #26
    siostra20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc
    fajnie, ze masz sie czym zajac... bo jak sie ma co robic to sie tak o jedzeniu nie mysli... ja caly weekend bylam poza domem - i zjadlam bardzo malo... ale niestety, tez mnie jakies zarazki dopadly - nie damy sie chorobie

    trzymam kciuki za dietkowanie i pozdrawiam goraco w te zimne dni


  7. #27
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Mój pamiętnik Kaja

    Nie byłam tu wczoraj, trochę jestem przeziębiona. Biorę leki i witaminy.
    Staram się po trochu trzymać dietę, ale w dalszym ciągu nie mogę opanować wieczornego napadu głodu.
    I tak dzisiaj:śniadanie kromka chleba plasterek wędliny, mały ogórek korniszon herbata.
    w pracy dwie kromki chleba, 2 plasterki wędliny, jabłko i 170g soku typu Kubuś. Po pracy talerz zupy kapuścianej ok.70g ziemniaków. I wszystko by było dobrze, gdybym nie zaglądnęła do baryka, a tam cukierki. Nie wytrzymałam trzy cukierki poszły, a do tego przyczłapałam do kuchni, a tam stał talerz ciasta. Więc oczywiście malutki kawałek wylądował w moim brzuchu (sernik).
    Na razie więcej nie jadłam. Ale z tym co zjadłam (te cukierki i ciasto) nie czuję się z tym dobrze. Oj te słodycze kiedyś mnie zgubią.
    I z tego wszystkiego zaczęłam sprzątać zakamarki. Dopiero teraz usiadłam i strasznie mi wstyd. Każda z Was się jakoś trzyma , a ja rozczulam się nad sobą. Chyba do Was nie pasuję, brak mi konsekwencji w trzymaniu diety.
    Sprubuję chociaż poćwiczyć brzuszki.

    Kaja

  8. #28
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Mój pamiętnik Kaja

    Nie jestem w stanie dziś cokolwiek pisać.
    Przed chwilką skończył się w TVN film "O Karolu który został papieżem".
    Większą część fimu przepłakałam.
    Ale jutro na pewno tu wrócę.

    Kaja

  9. #29
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Nie przejmuj sie ciastem! Bylo, minelo. A co do tego filmu, to ogledalam go drugi raz i ponownie polowe przeryczalam Pozdrawiam!!

  10. #30
    anna1965 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja na ten film a szczególnie po nim zareagowałam tak samo.
    Kwiatuszku Nie dawaj się chrobie
    Chyba do Was nie pasuję, brak mi konsekwencji w trzymaniu diety.
    Chyba wszystkie tak mamy Poczytaj posty innych a przekonasz się ,że w braku konsekwencji nie jesteś osamotniona.
    Mnie nie słodycze ciągną ale pieczywo Mogę się ograniczać przez parę dni a potem wpadam w ciąg i nadrabiam wszystko
    Trzymaj się cieplutko

Strona 3 z 91 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •