-
Kwiatku - mnie tez podoba sie ten dzień ryżowy może dlatego że ja uwielbiam ryż
Illa - jak byś pisała o mnie, nie wiem co jest ale po śniadaniu jestem śpiąca, chociaż nie jeżeli plasterek sera mozna nazwac śniadaniem to to moge zjeść
Miłej niedzieli, u mnie słonecznie i ciepło więc idę na spacerek
-
Kwiatek, zazdroszcze wam ze tak mozecie sporo pic. Ja nie moge bo w moment wyplukuje mi sie potas i magnez z organizmu i łapia mnie straszne skurcze o roznych porach dnia. Bardzo sie pilnuje by w mojej diecie byly te mineraly a oprocz tego jem syntetyki, ale wystarczy pare szklanek wody czy herbatki ijestem ugotowana.
A tak nawiasem mowiac musisz po nocach latac do ubikacji , ze ho ho
Pozdrawiam cieplutko
-
Ja dlatego wlasnie duzo nie pije
-
Dziewczyny, ratunku, umieram z przeżarcia.
Jutro nic nie jem. Na jedzenie nie mogę patrzeć. I kto mi kazał nażreć się
Doszłam do wniosku, że nie mogę iść na żadne bale, imprezy. Jak oczy widzą to rozum głupieje.
Jak się tego oduczyć. Jak to robicie, jesteście na dobrym przyjęciu i nic nie jecie
To jest ponad moje siły
Postaram się być dziś u każdej z Was, ale nie wiem czy wytrzymam, bo ledwie siedzę.
ILLA, ja staram się dużo pić, bo to dobre dla moich nerek. Ale nie mam problemu z lataniem do toalety, wytrzymuję całą noc. Czasami zdarza się wstać w nocy, ale tylko po to by napić się wody i zajrzeć do mojej córci, bo śpi goła, więc okrywam.
Pozdrawiam
-
Kwiatuszek- imprezowa dziewczyna Witamw klubie grzesznic :P
-
ZYCZE NIECH KILOGRAMKI LECA, LECA ...
-
kwiatuszku,oj nieladnie,nieladnie przywoluje Cie do porzadku ale tak mysle ze przeciez tak znowu duzo to chyba nie zjadlas,bo masz przeciez skurczony zoladek,nie to jak to jest
-
Kwiatuszku, rozumiem Ciebie, bo jak widzę dobre jedzonko, to lepiej przy nim nie być, bo wtedy gęba bierze góre nad rozsądkiem i wtedy tylko rączka pracuje, ale jednorazowe przejedzenie chyba nie zaszkodzi
Kochana tylko gimnastyka Ci została
Misialek ma rację, że chyba dużo tego nie wpakowalaś w siebie
Zobacz a Pazera zamiast ciebie zrozumieć , to się śmieje , ależ ona jest niewyrozumiała
-
Kwiatuszku trzymaj się dzielnie
-
Witajcie!
Dziś w miarę spokojnie. Do 17 jadałam same jabłka, potem wyrównałam do 1200 kcal, no i zaliczyłam rowerek.
Kochani, żołądek mam skurczony, ale jem, jem.... i choć jestem pełna, to jeszcze jem. No i zaczyna boleć brzuch. I zapijam winkiem, no i co Wy na to? Istny diabeł ze mnie
Jak można nie jeść, kiedy na stole królują pyszności. Mogę pościć, mogę jeść same jabłka, ale jak jestem w gościach i widzę same smaczne rzeczy.....głupieję
O, to jest filizofia, nie jeść i nie pożerać jeśli jest suto zatawiony stół.
Tak Pazerko, do świętoszków nie należę. Macie rację, potrzebny kij, co by przetrzepał mi skórę i nawalił w łeb. Może trochę bym zmądrzała.
Umiem udzielać rad, a sama warjuję.....eh szkoda słów.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki