Strona 57 z 91 PierwszyPierwszy ... 7 47 55 56 57 58 59 67 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 561 do 570 z 907

Wątek: Mój pamiętnik Kaja

  1. #561
    luizek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    75

    Domyślnie

    Kwiatku - mnie tez podoba sie ten dzień ryżowy może dlatego że ja uwielbiam ryż
    Illa - jak byś pisała o mnie, nie wiem co jest ale po śniadaniu jestem śpiąca, chociaż nie jeżeli plasterek sera mozna nazwac śniadaniem to to moge zjeść
    Miłej niedzieli, u mnie słonecznie i ciepło więc idę na spacerek
    17/11/2008
    ___________________
    DZIEŃDOBEREK- tu jestem
    Tu byłam

  2. #562
    ILLA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kwiatek, zazdroszcze wam ze tak mozecie sporo pic. Ja nie moge bo w moment wyplukuje mi sie potas i magnez z organizmu i łapia mnie straszne skurcze o roznych porach dnia. Bardzo sie pilnuje by w mojej diecie byly te mineraly a oprocz tego jem syntetyki, ale wystarczy pare szklanek wody czy herbatki ijestem ugotowana.
    A tak nawiasem mowiac musisz po nocach latac do ubikacji , ze ho ho


    Pozdrawiam cieplutko

  3. #563
    grubasgrubasgrubas jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja dlatego wlasnie duzo nie pije

  4. #564
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny, ratunku, umieram z przeżarcia.
    Jutro nic nie jem. Na jedzenie nie mogę patrzeć. I kto mi kazał nażreć się
    Doszłam do wniosku, że nie mogę iść na żadne bale, imprezy. Jak oczy widzą to rozum głupieje.
    Jak się tego oduczyć. Jak to robicie, jesteście na dobrym przyjęciu i nic nie jecie
    To jest ponad moje siły
    Postaram się być dziś u każdej z Was, ale nie wiem czy wytrzymam, bo ledwie siedzę.

    ILLA, ja staram się dużo pić, bo to dobre dla moich nerek. Ale nie mam problemu z lataniem do toalety, wytrzymuję całą noc. Czasami zdarza się wstać w nocy, ale tylko po to by napić się wody i zajrzeć do mojej córci, bo śpi goła, więc okrywam.

    Pozdrawiam

  5. #565
    Pazera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kwiatuszek- imprezowa dziewczyna Witamw klubie grzesznic :P

  6. #566
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  7. #567
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    kwiatuszku,oj nieladnie,nieladnie przywoluje Cie do porzadku ale tak mysle ze przeciez tak znowu duzo to chyba nie zjadlas,bo masz przeciez skurczony zoladek,nie to jak to jest

  8. #568
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Kwiatuszku, rozumiem Ciebie, bo jak widzę dobre jedzonko, to lepiej przy nim nie być, bo wtedy gęba bierze góre nad rozsądkiem i wtedy tylko rączka pracuje, ale jednorazowe przejedzenie chyba nie zaszkodzi

    Kochana tylko gimnastyka Ci została



    Misialek ma rację, że chyba dużo tego nie wpakowalaś w siebie

    Zobacz a Pazera zamiast ciebie zrozumieć , to się śmieje , ależ ona jest niewyrozumiała

  9. #569
    Guest

    Domyślnie

    Kwiatuszku trzymaj się dzielnie

  10. #570
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie!
    Dziś w miarę spokojnie. Do 17 jadałam same jabłka, potem wyrównałam do 1200 kcal, no i zaliczyłam rowerek.
    Kochani, żołądek mam skurczony, ale jem, jem.... i choć jestem pełna, to jeszcze jem. No i zaczyna boleć brzuch. I zapijam winkiem, no i co Wy na to? Istny diabeł ze mnie
    Jak można nie jeść, kiedy na stole królują pyszności. Mogę pościć, mogę jeść same jabłka, ale jak jestem w gościach i widzę same smaczne rzeczy.....głupieję
    O, to jest filizofia, nie jeść i nie pożerać jeśli jest suto zatawiony stół.
    Tak Pazerko, do świętoszków nie należę. Macie rację, potrzebny kij, co by przetrzepał mi skórę i nawalił w łeb. Może trochę bym zmądrzała.
    Umiem udzielać rad, a sama warjuję.....eh szkoda słów.

Strona 57 z 91 PierwszyPierwszy ... 7 47 55 56 57 58 59 67 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •