Wątek: Mój pamiętnik Kaja

Na imprezke najlepiej isc pojedzonym ha ha , glupie to ale przynajmniej nie rzucam sie tak od razu a potem jem ale wszystko bez chleba. Dziewczyny grzechem bylo by widziec tyle jedzonka i nie jesc a jaki to afront dla gospodarzy lub organizatorow imprezy

Kwiatuszku, nie przesadzaj :P A Twoje rady zawsze mile są widziane Ty jak zgrzeszysz to następnego dnia pokutujesz a u mnie to tak sboie wyglada...
Ja bym chciała takie "kije samobije" :P

Kwiatuszku

Jak można nie jeść, kiedy na stole królują pyszności.

,
toż to my to znamy, więc rozumiemy , ale wiem ,że już jest dobrze, i cieszę się ,że wrócilaś na dalsze dietkowanie

Proszę dietetyczny posiłek awokado z owocami

Pozdrawiam

Kwiatek - pasibrzuszkom mówimy stanowcze STOP, wywal z domu tego co ci pasie brzuszek i wtedy nie bedziesz go napychać, mysle że wiele osób tak ma po imprezach, jak człek sobie troszke pofolguje to potem trudno mu zebrać się do kupy
Miłego wieczoru, stosunkowo udanej nocy i spokojnego wtorku życzę

Zamieszczone przez luizek

.. jak człek sobie troszke pofolguje to potem trudno mu zebrać się do kupy

Masz rację. Mnie strasznie ciężko jest zebrać się. Choć dietkę trzymam na poziomie 1200 kcal, spalanie w granicach 1800, to jednak odczuwam te niedzielne obżarstwo jeszcze dziś. Jestem jakaś ciężka i brzuch mi sterczy jak bańka.
Trzymajcie się ciepło, u nas sporo osób choruje na grypę. Pozdrawiam

Kwiatuszku, cieszę się , że wróciłaś na właściwą drogę i o to chodzi, przecież nie można sobie wszystkiego odmawiać , ale ważne ,żeby dalej się pilnować.Tym bardziej ,że potrafisz sama zadbać o gimnastykę i rowerek.
Życzę dalszej dyscypliny w dietkowaniu

wpadam zyczyc dobrej dietki i udanych cwiczen czy jakos tak..... na wiecej sil mi brak - ciagle bowiem chora jestem......
a z tym folgowaniem to swieta racja - tez tak mam... jak sie potem trzeba podniesc - to juz za ciezka jestem trzymaj sie cieplo :*

JA TEZ

wpadam zyczyc dobrej dietki i udanych cwiczen