Wątek: Mój pamiętnik Kaja

Kwiatuszek , nie kłam, widziałam fajne zdjęcie , wklej spowrotem , jesteś super laska i szczupła, przynajmiej na twarzy , bo nie byłaś cała tylko jak do legitymacji .
Jak Krysialek był u mnie w pracy , to była z aparatem i koleżanka zrobiła nam zdjęcie , powiedziala, że jak syn przyjedzie do niej na święta to wklei, bo ona nie potrafi

Kwiatuszku , to te?

pozdrowienia kwiatuszku

miłego wieczorku i czekam na zdjecie

udanego weekendu

Miłego weekendu

Bewiczku, a skąd to wzięłaś. Wkleiłam i poszłam małej dać jeść, jak przyszłam wszystko prysło jak bańka. Myślałam, że diabli wzięli i zrezygnowałam. Postaram się dać zdjęcie w całej okazałości, jak się uda.
Kochani, wracam do diety. Cały tydzień niby pilnowałam się, ale różnie z tym bywało. Wczoraj byłam starsznie zła i o 23.00 zeżarłam 2 czekoladki. Przyznaję się bez bicia. Dziś jestem na jabłkach, a do końca dnia jeszcze daleko, więc nie wiem czy nie wyląduję nosem w lodówce. Wszystkiego mam po dziurki w nosie. Zbyt ciężki był dla mnie ten tydzień, za dużo nerwów. A ja stres zażeram w najlepsze.
Dziś postaram się poodwiedzać Was wszystkie, a jutro wkleję siebie. Chyba, że uda mi się dziś (ale muszę swoją rodzinę nakarmić). Totalny brak czasu.
Bewiczu, z buzi nieźle wyglądam, ale jak zobaczysz całą, zmienisz zdanie i powiesz ....jaka du**.
Trzymajcie się, do mnie też powolutku dociera wiosna. Choć w moim ogródku, jeszcze leży śnieg.
Pozdrawiam.

Kwiatuszku, chyba pisałyśmy w jednym czasie, bo ja widziałam zdjęcie a za chwilę napis

Chciałam wklecić swoje zdjęcie nie wyszło, może spróbuję jutro.

, ale że u mnie było jeszcze zdjęcie więc wkleiłam ,
chyba nie jeste zła, , bo jak nie chcesz , to zmienię na jakieś kwiaty
Kwiatuszku , ja ciebie mocno podziwiam , bo jeszcze musisz rodzinkę obskoczyć , ja jestem sama z mężem , bo syn z synowąmają swoje mieszkanie, więc sobie sami szykują, tylko w niedzielę przychodzą na obiad, a w tygodniu jak wpadną to niech szukają co jest w lodowce i sami biorą , podobnie z mężem , ja tylko obiad szykuję i do lodówki kupuję , tylko u ciebie są mniejsze dzieci, ale ucz samodzielności , to dla ich dobra

pozdrowienia przesylam, zycze pieknego weekendu i ogolnie buzki :* na wiecej nie mam czasu, wybacz

Witajcie!
Po przerwie wracam tu na forum.
Bewiczku, czasami mam wszystkiego dość, jestem tak zmęczona, że nie mam ochoty na nic. Jest mi wszystko jedno, co będzie dalej z dietą, marzy mi się chwila odpoczynku. Ale odpoczywać będziemy na emeryturze, a teraz rzucami się w wir pracy. Ja, jak coś robię zapominam o bieżących kłopotach. Strasznie lubię ryć w ziemi. W ten sposób odpoczywam. Więc strasznie brakuje mi teraz tego, choć po przyjściu z pracy nie mam zbyt wiele czasu. Sama wiesz, jak to jest.
Oczywiście, nie mam za złe, że wkleiłaś zdjęcie. Na pewno jeszcze dorzucę, tylko nie dziś.
Pozdrawiam.