Wątek: ostatnia szansa

No Misialku chyba chwilowa rozwiazlosc dietowa ci minela I dobrze , ze waga zakopana , a wogole to najlepszym wskaznikiem sa ciuchy , bo waga to sobie skacze nie wiadomo o co jej chodzi , a jak sie tylek miesci w ukochanych spodniach , to nie wazne czy sie wazy 63 czy 61 No byle nie wiecej
Pozdrawiam !!

ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU .
MYSLĘ ŻE KILOSKI SZYBKO UCIEKNĄ
CO PRAWDA JUŻ PRAWIE JESTEŚ NA MECIE.

Misialku

ale ja jestem zla na siebie, bo wcale nie jestem glodna tylko szukam po szafkach sama nie wiem co

, jak sie rzuca faje, to raczki szukaja czegos w zamian za faje i bierzesz byle co, ale jadlospis masz sliczny, caly czas mowie, ze jestes moim guru
Milego , bez dojadania weekendu

witaj misialku
ja dobrze mierzyłam --ale jak będe miała twoją wage -to chyba najem sie wszystkich niedozwolonych rzeczy--zeby mi na całe życie obrzydły.

witajcie jakos tak glupio sie czuje bez tego wazenia,no ale do poniedzialku to chyba wytrzymam ze tez nie wpadlam w nalog robienia brzuszkow byloby bardziej porzyteczne
krysialku chodzi mi o to w ktorym miejscu sie mierzylas, bo ja pod biustem i w najgrubszym ale ty na pewno nie masz takiego sterczacego brzuszka
[/quote]najem sie wszystkich niedozwolonych rzeczy--zeby mi na całe życie obrzydły.

ja nawet jak sie najem to i tak i nie obrzydna
bewiku, musze sie bardziej starac zeby byc twoim guru

hiii, dzieki, na mecie to ja juz bylam i z glupoty wlasnej wszystko zaprzepascilam
siba,jak to zrobic zeby taka rozwiazlosc dietowa nigdy wiecej mnie nie dopadla
psotulka,dzieki i wzajemnie
luizku, jak tu radosnie podchodzic do odchudzania


Zycze wszystkim udanego weekendu

Witaj Misialku

bewiku, musze sie bardziej starac zeby byc twoim guru

i o to chodzi , bo przecez nie mozesz mnie zawiesc
Moj komp cos nawala, bo juz 3 razy samoczynnie sie wylaczyl, maz cos mowi o przeinstalowaniu , boje sie , ze nie bede miala dostepu , ale moze dam rade jeszcze dzisiaj poprzegladac
Milej niedzieli

Bewiku mój wczesniej też sam się wyłączał aż w koncu się skopcił ,oby Ciebie to nie spotkało ,pozdrawiam

witaj misialku
wiesz chyba jednak troche mam tej opony
zaraz zmierze--sama niewiem mam 80 pod biustem i do pasa po 80 cm
mogłoby byc mniej --bo w młodości to miałam w pasie około 60
ale co tam -nawet nie chciałabym teraz wazyć mniej niż 60kg --bo
bym sie straszliwie zestarzała --wystarczyłoby mi od 61-64 wtedy by to sadło
mi sie już nie przelewało.

Pozdrawiam, zycze ladnej pogody i zeby nie bylo zdnych weekendowych pokus !!

Misialku - nie wiem jak radośniej podchodzić do odchudzania, może sie dowiem to napiszę, może cieszyc się że zamiast ciasta jem marchewkę jakieś bzdury piszę
pozdrawiam