-
Dziewczęta "święto brzuszka" to jest, że jemy wszystko na co mamy ochotę.
Ale jest jeden warunek, w tygodniu jemy skromnie dwa razy w ciągu dnia, natomiast piątek pijemy tylko wodę i soki (tak zw.głodówka).
Wtedy będziemy szczupli, zdrowi, i co najważniejsze nie utyjemy.
Ale to nie dla mnie. Ja w dzień mogę nie jeść, ale wieczorem zjadam "lodówkę z obudową".
Pozdrawiam Was wekendowo. Pa
-
Kwiatek -mamto samo -a zaczyna sie od niewinnych kąsków
potem ślubas grzebie w lodówce ,znosi nagrody ,daje łyk piwa
a ja wymyślam jakieś skórki ,paluszki,pomidory --
a potem wlewam w siebie ,kawe ,herbate ..itd..
masz racje dla zdrowia człowiek powinien jeden dzień dać organizmowi odpocząć
tylko jak to zrobić -chyba musieli by mnie zamknąć.
-
Witajcie dziewczynki!
Nigdy nie stosowalyscie 1 dniowej glodowki,to sprobujcie
Zobaczycie jak to latwo,tylko dzien wczesniej sie nie nastawiac bo skonczy sie obzarstwem.Tak wiec wstajemy rano z dobrym nastawieniem i pijemy wode w ogromnych ilosciach i tak przez caly dzien(ja pije jeszcze herbatki ziolowe cieple jak mam kryzys)).Mowie wam ze na drugi dzien wogole sie nie chce jesc,przynajmniej ja tak mam, wiec wtedy moge sobie dietkowac. Mozna tez pic soki, wiec sprobujcie
U mnie w normie dzisiaj to nawet 66,5 ale to tylko dlatego ze wczoraj wypilam troche wina,a wino jak wiadomo odwadnia.
A teraz ciekawostka ktora wyczytalam w gazecie:
"... "szynka"to po prostu zwarty kawalek miesa nasaczony preparatami, do czego sluza specjalne maszyny.Wystarczy zajrzec do hurtowni dodatkow do wedlin,by przekonac sie,ze po sol,saletre,pieprz czy czosnek nikt tam nie przychodzi. Wybor jest jednak ogromny, bo na liscie dodatkow sa m.in.barwniki i preparaty stabilizujaca barwe, emulgatory, preparaty przedluzajace swiezosc lub przyspieszajace dojrzewanie, srodki konserwujace i wielofosforany wchlaniajaace wode, bialka sojowe, preparaty nastrzykowe i wiele innnych. Sa tez wyciagi z ryzu, kasza manna wiazaca wode, maka ziemniaczana,bialko roslinne pochodzenia morskiego czy nawet preparaty ze ...slomy,eufemistycznie zwane blonnikiem pszennym. Wszystko to legalnie kupowane i uzywane, moze znalezc sie w wyrobach wedliniarkich.
Niezle,co
Ide robic rybke w galarecie,chyba mozna na SB co nie
Pozdrawiam
-
Kobitki, wszystko to wiemy, tylko czy my na to reagujemy.
Ja w domu robię swoje wędliny, leżą miesiąc w lodówce i nic się z nimi nie dzieje. Potrzymajmy miesiąc w lodówce kupioną wedlinę. Ręczę, że dietkowanie murowane. Po miesiącu nie dało by się otworzyć lodówki. Smród jak ta lala.
Ja nie tak dawno przeczytałam, że do produkcji chleba dodają piekarze gips (po to by dłużej był świeży), przez parę dni nie mogłam patrzeć na chleb.
Kupujemy w sklepie nie zważając na to ile w tym farszu, a potem nasze dzieci są okrąglaste. Gdybyśmy jedli zdrową żywność, to bylibiśmy zdrowi i na pewno szczuplejsi.
Pozdrawiam wszystkich dietkowo.
-
Nie jest zle,udalo mi sie utrzymac 67 po wekendzie,super,chociaz pokusy czekaly.
Wczoraj zjadlam;
jajecznice z szynka
rybe w galarecie
mieso z grilla i salate i buraczki(chociaz byly i ziemniaczki ukochane,ale na nie nie zwracalam uwagi,
za to pozniej skusilam sie na mus i ciasteczko
kwiatek fajnie, ze umiesz robic sama wedliny, ja tez chce :P
Caluski
-
Witam ,juz mam ukochany komputerek- Pozdrawiam cieplutko
-
Witajcie
psotulko,dzieki za pozdrowienia i piekna roze (skad wiedzialas ze lubie)
dietka OK, jakos leci na SB, za slodyczmi wogole mnie nie ciagnie,najgorzej przetrwac te dluuuuugie wieczory,najlepiej wtedy cwiczyc,ale jak wygonic lenia
Papatki
-
z ta szynka to żadna nowość , a co daja do parówek i pasztetoerj to lepiej nie myśleć; na tej zasadzie nie powinnyśmy niczego jeść że o dżemach i musztardzie nie wspomnę.
Kwiatek - zazdroszczę ci ze sama robisz wędliny, kiedyś ja tez robiłam z moim tata ale teraz nie mamy gdzie i tacie sie nie chce, zawsze pięknie pachniały i były pyszne.
Misial - ja nie moge robic głodówki bo następnego dnia zjadłabym konia z kopytami.
a czy wy sie nie opychacie na noc bo nie jecie śniadań?Radzę sprawdzic.
-
Dziewczęta, po to, aby zrobić swoją wędlinkę wystarczy chcieć. Ja przecież mieszkam w bloku na 63 m i to robię. Kupiłam sobie beczkę na bazarze i w niej składam mięso To znaczy solę. Potem wyjmuję, moczę i wędzę. Najwięcej pracy jest z kiełbaską, ostatnio poleniłam się i nie robiłam. Jak nie dostanę wieprzka to kupuję połówkę (lub całego na połówki) w rzeźni, bo widać, czy nie jest mocno tłusty.
Smalcu za bardzo nie lubię. Koleżanki z pracy czasami jedzą smalec z cebulką, a mi robi się niedobrze. Mój ślubny twierdzi, że jest to wnik mego odchudzania.
Diabli wiedzą.
Pozdrawiam Was wszystkich Mikołajowo, myślę, że Wasi najbliźsi obdarowali Was????
Tylko nie słodyczami......
-
POZDRAWIAM CIEPLUTKO NIE WIEM JAK TY ALE JADLAM 1 DZIENNIE LUB WCALE I TYLAM TERAZ JEM 4 RAZY I CHUDNE . UWAZAM ,ZE WAZNE JEST CO SIE JE I ILE
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki