-
WITAM SERDECZNIE
WPADŁAM NA CHWILĘ SIĘ PRZYWITAĆ I ŻYCZYĆ SAMYCH POGODNYCH DNI I SAMYCH SUKCESÓW W DIETKOWANIU.
POSTARAM SIĘ ODROBINĘ NADROBIĆ WASZE WĄTKI , ALE NIE WIEM ILE ZDĄŻĘ BO I MAM INNA ROBOTĘ
PRZESYŁAM MOC GORĄCYCH UŚCISKÓW I DZIĘKI ZA ODWIEDZINKI MOJEGO WĄTKU I GO PODTRZYMANIA BY NIE ZAGINĄŁ.
JA NARAZIE NIE TYJĘ ALE ILE POSZŁO W GÓRĘ ZANIM STANĘŁO NAWET NIE PISZĘ BO STRASZNY WSTYD.
-
Krysialku - ja niestety nie ćwiczę więc możemy sobie podac łapki
Misialku - fajowo ze masz tyle samodyscypliny aby ćwiczyć, ja niestety nie ale naszczęście otworzyli mój basen i moge pływac, chyba mam sprzymierzeńca w odchudzaniu , mojego męża - ostatnio zrobił badania i nie są najlepsze, powinien schudnąc więc są szanse że nie bedzie lodów i ciasteczek w domu, narazie nie ma późnych kolacji co już jest suksesem
przesyłam buziaczki i lecę odwieśc psa do rodziców, potwm pakowanie i morzeeeeeeeeeeee
-
No, ja z wczorajszego ruchowego dnia jestem znowu zadowolona... mam nadzieję też i na dzisiejszy sukces fitnessowy..
a wiesz, często do mojego męża mówię: misialek, misialku...
buzia uśmiecha mi się na twój nick
-
Misialko Ty weekendu się nie bój tylko na rowerek i heja pozdrawiam i życzę samych przyjemności tylko nie dla podniebienia
-
Misiala jak cie czytam to juz jestem tak jakby pocwiczeniach, twoje cwiczki czuje w kosciach Pozdrawiam i chyba tez zaczne, brrr jak ja tego nie lubie
-
Bije się w pierś. Ja jestem strasznym leniem. Nie ćwiczę nic Muszę to zmienić. Rano wstawać wcześniej i do dzieła. W pracy siedzę od 12-22 więc jak wracam to już za późno.
Postaram się poprawić. Musze moją siostrę postawić przed faktem dokonanym, bo komp jest u niej w pokoju a na kompie mam ćwiczenia.
Pzdr serdecznie, udanej niedzieli i całego tygodnia
-
Witaj Misialku
A mi sie spodobalo ranne i wieczorne cwiczenie w wyrku
Ale to naprawde fajna rozrywka, jak leze to sobie nogami pomacham,popedaluje, robie fikolki , przypomnialy mi sie czasy dziecinstwa, bardzo fajne
Pozdrawiam
-
Misialku już ci dawno mówiłam ,ze masz cudowna wage -ja chyba nigdy cie nie dogonie -a dzisiaj plama na całej lini -- zrobiłam leczo dla gości -ale chyba ja najwiecej zjadłam
-
Misialku chyba wypoczywasz
Milego dietkowania
-
witajcie kobitki jak to po weekendzie bywa waga kilo w gore, ale wcale sie nie dziwie ja po prostu na wyjazdach (wczoraj nad jezioro)nie umiem opanowac apetytu i siebie cwiczen tez nie bylo, a w jeziorze zimna woda, wiec nawet nie wchodzilam
krysialku dzieli nas tylko 3-4 kilo,wiec dogonisz na pewno :P
bewiku,ale masz pomysly a sama czy z mezem
a jak sie cwiczy na drazku, bo ja ciemna jestem,chociaz z tym drazkiem to cos podejrzane.........
agentka,pewnie ze najlepiej cwiczyc rano, bo wieczorem sie nie chce, albo sie jest za bardzo zmeczonym
ILLA, ja tez nie lubie cwiczyc,ale sie zmuszam, niestety
elizabetka, w niedziele nie cwiczylam
magpru, jak ladnie do meza mowisz
luizek, moj maz tez sie niby odchudza i jest zly jak kupuje slodycze a wczoraj sasiad przyniosl pare batonow i w dodatku takie ktore ja lubie, jeejjjku
hiii,pozdrawiam i czekam na twoj powrot
tu jest fajna stronka z cwiczeniami
pozdrawiam i zapraszam do cwiczen
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki