dzisiaj troche stresowy dzien, bo syn wraca z wakacji i zaraz jade na lotnisko
cwiczenia przerwalam, bo nie chce mi sie i juz ale postanowilam wziac sie za siebie od nowa 5 wrzesnia, bo musze schudnac te 3 kilo,a potem bede tylko uwazac,zeby nie przytyc ciekawe..............
krysialku
mi tez-no i przede wszystkim -licze
i zawsze mi sie nie zgadza
psotulko, my mamy podobna figure,nogi i rece szczuple,tylko ten brzuch wywalony...
te brzuchy powinnysmy w koncu zlikwidowac,nawet nie dla wygladu,a dla zdrowia
pozdrawiam
Zakładki