-
Cześć ! Jeśli lubisz szpinak warto zrobić sobie zapiekankę ze szpinaku z borowikami - pychota niskokaloryczna.
-
Witaj
Misialku -Ty te wody mineralne tak lubisz??? bo ja sie do nich zmuszam
u was tez sa nasze wody???po za tym zawsze wiedziałam ,że niegazowana woda to smierdzi mi kranówą --Jeżeli musze to tylko muszynianke
-
MILEGO DNIA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
KONCZE ODWIEDZINKI BO MUSZE COS ZROBIC NA DZISIEJSZE PRAZONE WIECZORKIEM PODESLE ZDJECIA
-
Ciekawy artykuł z tymi wodami nigdy nie wiem jaką kupić ,kiedyś oglądałam program jaka jest najlepsza i jak zwylke zapomniałam skleroza czy cuś .Hmmm tez nie wiem co to te kasztany i gdzie tego szukać ? u mnie chyba tego nie ma ,ale popatrze pozdrawiam
-
witam
ja najbardziej lubię niskomineralizowane , ale tak prawdę mówiąc nigdy nie trzymam się jakiejś marki,u nas jest niezła Krynka z miejscowych zródeł,a kranówa jest ohydna nawet przegotowana śmierdzi jakąś chemią
-
witajcie dziewczynki piekna jesien sie zrobila, drzewa mienia sie juz wszystkimi kolorami a ja zamiast na spacer wybieram sie na zakupy, bo mi sie juz toniki i kremy wykonczyly
julisia, ja tez sie marki jednej nie trzymam,ale najbardziej smakowala mi Kryniczanka, bo ma wyrazisty smak
elizabetka,kasztany w puszce to sprawdz w sklepach z zywnoscia azjatycka lub chinska
psotulka,smacznego prazonego, ale wybieraj tylko chude kaski
krysial,nie wyobrazam sobie zycia bez wody,lubie bardzo,wlasnie szczegolnie te z Polski,obecnie mam augustowianke chociaz po tym artykule to juz nie wiem co pic, moze bede gotowac jablka na wodzie tak jak ty, chyba zdrowsze....
didi, ale skad ja wezme borowiki
bewik, to prawda trzeba zmieniac wode, ale wiesz ze czesto sie wraca do ulubionej jak nie mozesz dostac kasztanow, to trzeba by pomysle o jakim zamienniku, moze orzeszki, bo kasztany nie maja jakiegos wyrazistego smaku,ale daja efekt chrupania
ewace,herbaty tez ponoc sa zanieczyszczone,szkoda ze w tym artykule nie poddaja konkretnych nazw,
Pestycydy w zielonych herbatach
Wśród 30 przebadanych zielonych herbat siedem zawierało od wyraźnych do znacznych ilości szkodliwych pestycydów. Na szczęście osiem produktów pochodzących z upraw ekologicznych okazało się praktycznie nie zanieczyszczonych.
Po zbadaniu herbat owocowych (patrz nr 7-8/2006 „Świata Konsumenta”) niemiecka Fundacja Warentest postanowiła przyjrzeć się dokładniej również herbatom zielonym. Po ten coraz chętniej pity, również przez Polaków, napój sięgają osoby, które dbają o zdrowie. Dużo mówi się przecież o zbawiennym wpływie zielonego naparu na nasz organizm. Ale tymczasem okazuje się, że jest spore prawdopodobieństwo, iż w zielonej herbacie, którą się właśnie delektujemy, znajdują się duże ilości szkodliwych pestycydów – pozostałości środków ochrony roślin.
Herbaty pod lupą
Badaniu na zawartość tych trucizn poddano 30 marek herbat zakupionych w Niemczech, pochodzących z różnych upraw, w tym 10 z Japonii. W laboratorium zmierzono poziomy 440 różnych pestycydów, które pozostały w herbatach. Jaki był wynik? Cztery herbaty były wyraźnie zanieczyszczone pestycydami, a trzy nawet bardzo silnie.
20 pestycydów w jednej filiżance
Co ciekawe, trzy najbardziej zanieczyszczone herbaty pochodzą z upraw w Japonii. W produktach tych nie tylko poziomy, ale również liczba wykrytych rodzajów pestycydów była wyjątkowo duża. Istny koktajl pestycydów, składający się aż z 20 różnych związków, z czego 12 przekraczało dopuszczalne limity, laboratorium wykryło w herbacie JFC Ooi Ocha Ryokucha „Itoen”. Herbaty, które uplasowały się tuż za nią w tym niechlubnym rankingu, miały odpowiednio 13 i 14 różnych pestycydów w swoim składzie.
nie ma sie co za bardzo przejmowac, bo wiadomo, ze w calej zywnosci jest pelno chemikaliow i ktore musimy jesc
pozdrawiam serdecznie
-
Misialku
Mnie sie wydaje ,ze taki jabolek bezcukrowy -jest zdrowszy od kawy czy jakiejkolwiek herbaty -bo nie ma w tym chemii i wiem co do gara wkładam.
za owocowymi herbatkami tez nie przepadam -bo takie kwasiurki
-bo kawa może dla mnie nie istnieć
naprawde pije ją towarzysko lub jak nie chce spać.
-
Misialku
Mnie sie wydaje ,ze taki jabolek bezcukrowy -jest zdrowszy od kawy czy jakiejkolwiek herbaty -bo nie ma w tym chemii i wiem co do gara wkładam.
za owocowymi herbatkami tez nie przepadam -bo takie kwasiurki
-bo kawa może dla mnie nie istnieć
naprawde pije ją towarzysko lub jak nie chce spać.
-
Ojej Misiala, toż to horror
Ale co by nie zjeść czy nie wypić to podobno w jakimś stopniu trucizna
A ja to lubię i kawę (kilka ) z mlekiem i coca - colą light też nie pogardzę .
Ja mam kasztany z ogródka :P , jadalne
Pozdrawiam
-
OJ POSZALALAM WCZORAJ NIE Z PRAZONYM ALE ZE SLODKOSCIAMI SAMA UPIEKLAM 2 PLACKI
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki