Misialku, te przykazania sa świetne. Stwierdzam, że za bardzo przesadziłam z 9 i mam tego skutki, teraz jem to co nie bardzo mi smakuje i nie bylam asertywana.....teraz jestem, ale kofeiny nie wyrzeknę się
Misialku, te przykazania sa świetne. Stwierdzam, że za bardzo przesadziłam z 9 i mam tego skutki, teraz jem to co nie bardzo mi smakuje i nie bylam asertywana.....teraz jestem, ale kofeiny nie wyrzeknę się
Pozdrawiam
Witam Misialku,przykazania są dobre, tylko żeby je jeszcze przestrzegać , ale dziś ja mam ochotę na dietkę owocową ,może po wczorajszych grzechach, będzie oczyszczenie
Misialko, super, podziwiam twoją wytrwałość. Nie było mnie parę dni i teraz nadrabiam czytanie- widzę, że świetnie wam wszystkim idzie. Ja niestety przybrałam na wadze, po 1. goście i bardziej kaloryczna wyżera a mniej ruchu, po2. łamie mnie choróbsko , a mam wypróbowany super sposób, ale niestety kaloryczny: piwo grzane z żółtkami, miodem i dyżą ilością przypraw- cynamon, gożdziki, imbir, wanilia i tp. Przez kilka dni wypijam taką miksturę na noc i jestem zdrowa. Niestety przybywa tez kilogramów . Pozdrawiam serdecznie wszystkie dietkowiczki i jak tylko goście wyjadą biorę się solidnie za siebie.
W PONIEDZIAŁEK ZNOWU ZACZNIE SIĘ WIELKI RUCH
MOTTO
„NICZEGO ROWNIE TRUDNO NIE PRZEBACZA SIĘ KOMUS CO JEGO ZALET.”
DENIS DIDEROT
ZYCZE JUZ DZIS UDANEGO TYGODNIA
witam misialku -jak zechcesz to potrafisz -ale podziwiam cie za trzymanie diety -bo jak ja wieczorem robie rachunek sumienia z notesem -to mnie przeraza ,ze
tak mało nam potrzeba dla zycia -a zjadłabym wiele więcej.
matkamafii --no ale takie piwko z przyprawkami jest dobrusie i zdrowusie
nie ma co w takie mrozy myśle o chudym żarciu -trzeba jakos sie ratowac -zeby ptasica nie zaatakowała.
Zapraszam do mnie na ogladanie balowych zdjęć
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Pozdrawiam
63 kg,samej mi sie nie chce w to wierzyc ostatnio tyle wazylam 5 lat temu po roku chodzenia do fitness club.A potem myslalam ze zawsze tak bedzie i w 2004 w jesieni doszlam do 76kg,zgroza
Podaje przepis na zapiekanki,moze komus sie przyda;
2 duze cukinie
40 dkg miesa mielonego
8 pieczarek
duza cebula
2 zabki czosnku
15dkg zoltego sera
4 lyzki oliwy z oliwek
sol,pieprz,oregano
cebule,czosnek i pieczarki pokroic drobno i poddusic.Dodac mieso i przyprawy i dosmazyc.
Ser utrzec na tarce,cukinie umyc i przekroic na polowki i wydrazyc srodek (tworzac lodeczki)
nie obierac cukini!Napelnic kazda polowke farszem,posypac serem.Kazda polowke zawinac w folie aluminiowa i piec ok.30 min w 180C.Dodatkiem moze byc sos pomidorowy.Pychotka
Zakładki