Jak tu smakowicie, mniammmm! :P
Ale ja po jabłkach mogę zjeść wilka z kopytami i + jabłka na deser
Jak tu smakowicie, mniammmm! :P
Ale ja po jabłkach mogę zjeść wilka z kopytami i + jabłka na deser
Jadla oczyszczenia robię dzień z zupą prezydencką - jem wtedy tylko to. działa super, a obrzydliwość smaku jeden dzień da się przezyć.
Jabłka też budzą we mnie wlika
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Ostatnio jestem strasznie glodna,chociaz nie widze powodow ku temu.Menu takie samo,niedawno po @,ubieram sie szczelnie bom zmarzluch,wiec co Zaczynam podjadac, a to juz zle Osiadam na laurach,czy co
Zmienie sobie docelowa wage na 60kg,chociaz wiem ze tego brzuchola to sie juz nigdy nie pozbede,przynajmniej bez cwiczen
Tak ze teraz musze sie psychicznie zaprogramowac,ze jeszcze dluga droga przede mna i dietkuje dalej
ufffffff byle do wiosny
Misialku - 63 kg, kurcze ale fajowo, moje gratulacje
ja też robie sobie sałatke grecka ale moja ma więcej składników bo jeszcze papryka, ogórek i oliwki ale sos jet dokładnie taki sam, robie jeszcze sałatke z ryżu PILAW ( to taki z cary)+ pomidor+ papryka i wędzona pierś z kurczka, czasami jeszcze kukurydza i rodzynki , bez sosu, ja wogóle nie lubie sosów ani majonezowych ani jogurtowych,
pozdrawiam
Hej, Misialko, ja dokładnie osiągnęłam pewien pułap wagi i ...zaczęłam być głodna i zdołowana, nie wytrzymałam w efekcie przybyło mi kilka kg, ale cały czas walczę o utrzymanie ich na tym poziomie. Mam nadzieję, że jak tylko nadejdzie wiosna to znów się bardziej zmobilizuję. Ja też bym się chętnie przyłączyła do jabłkowego piątku, ale boję się że wzmoże się moje poczucie głodu. Życzę wytrwałości
PIATEK Z JABLUSZKIEM TO Z KUBA ON ZJADA 2-3 KG DZIENNIE -JA JAKOS NIE BARDZO MOZE COS INNEGO BYLE NIE WODA POZDRAWIAM CIEPLUTKO
A MOTYLKAMI BEDZIEMY NA WIOSNE I LATO
Misialku jak bym mogła jeść jabłek do oporu , to pewnie ze 3 kg bym zjadła, i wtedy by była dieta jabłkowa, ale po 6 to ja dopiero głodna będę,jeszcze nie dojrzałam do tego
Misialku, spróbuje jutro jabluszkowy dzień zrobic, ale 5 to za mało, nie chcialabym tez mniej niz 1000 kcal. Postaram sie wytrwac
Filigree,no super ze chociaz Ty zdecydowalas sie na jabluszka,bo juz mialam zrezygnowac
bewik,nie mysle zebys dala rade 3 kg zjesc (a ile to jest sztuk),przeciez na pewno masz juz skurczony zoladeczek
matkamafii,sprobuj,co Ci szkodzi
luizek,widze ze mamy podobne upodobania,dzieki za przepis,kiedys skorzystam, bo na razie nie jadam ryzu
psotulko,dla Ciebie:
Napoj odchudzajacy:
szklanka zielonej herbaty(ciepla lub zimna)
2 lyzki swiezo wycisnietego soku z cytryny
lyzeczka miodu
Napoj pij 3 razy dziennie,przed sniadaniem,obiadem i kolacja.Zielona herbata obniza poziom holesterolu we krwi,zawiera garbniki katechinowe-naturalne skladniki,ktore przyspieszaja przemiane materii.Sok z cytryny pobudza metabolizm,a takze oczyszcza organizm z toksyn.Miod dostarcza potas,ktory ulatwia usuwanie nadmiaru wody z organizmu.
No dziewczyny co wy z tymi jabłakami teraz w zime
można jedno dwa wieczorkiem -ale dzien jabłkowy
to węglowodan 100 g jabłek -12 g weglowodanu -uważajcie zwłaszcza
panie diabetyczki.
Zakładki