Wątek: mogę z Wami?

dziewczyny nie jedzcie majonezu przynajmniej teraz w czasie scislej diety 1 lyzka to 100cal odbijecie sobie po diecie ale wszystko z umiarem

Misiałko , powiedz że to tylko czarny żart z kaloriami majonezuuuuuuuuuuuu
Przecież to takie dobreeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Wiem, wiem,że to prawda, niestety

No to super.To świetnie w ogóle.Wprost fantastycznie.Cudownie.
JA DZISIAJ RANO W RAMACH DIETY ZJADŁAM SAŁATKĘ JARZYNOWĄ Z MAJONEZEM WŁAŚNIE, ŻEBY JAKOŚ TAK PRZYJEMNIEJ MI NA PODNIEBIENIU BYŁO........

No kurcze,a ja tak lubie...
Misiala-o jakiej ty scislej diecie mowisz?Jak wcinam 20dkgryby,30dkgfasolki,pomidora z cebulka i oliwa to to sie nazywa scisla dieta?
Dla mnie scisla dieta to kromka chleba z woda....

a ja nie cierpię majonezu, hura, jakiś kalorii mniej
miłego weekendu

Pozdrawiam

Majonezik na śniadano ale to nic napewno go już 100 razy spaliłaś Staraj się wieczorkiem ograniczać kaloryczne jedzonko :P
Mnie niestety nie zawsze to wychodzi i kusi mnie na kaloryczne konkrety

[/img]ZASYŁAM NIEDZIELNE CAŁUSKI

jedzenie wieczorem to tragedia, jak nie mam zajecia to musze cos glamać
miłej spacerowej niedzieli

clementaine, może niskokaloryczny

Dziewczyny,powiedzcie mi, co ja do diaska, źle robię: do godz.17.00 dzisiaj moje menu to:
I śniadanie: bułka grahamka z serkiem Tosca
II śniadanie: bułka grahamka z serkiem Tosca
+ 1 pomidor, 1 ogórek, 2 jabłka.
napoje: herbata bez cukru,
kawa z 2 łyżeczkami cukru.
Prawdopodobnie jeszcze zjem: obiad: jakieś naleśniki z mięsno-warzywnym nadzieniem ( 2 o normalnej wielkości) i ze 2 jabłka, może jeszcze 1 kanapkę z wędliną (chudą).I to wszystko co zjem i generalnie jem tak przez cały tydzień.Czasami zamiast naleśników jest oczywiscie na obiad chuda zupa.Zero słodyczy, przekąsek i innych tam takich.
I teraz efekt: gruba baba z brzuchem jak 3 miesiąc ciąży.Ja mam już dość.Ja chyba zawsze taka będę.Normalnie brak mi dzisiaj krzty optymizmu.Brak już od dawna.Na wagę nie wchodzę, bo jest coraz gorzej.Naprawdę: nie mam kiedy ruszać się zdrowo.Mam bardzo dużo pracy i mojego malucha pod opieką.Jedyny ruch to półtoragodzinny spacer w niedzielę.Nie mam czasu na basen.I siły też nie mam.Zróbcie coś ze mną, please!