halinko super ,że już wrocilś na wlaściwe tory zgadzam się ,że ociupinka słodkiego nieraz daje porządnego kopa do dalszego dzialania -skąd ty bierzesz na to siłe??
pozdrawiam w wtorek
Witaj Halinko
Pamiętaj, że dziś znowu dieta![]()
![]()
![]()
pozdrawiam serdecznie![]()
Buziaczki Halinki i trzymaj się dziś
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
halinko, rozumiem że nie uległaś tym pysznościom![]()
wiesz co, dla mnie to ty wcale nie jesteś na dietce tylko tak postanowiłaś jeść... i tego się trzym, bo jesz wzorowo, ćwiczysz pięknie, wypijasz wodę pięknie, jesteś wzorową babcią... i niech tak zostanie!
Halinko, ciesze sie, ze juz zostawilas te slodycze, ale ja mysle, ze to jest normalna reakcja organizmu, bo przez dluzszy czas nic slodkiego nie dostawal i tylko czekal na twoja slabosc.
Ja wczoraj wieczorem 3 jablka na noc zjadlam , .....a jak bardzo mi smakowaly![]()
, chyba dlatego ze juz tydzien bez owocow za mna
![]()
![]()
Cale szczescie , ze mnie do slodkiego nie ciagnie![]()
![]()
Pozdrawiam![]()
Halinko, dzień dobry!
Jak samopoczucie? Mam nadzieję, że humorek dopisuje![]()
![]()
WITAJCIE MOJE KOCHANE SŁONECZKA
ROKSANKA BYŁA WCZORAJ NA II CZĘŚCI II BLOKU CHEMI.
NARAZIE ODPUKAĆ CZUJE SIĘ DOBRZE.
BELLUŚ MOŻE JAK BYM BYŁA W DOMU TO NIC BYM NIE ZJADŁA SŁODKIEGO , A MOŻE WIĘCEJ TEGO JUŻ SIĘ NIE DOWIEMY.
CHAŁWA LEŻY O DZIWO W MOIM POKOJU JAK BĘDZIE MNIE KORCIC TO JĄ WYNIOSĘ.
CO JA SOBIE MÓWIĘPO PROSTU GŁUPIA JESTEŚ CZY CO , CO CI DA JEDZENIE SŁODKOŚCI . POTEM BĘDZIESZ ŻAŁOWAĆ JAK WAGA PÓJDZIE DO GÓRY. BEZ NICH MOZNA ŻYĆ.MOGĘ JE JEŚC , ALE WCALE NIE MUSZĘ.
MADZIU BĄDŻ CO DO SIEBIE OSTROŻNA. POWOLI SCHUDNIESZ DO WAGI JAKIEJ CHCESZ ALE STOPNIOWO.JA JUŻ ROK ZARAZ BĘDZIE JAK WALCZE Z KILOSKAMI.RAZEM DAMY RADĘ.
SYLWIA WIDOCZNIE JESTEM DOSC SILNA OSOBĄ.WIESZ CO JEST ZA ZMARTWIENIE W RODZINIE , A JA JESTEM TAK DZIELNA ŻE JESZCZE O SIEBIE WALCZĘ.
INNA DAWNO BY SIĘ PODDAŁA I NIE WALCZYŁA Z TYM BÓLEM.
EWACE DZIŚ NAPEWNO DIETKUJĘ.DZIĘKI ŻE MNIE PILNUJESZ.
WASZKO BUZIACZKI WZAJEMNE , BĘDĘ DZIELNA.
KORNI MYŚLĘ ŻE TRAFIŁAS W SEDNO. STARAM SIĘ CAŁY CZAS ZMIENIC NAWYKI ŻYWIENIOWE, BY DO KOŃCA ŻYCIA JEŚĆ ZDROWO.
EWCIA DZIS LEPIEJ, ALE MAM MNUSTWO WĄTPLIWOŚCI, WAGA NIE POKAZAŁA NARAZIE NIC DO GÓRY , ALE MUSZE BYĆ TEN TYDZIEŃ CZUJNA.
WIDZISZ TY PO MIMO ŁAMANIE SB I TAK MASZ SUKCESY WAGOWE JA NIE ŁAMAŁAM I KLAPA.W SUMIE TO JA ZA BARDZO JESTEM W STOSUNKU DO SIEBIE KONSEKWENTNA.
KASIU SAMOPOCZUCIE U MNIE DOSĆ DOBRE , ALE SPORO WĄTPLIWOŚCI SIE URODZIŁO.MUSZĘ JE WSZYSTKIE POKONAĆ
MAM PYTANIEKTO POTRAFI MI NA NIE ODPOWIEDZIEĆ.
SKORO ZMIENIAMY SPOSÓB ŻYWIENIA NA RESZTĘ ŻYCIA TO CZY JEST DOZWOLONE ZJEDZENIE RAZ PO RAZ CZY PĄCZKA , CZY DROŻDŻÓWKI , ALE POLICZONYCH W RAMACH ILOŚCI DOZWOLONYCH KCAL.
SKORO JUZ TAK MAMY JEŚĆ TO ŻEBY TO BYŁO W MIARĘ PRZYJEMNE.
MNIE TO BY BYŁO NA TYLE DOBRE ŻE TAKA DROŻDŻÓWKĄ DOBIŁA BYM ILOŚĆ DZIENNYCH KCAL.STALE MAM Z TYM PROBLEM.
DOBIJAM ORZECHAMI , JEM CO 3 GODZINY , A I TAK MAM PROBLEM BY BYŁO 1000 KCAL.TYLKO TE PRODUKTY ZA KTÓRYMI NIR PRZEPADAM MAJĄ MAŁO WEGLOWODANÓW.
OSTATNIO NAWET KIŚLU NIE ROBIĘ (KTÓREGO UWIELBIAM I BYŁAM ZAWSZE PEWNA ŻE TO WODA I MOGĘ JEŚĆ DO WOLI) MA STRASZNIE DUŻO WĘGLI.
BUDYŃ LUBIĘ OD CZASU DO CZASU I TEŻ NIE JEM BO MA DUŻO WĘGLI.
JAK TAK BYM MIAŁA JESC TO NIE ZGADZAM SIE W ZUPEŁNOŚCI.
ODKĄ MAM DIETETYKA ZA BARDZO SIĘ TYM PRZEJMUJĘ. NA WSZYSTKO CO LUBIE NIE MOGĘ SOBIE POZWOLIC.
STALE SZUKAM POKARMÓW Z MAŁĄ ZAWARTOŚCIĄ WĘGLI, A ONE SĄ W MIĘSIE CHUDYM, KURA, SZYNKA, WOŁOWINA,CIELĘCINA,RYBY,KTÓRE POWOLI MI SIE PRZEJADŁY.
DZIŚ TEŻ GOTUJE ZUPĘ FASOLOWA , ALE SOBIE WYCIĄGŁAM RYBĘ BO MA DUŻO BIAŁKA.
CO ROBIĘ NIE TAK![]()
CO MAM ZMIENIC![]()
DORADŻCIE MI BO JUZ ZACZYNAM SIĘ POWOLI GUBIĆ.
ZROBIŁAM SAŁATKĘ Z TUŃCZYKA TO LEDWO PRZEZ 3 DNI JA ZJADŁAM .
WOLE JUŻ ZAWIJASY W SAŁACIE CZY JAJECZNICE , ALE TEŻ NIE MOŻNA TEGO JEŚĆ CO DZIEN BO OBRZYDNIE.
ALE NAMARUDZIŁAM , ALE WCIĄŻ SZUKAM NOWYCH , LEPSZYCH ROZWIĄZAŃ.
NIE PISZĘ NARAZIE CO POJADŁAM , BO DO WIECZORKA NIEWIADOMO.![]()
witam wtorkowo.. ooooo chwilke mnie nie ma a u Ciebie tyle sie dzieje.. nie wiem co napisac.. bo prawda jest taka ze jestem miekka jak kaczuszka.. i slowa w gardle mi staja.. i tak jakos.. jeszcze ta paskudna pogoda.. za oknem szaro, ponuro.. ehhh
powodzenia zycze.. - samoobrony przed slodkosciami.. nawet jak kusza.. i wzywaja.. ze nalezy je zjesc..optymizmu, wytrwalosci..i wiary.. wiary ze wszystko sie ulozy.. i bedzie dobrze...
milego wtorku.. i DUUUUUUUUUUUZO SILY....![]()
![]()
![]()
![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Halina nie wiem jak to jest na SB ale chyba podobnie jak w atkinsie - mało węglowodanów. Fasola ma dużo węgli, pół szklanki białej fasoli ma 18,1 grama przyswajalnych węgli. Na SB to i tłuszcze trzeba chyba liczyć ? w atkinsie tłuszcz mogę jeść i dlatego mnie bardziej ta dieta smakuje. Jest większy wybór produktów o konkretnym smaku - wędliny, pieczone mięso sery i to mi bardzo pasuje :P .
Mało węgli mają tez truskawki , jeżyny i maliny tylko teraz niestety zostały nam tylko mrożone. Ale można sobie pokombinować niezłe desery owocowe, posypać można kokosem , (też mało węgli - 2 łyżki to tylko 0,8 g), orzechami , dosłodzić słodzikiem,dodać śmietanę bez tłuszczu, można to podmrozić .
Nie jedz tego pączkato 25, 9 grama węglowodanów
![]()
![]()
![]()
U mnie to jest tak ze jak juz ograniczm slodycze - to przede wszystkim odrzuca mnie od paczkow i drozdzowek - wogole nie mem na nie ochoty...
Natomiast cieply kisiel w chlodne dni to dla mnie rewelacja... Wypelnia zoladek, jest mi cieplo i po prostu dobrze :]
Odnosnie warzyw strakowych - sa bardzo wazne w diecie czlowieka i powinno sie je jesc...
Nie bardzo orientuje sie w tych weglach i nie weglach - ale chyba nie mozna popadac z nimi ze sklrajnosci w skrajnosc...
Zakładki