Hej,masz racje,dieta jest wazna ale trzeba akceptowac samą siebie,inaczej walka nie będzie skuteczna.Ja w momentach załamania czytam skiazki o dietach i zdrowym odżywianiu,dopinguje mnie to.Mamy tę samą wagę wyjsciową chociaz w cm rozkłada sie zupełne inaczje.Wiadomo,kazdemu idze gdzie indziej.Ja mam słabosc do słodyczy,dobrze,ze chociaz to piwo sobie oszczedziłam.Pozdrowienia sobotnie
Zakładki