Wątek: Koniec przyjaźni z nadwagą !

Nasza służba zdrowia pozwolisz ,że sie nie wypowiem zrób jak napisałaś - ile potrafisz, a grupa mobilizuje, w domu człowiek ma wymówek 100

Dostałam od Korni Twój plik odnośnie SB i całe szczęście, bo już zabierałam się za przeklejanie

Pozdrawiam
***
Grażyna

Szynszyla nie było w tickerach. Pewnie dlatego że w tym czasie pożerał kabel od mojej klawiatury - nic sobie nie robi z próśb, gróźb i zapewnień, że jak tak dalej pójdzie, to kasę na nową klatkę (zwierza dostałam w zestawie z bardzo starą i pogryzioną klatką) wydam na odkupienie zagryzionego sprzętu. Pewnie raczej już się cieszy na myśl o świeżych kabelkach w domu. Ale nie ma - dostałam stypendium, będzie i na klatkę i na nową klawiaturę zakupioną dzisiaj też było, za to kompa wyeksmitowałam z pokoju - na więcej sprzętu mnie nie stać. Na klatkę owszem, zostało, za co wykupię jazdy przed egzaminem jeszcze nie bardzo wiem, ale to nie wina klawiatury - w porównaniu z jazdami klawiatura to małe piwo

A na ćwiczeniach to ja bardzo proszę się nie uszkodzić oddechowo - może jakieś regularne przewy albo coś?

Pozdrawiamy - ja i gryzak;>

Dokładnie tak jak podejrzewałam. Jak się spodziewałam. Wiedziałam, a jednak moje poranne samopoczucie powaliło mnie na .. poduszkę. WSZYSTKO mnie boli. Zakwas na zakwasie i zakwasem pogania. Oznacza to jednak, że MAM coś na kształt zadatku na mięśnie - w przeciwnym razie nie miałoby CO boleć
Dziś było kręcenie kuperkiem. Nudne. Sama na sali, więc nie było możliwości pogimnastykowania również chociaż języka. Nie można pospać, bo to coś pod sufitem w trakcie majtania stuka. Nie można poczytać, bo łapami trzymam się brzegu leżanki aby nie odjechać za daleko, gdyż wtedy majtanie nie wychodzi. Liczyć stukania w trakcie majtania? Liczyć jeszcze umiem ..

Czy ja Wam mówiłam, że w kioskach (przynajmniej w Warszawie) jest taka seria tanich poradników po 10,90 zł za sztukę? Już wyszedł 7 tomik "Zmień swoje życie w 7 dni" Nie będę cytować dokładnie, bo musiałabym zapalić lampkę, a ta powoduje awarię kompa (tak twierdzi Precious, a ja się upieram, że to winna stara klawiatura i znów piszę niechętnie, bo znów zżera mi spacje), ale to szło mniej więcej tak:
Każdy z nas rodzi się jako diament - to nasze prawdziwe, autentyczne JA. Kiedy dorastamy diamenty zostają nakryte warstwą lęków, cudzych opinii, negatywizmów, krytyki - czyli negatywnym wizerunkiem własnym. W obawie, że nikt nas nie polubi przykrywamy tę warstwę lakierem, aby wydać się światu bardziej atrakcyjni, udajemy kogoś zupełnie innego. Czasem tak dobrze udajemy, że właściwie sami nie wiemy kim naprawdę jesteśmy. A wystarczyłoby odrzucić i lakier, i wartwę negatywnego wizerunku, by dotrzeć do diamentu. Wtedy żaden lakier i udawanie nie jest potrzebne
Tyle mi się podobało w I rozdziale, czyli jedna jazda metrem do i z pracki. To, co o sobie myślimy, jaki jest nasz wizerunek własny, kim jesteśmy i jak inni nas odbierają, kim chielibyśmy być a kim obawiamy się, że jesteśmy - takie rozterki dopadają każdego, choć nie zawsze w tym samym wieku. Tyle chwilowo Sowa Przemądrzała.
Idę zmywać.

Mirielko a ja nie wiedziałam , że to już siódmy był tomik i nie znam pozostałych . Jakie są tytuły tych 6 tomów ?

dzięki za wpis u mnie

co do diamentów (a widzę że zaczyna się kolejna psychologiczna sesja na twoim wątku ) to zgadzam się...
...ale zgadzam się nie do końca...myślę że faktycznie życie powoduje że jesteśmy jacyś pooblepiani etykietkami i do końca nie wiemy jacy jesteśmy a jak nas widzą...ale nie każdy z nas jest diamentem, nie każdy jest kryształowy, nie każdy jest dobry, bo NIE MUSI... każdy z nas na początku jest jakim jest i te jego cechy predystynują go do określonej funkcji jaką ma w życiu spełniać...ale większość z nas faktycnzie zatraca swoje pierwotne ja...i tu jest problem...JAK GO ODZYSKAĆ??

buziaczki może wyczytasz??


wierny uczeń sowy przemądrzałej

SERIA ,,PORADNIK PSYCHOLOGICZNY'' WYDAWNICTWA G+J
Z początkiem maja G+J rozpoczęło wydawanie serii poradników psychologicznych do sprzedaży kioskowej. W ramach nowej serii sygnowanej logo G+J Książki popularni na świecie autorzy i znani psychoterapeuci podpowiadają, jak poznać siebie, zrozumieć innych i polepszyć relacje z bliskimi, oraz radzą, jak odmienić swoje życie, by osiągnąć szczęście. Kolejne tytuły z serii „PORADNIK PSYCHOLOGICZNY” – każdy w cenie 10,90 zł za egzemplarz – można kupować co miesiąc w punktach sprzedaży prasy na terenie całego kraju, zamówić telefonicznie: (22) 640 07 19-20, e-mailem: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] lub kupić na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].
Dotychczas ukazały się:
1. Dlaczego mężczyźni kłamią, a kobiety płaczą
2. Dlaczego mężczyźni nie słuchają, a kobiety nie umieją czytać map
3. Nie daj się oszukać
4. Toksyczni ludzie
5. Kobiety, które kochają za bardzo i ciągle liczą, że on się zmieni
6. Dlaczego mężczyźni kochają zołzy
7. Zmień swoje życie w 7 dni

Mylisz się Korni - gdzieś w Tobie w środku jest diament nieskazitelnie piękny Nie to jest piękne co ma stosowną nalepkę, lecz to, co się komu podoba Takiej jak Ty nie ma NIGDZIE na świecie i jako unikat na skalę światową jesteś bezcenna Czyli diamentowa Nie chodzi o brak skaz zwłaszcza nie według jakichś tam norm narzucanych. Jak się dokopiesz do tego, co jest na Tobie ponalepiane i odrzucisz to, co fałszywe oraz zawalczysz o prawdę - zalśnisz pełnym blaskiem Co inni widzą - nie mamy na to większego wpływu (no chyba, że gramy im na nosie). A co TY widzisz? Co o sobie myślisz nie zwracając uwagi na opinie innych? Jaką TY sobie nalepkę przylepiłaś? Czy nie czas jej zmienić, odświeżyć? DA SIĘ

Dziękuję Mirielko za ten spis
Jak zmienić życie w 7 dni - to mam , a Toksyczni ludzie - czytałam . Polecam inną rzecz autorki "Toksycznych ludzi" Lillian Glass - "Wspaniali ludzie" . Nawet bardziej mi się podobała od "Toksycznych" .

AKCJA ADWENTOWA



Tak się kiedyś zastanawiałam nad faktem, ze Święta spowszedniały. W pogoni dnia codziennego, dostępnością wszystkich produktów – już nie rzucają pomarańczy i szynki tylko przed Świętami-))))) I tak przyszło mi do głowy, żeby ten czas Adwentu wyróżnić – wzorową dietą Odnośnie założeń dietetycznych – tylko jedno – każda trzyma się swojego planu – nie chcę niczego narzucać – ze wskazaniem na limit kaloryczny / nie dotyczy oczywiście SB/. Obowiązkowe za to są „Roraty” – codzienny ruch min. 40 minut z weekendowym odpoczynkiem.
Raport składamy w postaci wprowadzonej przez Waszkę:
: Ilość kalorii zjedzonych
ilośc kcal spalonych /rodzaj i czas ruchu
Ilość spożytych płynów 0 kcal
Dla siebie / masaż, kąpiel, peeling, balsamowanie itepe/

Mirielko miła,

Wysłałam do Ciebie priva, ale nie jestem pewna, czy zaglądasz tu na forum do skrzynki, więc zapytam i tutaj. 19. grudnia (wtorek) ok. godziny 18.00 spotykam się z kilkoma forumowiczkami z Warszawy i bardzo serdecznie Ciebie także na to spotkanie zapraszam. Gdybyś była zainteresowana, to po szczegóły (np. adres) odsyłam do Emkr, bo spotkanie będzie u niej w domu. Czy mogłabyś zaproszenie przekazać również Hybris, bo ona chyba na forum nie zagląda?

Oczywiście rozumiem, że możesz nie mieć czasu - przeczytałam własnie u Ciebie o bardzo wypełnionym harmonogramie. W każdym razie sygnalizuję, że obie byłybyście bardzo mile widziane.

Uściski.

Zaproszenie jest dla mnie zaszczytem z którego niestety nie będę mogła skorzystać Pracuję do 17-tej a potem gnam do domku wyprowadzić moje dwa futrzaki bo Precious ma we wtorki nawał zajęć. Info dla Hybris przekazałam.

W ramach przygotowań do Akcji Adwent (kiedy to się oficjalnie zaczyna?!):
Zaczęłam ponownie ważyć i spisywać co w siebie pakuję.
Ze spalaniem nie wiem jak liczyć wiszenie z tyłkiem na pasach i półgodzinne majtanie biodrami ..
Płyny ok.
Coś dla siebie .. zaleganie na kanapie chyba odpadnie .. może być szczotkowanie psa?
Roraty - w pierwszym momencie aż mnie zmroziło, bom niewierząca. Ufff .. to tylko ćwiczenia .. Może niechcący i dobrze się stało bo WOLĘ gimanstykę czy rowerek niż o 5 rano do kościoła Niezła motywacja

Waga - jak zacznę brać te .. ehem .. pigułki regularnie to i wyniki przestaną skakać. Będzie dobrze