-
Mirielko, brawo, brawo
dobrze, że nie poddajesz się dietkowo mimo tylu przeciwności losu...
aż mnie świerzbi, żeby Ci coś wkleić ładnego, no ale cóż, jak nie wolno to nie wolno
pozdrawiam i przytulam
-
Mirielko, gratuluję! I oby ta pierwsza dobra wiadomość była zwiastunem następnych, coraz lepszych. Może to znak, że wreszcie spod wozu trafiłaś na wóz?
Mocno Cię ściskam
-
Gratuluuuuje Bomba. 1,5kg to dobra zapowiedź kolejnych Serio serio. trzymaj się i nie daj się!
Mirieluś, życzę Ci wszystkiego najlepszego. Abyś Dzień Kobiet spędziła bardzo miło. I aby później każdy dzień był równie wspaniały.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Dziękuję za kwiatki, życzenia i słowa sympatii. Jesteście kochane
Wrócę kawałek, by coś doprecyzować.
Jestem optymistką. Tyle że w życiu za często dostawałam w skórę i tak mi jakoś humor ostatnio się zważył. Mam kłopoty. Górę kłopotów. Całe plemię "ziab" wszelkiego autoramentu .. wiosnę poczuły czy co ?!:O ALE .. miewam momenty załamania, zapaści w niebyt i nicość, ale nie na długo, bom raczej człowiek .. człowieka .. ludź czynu no ... Moja dusza inżynierska wymaga naprawiania usterek. Tyle że jak się TU siada do pisania to czasem na wierzch wypływają te płaczliwe tony, bo tylko w zaufanym gronie pewne zdania czy emocje mogą się spokojnie ukazać. Stąd może wrażenie, że już ze mną tragedia i tylko grób kopać i na kwiatki się składać. Spokojnie. Jeszcze żyję. Wybrnę, bo ja zawsze sobie radę daję. JAKOŚ. Nikt za mnie niczego nie zrobi, nikt nie musi mnie prowadzić za łapkę, bom ja bezwolna blondynka. Nic z tego. To tylko wyraz emocji a nie prośba o rady. Poza tym - gdybym ja sama natknęła się na siebie samą to nawet w najgorszym własnym stanie znajdę odpowiednie słowa, by siebie zmotywować, zachęcić do działania, myślenia itp. Zawsze jest łatwiej radzić komuś
Triniu słonko kochane Odpowiem ci tak:
Kożucha na Allegro nie sprzedam, bo stan jego jest zawałowy - ma na przodzie wydarte dziury po guzikach (rezultat powikłań po funkcji siadania skrzyżowanej z ciążą), futro przy rękawach w dredach, co akurat w kożuchach nie jest modne .. Większość wykopywanych rzeczy to takie zabytki, bo ciuchów nigdy dużo nie miałam, a te co miałam zużyte bywały do imentu. Po co ja je trzymałam to nie mam pojęcia. A właściwie mam - miałam z tego robić patchworki. KIEDYŚ. Praca w innej dziedzinie i gospodarstwo agroturystyczne - zapominasz ile ja mam lat. Kto przyjmie do pracy osobę po 50-tce? Chyba że firma na własny rachunek - a tu mam sporo pomysłów, tylko że każdy wymaga wkładu finansowego lub chociaż zdolności kredytowej. A tej nie mam. Hodowli nie założę, bo Precious uczulona na koty. A ja jestem psia To już prędzej chomiki czy świnki morskie Ale wolałabym założyć Centrum Adopcji Zwierząt. Agencję Pracy "Złota Rączka". Hotel dla Ukochanych Czworonogów. Kawiarenkę "Kominek i gitara". Snookerowe Centrum Turniejowe lub chociaż Klubik Snookerowy. Centrum Odrabiania Lekcji z Czytelnią. Klubik "Komputer Codzienny". I wiele wiele innych To nie motywacji mi brak. Nie pomysłów. Tylko kasy, czasu i .. zdrowia .. Ale już powiedziałam - dam sobie radę. Chwilowe bunty i żale do świata to tylko wybuch emocji.
Pigułki zakupię i sprawdzę w działaniu. Merci
Z Dniem Kobiet dziś w pracy dałam plamę. Akurat dostałam niewesoły telefon od mamy.. ostre kłopoty z ojcem .. gardło ściśnięte a tu panowie z tulipanami się pojawili .. w nerwach odłożyłam słuchawkę .. podałam łapkę i .. rozryczałam się po pierwszych życzeniach .. kontrast był zbyt silny ..
-
Oj, jak ja Cię Mirielko podziwiam. Właśnie za to jaka jesteś. Może się walić i palić, ale w końcu znajdziesz siłę, żeby wstać i iść dalej. Tak trzymaj. Nie ma kopania grobu i sadzenia kwiatków. Trzeba walczyć z każdym dniem ale warto, bo one też spodo dobrego przynoszą. Nasze życie zawsze się jakoś układa, lepiej lub gorzej, ale to czy lepiej czy gorzej czesto zależy od nas samych, od naszego postrzegania świata. Ty jesteś osobą, której ułoży się lepiej. Bo i Ty jesteś dobra i takim świat widzisz. Życzę Ci tego. I wierzę, że tak będzie. Trzymaj się i pamiętaj, że nigdy nie jesteś sama.
Buziaki!
-
Mirielko, uśmiecham się do Ciebie wiosennie i czekam na wieści
-
Sorki słonka .. małe i duże problemy plus awaria peceta - ale już nadrabiam powoli i na dniach streszczę wszystko. NIE dziś
Cmokam wiosennie i znikam .. pogaduszki i wizyty muszę odłożyć .. jeszcze na trochę ..
-
Mirielko, czekam więc tu na Ciebie...
pozdrawiam ciepło
-
Nie będę pisać. Sorki. Mam kłopoty w wymiarze olimpijskim, deprechę w maksymalnej skali światowej i tumiwisizm totalny. W takim stanie pisanie (i narzekanie tym samym) jest wg mnie nie do przyjęcia. Jak mi przejdzie zgłoszę się osobiście na każdym Waszym wątku. Sorki.
Ale i tak Was kocham. Bo robicie kawał dobrej roboty - każda z osobna i wszystkie hurtem.
A teraz w ramach tumiwisizmu idę się upić.
Cmok!
Pa.
-
Mirielko, uśmiecham się do Ciebie na razie wirtualnie, ale liczę że wkrótce uda nam się spotkać na jakimś forumowym choćby malutkim zlociku
nie daj się dołkom, ja wiem że to łatwo pisać takie rzeczy kiedy się samemu ma dobry humor, ale postaraj się jakoś trzymać
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki