Wątek: Koniec przyjaźni z nadwagą !

Mirielko, bardzo się cieszę że mogłam cię poznac - tylko tyl enapisze dzis (tzn teraz bo mykam spac juz ze wzgledu na pozna pore)

Pozdrawiam

PS. zdjecia powklejam jutro wieczorkiem mam nadieje choc 1 wspolne zaraz bo nie wytrzymam
PS2. Opis super - zwlaszcza ten fragment o szukaniu bloku mi sie podobal - ciekawe co uslysze rano od sasiadow

mirielko, u kasicz widziałam twoje zdjęcie

wyglądasz super!!!

nooo, już przynajmniej wiem jak wygląda mój dietkowy mentor

mam nadzieję że pierwsze koty za płoty i jak będzie następne spotkanie to też się wybierzesz i moze poza warszawę?? albo ja pojade do wawki

miłego dnia!

Mirielko, dziękuję za wspaniałe spotkanie
jesteś super kobietką, Twój ciepły uśmiech będzie teraz mi towarzyszył kiedy będę czytała Twoje wpisy
pozdrawiam ciepło a dla Twoich psiaków specjalne smyraski za uchem

Mirielko wcale,a le to wcale się nie gniewam. Nic, a nic. Po prostu nie zrozumialysmy się na wejściu i tyle. Polubiłam Cię zanim jeszcze Cię poznałam - Twoje posty są rewelacyjne. Jest w nich dużo humory, dystansu, pogody ducha i...ciepła. Bardzo mocno liczyłam, że będziesz na tym spotkaniu i że wreszcie będę mogła Cię poznac osobiście. Oczywiście czuję niedosyt ( jak to grubas ) naszych rozmów. Tyle rzeczy chciałam Ci powiedzieć i o tyle zapytać, ale wierzę BARDZO mocno, że będzie jeszcze nie jedna okazja
Nie pomyliłam się ani trochę. Jesteś wspaniałą osobą. Dla mnie masz 30 lat i wspaniałe doświadczenie życiowe. Jesteś pogodna i wcale nie było widać, że męcza Cię jakieś smutasy.
Mam nadzieję, że moja ekspresja i jazgot Cię nie przestraszyly?
Liczę cichutko, że będziesz bywała na spotkankach forumowych - bardzo bym chciała
Dziękuję za miłe słowa pod moim adresem

pozdrawiam cieplutko

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Spotkanie naładowało mnie tak, że z zaśnięciem miałam DUŻY kłopot A dziś rano radosna jak skowronek ruszyłam do boju z życiem Kłopoty? Jakie kłopoty ?!

Ja bardzo proszę o zdjęcia na maila (mój nick na wp) - niecenzurowane, publikować nie będę, ale nie mam pojęcia kto był kim w kilku przypadkach Bike mi gdzieś umknęła z pola obserwacji A liczyłam na spotkanie
I nie wiem, z kim przegadałam pół wieczoru ..
Plama za plamą ..
Ale ja się poprawię ..
I to NIE w biodrach

Miriel, Ty mnie nie deprymuj, bo się wstrząsnę, zmieszam i zamknę w sobie :P Jaka, kurrrde, talia osy chyba w przyszłym życiu :P

Słonko, niezmiernie cieszę się, że dotarłaś. Nawet nie wiesz jak - cały dzień zastanawiałam się, czy Ci się uda i trzymałam kciuki - i się udało
W całym tym zestawie najbardziej niepocieszony był... Miś, kiedy sobie poszłaś do tramwaju. Typowy owczarek, przezywa męki i katusze, kiedy mu się stado dekompletuje

ściskam bardzo, bardzo mocno

Talia, kocie .. TALIA Dokładnie jak u osy A że ciut poniżej jest Ciebie ciutek jeszcze za dużo to nad tym popracujesz Misia cmoknij - jak byłam na miejscu to się przesadnie nie rzucał na mnie tylko łypał pyszczydłem będąc w Twoich ramionach To wyglądało tak: Misio rzucał się Hybris w objęcia (łapy na ramionach) "Moja pańcia kochana! Daj buzi i utul! A TY (tu łyp w moją stronę) podrap za uchem!"

A pół wieczoru przegadałam z .. BIKE Przepogodne stworzenie

Hej Mirielko
Hhm mam nadzieje,ze ja nie pomyliłam niku i że ta przesympatyczna osóbka z ktorą rozmawiałam to TY
Strasznie sie ciesze ,że mogłam poznać Ciebie osobiście
I licze na dalsze nasze spotkania bo czuje niedosyt
Pieseczki posmyrgaj za uszkami
Moja Mila już m ileży na nogach
Buziaki

Mirielko o cudownie łagodnym i ciepłym uśmiechu, już teraz chciałabym złożyć Ci życzenia świąteczne

Ida Święta wielkim krokiem,
Pachnie drzewko w Twoim domu.
Patrzysz na nie ciepłym wzrokiem,
I życzenia złożysz komuś...

Bóg sie rodzi dla nas wszystkich,
W stajni płacze tak ukradkiem...
Znów odwiedzisz swoich bliskich,
I podzielisz sie opłatkiem...

Na te Święta co nadchodzą,
Życzę ciepła i miłości.
Niech Cię ludzie nie zawodza,
I niech uśmiech w sercu gości...

Buziaczki zdjęcia masz na priv