hej hej
z tą stówką do dobra inwestycjabo wtedy będzie ci żal kasy żeby nie pójść
a ja z autopsji wiem, że nie oszukuję jak ćwiczę w grupie
miłego dzionka i trzym się ciepło![]()
hej hej
z tą stówką do dobra inwestycjabo wtedy będzie ci żal kasy żeby nie pójść
a ja z autopsji wiem, że nie oszukuję jak ćwiczę w grupie
miłego dzionka i trzym się ciepło![]()
No dzisiaj już troszkę lepiej![]()
Dzięki Kochaniutka za słowa otuchy, czasami mnie takie doły dopadają![]()
Miłego dzionka życzę, ja zmykam zaraz do pracy
Do wieczorka
Buźki papa
P.S. Ja nie chodzę na aerobiki, ale za to codziennie rano ćwiczę w domku, a wieczorkiem skakanka![]()
Asiula, podziwiam Cie! Nie wiem, czy moglabym sie zmotywowac do cwiczen w domku. Jeszcze rano...![]()
Chetnie bym zaoszczedzila ta stowke, bo ostatnoi z kasa cieniutko (a na dodatek koncze zaraz studia, wiec nie bedzie stypendium), ale to bardzo wygodne, jak ktos inny planuje cwiczenia. D
Dzień grzechem zaczęty - robiłam ciasto dla dziadka i "musialam" sprobowac bita smietane. I tak dwie łyżki spróbowałam, a teraz zobaczyłam, że to 120 kcalNie dosc, ze kaloryczne, to jeszcze "baaardzo wartosciowe" sniadanko.
Wieczorkiem sobie troche pofolgowalam, ale nie tak bardzo. Udalo mi sie wygrac milion bitew z sama sobaNo ale limicik dzienny pewnie i tak przekroczylam.
![]()
Trace cierpliwosc - nie chce mi sie czekac tyle miesiecy na efekty. To jednak trudne troche... No ale tylam w sumie tez dlugo (ale z niezwykla wytrwaloscia)
a mnie najbardziej denerwuje, jak po tygodniu wyrzeczen i dlugich, dochodzących do 3 godzin dziennie cwiczen, stajesz na wadze i co? i tylko kilo zeszło, albo i poł. Wku**** mnie to...
weatherwax ale my sie nie damy![]()
![]()
Cieszcie sie nawet tym pół kilo bo gorzej jak waga stanie i nic a nic nie chce drgnąć. Cóż tak juz bywa, odchudzanie to oprócz sprawdzianu silnej woli także sprawdzian na cierpliwosć![]()
Ja nie mogę powiedzieć, że się intensywnie odchudzałam, no ale jem chyba z połowę tego, co wcześniej. To, że nie schudłam mnie nie zaskakuje, ale to że utyłom trochę mnie zniesmaczyo!! Dzisiaj waga już do 64 dobiła! Fakt, że druga połowa, no ale!!
I to w momencie, w którym przeżyłam małe załamankko po obejrzeniu starych zdjęć - świństwo![]()
Bucik ,a co do tych ćwiczeń, to nic dziwnego, że waga strajkuje - pozbywasz się sadełka, ale przybywa Ci mięśni, które są znacznie cięższe. Fajnie![]()
NA aerobik nie poszłam, bo... (no dobrze przyznam się) - nie miałam wczoraj siły ogolić kończynDZisiaj zaaplikuję sobie rowerek.
A teraz oczyszczam organizm jakąś herbatką (oczyszczam, nie przeczyszczam)
Będzie dobrze ,no nie![]()
![]()
![]()
![]()
Miłego dnia Wam życzę, Babeczki![]()
eeee, głowa do góry![]()
pooglądaj sobie dla motywacji zdjęcia dziewczyn przed i po odchudzaniu, link znajdziesz u mnie...i potem zajrzyj do ich pamiętników...kupę wpadek, ale też kupę samozarcia i kurcze udało im się, to nam też się uda
miłego![]()
Dziewczynki !
Widze że powiało małym smutkiem. Weatetwax nie przejmuj sie. Każda z nas ma chwile załamania. Ja czasem mam tak , że w ciągu jednego dnia się sobie w miare podobam a za godzine puściłabym za przeproszeniem pawia na odbicie w lustrze. Potem mam doła i walczę ze sobą żeby nic nie zjeść no bo po co się odchudzć skoro i tak jest wszystko do dupy, a znowu za chwile mówię sobie że nie i że schudnę tylt ile zechcę.Tak to już jest.Kobieta zmienną jest :P
Przed nami kolejny dzionek.BEdzie dobrze.![]()
heh, bardzo sie mi podoba twoja wypowiedz... niby każdy o tym wie, ale jednak to mnie troszke podbudowałoZamieszczone przez nitka77
dzieki nitka
![]()
Zakładki