Wątek: Ruszamy do boju ;) Uda nam się !!

A jakim cudem????

bo wieczorem zawsze sie wazy wiecej niz rano

oj ninti ninti co ty wyprawiasz!!!
kobieto!! wez sie za siebie!!! nie waz sie dopoki nie bedziesz pewna ze warto
trzasnij sobie jakas fotke to zobaczymy co tak na prawde tyle wazy u ciebie, ale nie wydaje mi sie zeby to byl tluszczyk...
i nie uciekaj, pisz wiecej, to nie bedziesz miala czasu na jedzenie
jestesmy z toba!!!

Ninti, przywoluje Cie do porzadku MAsz sie nie wyglupiac, nie popadac w kolejne glodowki i nie znikac z forum.
A mi dieta nie wychodzi przez piwko. Cos mnie ostatnio ochota naszla, a poniewaz to nie jedzenie, to wmawiam sobie, ze nie musze go odstawiac... Ale chyba jednak musze, bo trudno uznac dzien za dietkowo udany, jak sie 750 kcal w piwku spozylo Boze, przez to odchudzanie czlowiek nawet alkoholikiem nie moze zostac...
Pewnie Was nie zaskocze stwierdzeniem, ze w takim razie znow stoje w pukncie wyjscia. To jak "Dzien Swistaka" (ogladalyscie?) - codziennie to samo, kazdy dzien zaczyna sie blizniaczo od stwierdzenie, ze dzisiaj sie odchudzam

Zaraz zwalcze bol glowy i sie pogimnastykuje

weat od piwa się tyje i to głównie na brzuszku więc masz go natychmiast odstawic poza tym nie żal Ci tych 750 kcal, które mogłabyś spożytkowac w bardziej wartościowy sposób bo alkohol to tzw. "puste kalorie" - nie dostarczaja nic, poza kaloriami oczywiście

Ninti nawet jeśli Ci ta waga więcej pokzauje to jestem pewna, ze to mięśnie zmierz się a nie zważ i powiedz ile Ci ubyło jesteśmy z Tobą

Weat odstawiaj piwko.... Zamiast niego zjedz sobie cos fajnego. pomysl co tam mozna zmiescic w tych 750 kal.

Ninti Czekamy na zdjecia miesni twych... Bo tluszczu to napewno na tobie nie ma...

obosh ... nawet mi nie dadzom sie poodchudzac w spokoju juz :P

Oszalałyście?! Jakich mięsni?! :P mięsnie to moze mam ale oblane tłuszczem ! Ale teraz więcej ćwicze, wczoraj biegałam prawie pól godziny (na dworze a nie tak jak bucik w domu :P ), pierwszy raz po 4 miechach przerwy i musze przyznac ze az sie zdziwiłam bo ubytek kondycji góra 10% jak na moje oko. Potem jeszcze 8minABS zrobiłam, troche przysiadów, pompek no i takich cwiczonek na nogi i jeszcze pozozciagałam sie.
Dzis na treningu byłam więc cwiczenie domowe sobie darowałam. Wogóle to nie biegam w te dni co mam trening :].

Niestety nie mam cyfrówki więc zdjęc sobie nie zrobie, ale rzuce z wakacji i tak malo co sie zmieniłam, no i dodam że skanera to tez nie mam a jak juz prosilam zeby mi ktos zeskanowal to wybierałam zwykle te najlepsze zdjęcia :P. No ale i tak bedziecie se mogły ocenic Nintje i porownac sie ze jesteście chudsze od niej Pozatym kiedys dawalam zdjęcia na tym forum, no ale dam raz jeszcze

Tutaj[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - baardzo gruba.
Tutaj juz[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ale jak widac sie troche wyciągłam to jakbym staneła tak normalnie to wygladałabym grubiej, czyli zasadniczo wygladam grubiej bo przeciez nie chodze ciale wyciagnieta do góry i na palcach :P
Kolejne [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tutaj niby całkiem nieźle, ale i tak widac grube udka no i buty miałam wysokie to nogi wydają sie dłuzsze niz w rzeczywistosci.
A [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] to daje bo ladnie na nim wyszlam :P O!
No - macie te "mięsnie"
Piszcie sobie co tam chcecie, ja i tak zamierzam schudnąć

Ninti !!!!

Ale z ciebie lasencja!! Zazdroszcze ci przodu... U mnie bieda..

ninti
A pozyczylabys biustu!!!
I co z tego ze minimalnie chudsza jestem (minimalnie albo w ogole bo chyba tylko wzrostu mam wiecej) , jak nie mam sie czym pochwalic ))
U mnie to jest tak, ze jak sie biustu nie ma to przynajmniej chudym trzeba byc
A ze bozia nie dala...
Wyobrazasz sobie panienki ktore sa tlusciochami i biustu nie maja?? fuj To ja
Widze ze spooooooooooro juz pracowalas i wiesz na czym to polega
Powodzenia

ajć tam lasencja ... a cycuch :P ...80 b lub c ... takie średnie moim zadniem heh

A kwiatków mojej mamy to nie pochwalily , już byście miały u niej minusa :P