hej haniu...
...nie wywiało nie wywiało...ja w domu mam średnio czas pisać...a w pracy musze też czasem popracować ...a w pn wraca mój szef...i się zacznie...oj...dopiero będzie podejrzane moje stukanie w klawiaturę, bo to ani na wystawianie fv nie wygląda, ani na pisanie zamówień...hm...więc z góry uprzedzam...najwyżej będę z domu nadrabiać
musze przyznać, że coś nas wszystkie ogarnął dobry czas na dietkowanie, jakoś nam idzie...mi na tym sb też nieźle...1,5kiloska mniej w trzy dni!!! podobno się chudnie nawet 6 w dwa tygodnie, oj chciałabym...ale nic na siłę...grunt to konsekwencja....
...jak policzysz to ciacho to daj mi znać
buźka wielka haniu
Zakładki