Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

biorę się Catti, biorę, ale za nogi też niestety muszę
a mówiłam że nie jest jeszcze ze mną dobrze
A tak fajnie mogłam sobie pójść z forum i jeść i tyc w samotności. Toście mnie cholera nie puścily.

Kitolku zdiecia fajniste, ten twoj Kubus to samodzielny chlopczyk tak ladnie sobie siedzial na krzeseleczku i wcinal. Podoba mi sie bardzo Twoje ostatnie zdjecie, ladny masz usmiech.

Twoje zdjęcia doszly a od Nusi nie, ciekawe dlaczego?? Tym bardziej, że wiem ze posylala mi dwukrotnie, szkoda

Nie ma łażenia do lodówki, ja w pracy i nie moge, bo nie mam jak to co Tobie ma byc lepiej o nie ma tak moja droga i tak możesz isc kiedy chcesz pod prysznic, czy wylegnąc na trawce koło domu. A ja nie moge

No zjadłam własnie II sniadanie banan i jabłko, zaczynam sie przyzwyczajac do IV posiłków dziennie potem przejde na III to pod szkołe :P


Pozdrówki

gRrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr to ostatnie zdjęcie miało nie iść, miało nie iść niało nie isć
ono jest okropne, ja wcale tak nie wyglądam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
agrrrrrrrrrr, ależ jestem zła, wyglądam na nim jak kretynka !!!!!!!!!!!!

Catti nie będe podjadać, nie będę.

MOje duże dziecko grzecznie siuisia na nocnik, ja go pytam czy chce, a on jak chce to mówi tak. I sika [/code]

To gratuluje nocnikowego siusiania, super ze sie udalo. Zuch chlopak

I znowu mnie dopadaja mysli o jojo. Wydaje mi sie ze jednak za szybko chhudne i boje sie co bedzie potem. Wiem ze wszystko zalezy ode mnie ale jednak sie boje.

Dzieki dziewczyny za wsparcie . Bez Ciebie Kitolku napewno tego bym nie osiagnela.Tak sobie czytam o tym Twoim dzieciaczku ,taki slodziutki aniolek z niego.Chcialabym zeby tu w Brukseli takie dzieciaczki byly a nie rozwydrzone i rozpieszczone bachorki ,ktore chca rzadzic rodzicami ,toba i calym swiatem.Tutaj panuje bezstresowa metoda wychowywania dzieci i taki skutek ze dzieciaki robia co chca.

Zaczynam sie robic glodna
Pozdrawiam Buziaczki

Tłuściutkamisiu to zjedz sobie coś smacznego SBowskiego, ta dieta naprawde może być smaczna
A co do dzieci to ja nie jestem za besstresowym wychowaniem i nie podoba mi się ono, ale z drugiej strony nie uznaję bicia. Według mnie trzeba znaleźć złoty środek. Ale ciężkie to jest, bardzo ciężkie. Wychowanie dziecka to trudna sprawa, a ja bym chciała wychować Kubusia jak najlepiej

Ech, jazdę mam z tym nocnikiem. Zachciało mi się nauki

Czesc Kitolka

Dziekuje Bardzo Za Foteczki, moze nie do mnie mialas wyslac, ale dostalam, no i są naprawde super I powiem CI szczerze, ze wyglądasz super, figure masz naprawde niczego sobje, jednym słowem ŚWIETNĄ Więc Kochana, bez ZALAMYWANIA MI SIE WIECEJ Bo to niczego niejest warte Najważniejsze jest, to, ze jak się pragnie schudnąc z Calego Serduszka, to tak bedzie A i ciesze się, ze Kotek uśmiech na twarzy wywołał A twój Kubuś, to naprawde już duży chłopczyk, rośnie szybciutko zapewne i już z niego mądry chłopak,bo wiadomo do nocnika musiał się przyzwyczaic A i dalej trwamy w Waiderku Mimo iż czasami niemam siły cwiczyc, staram się z calych sil, i nawet zebym 30min to robila, ale robie i to się dla mnie liczy, ze Niewolno Sie Poddawac

POZDRAWIAM I BUZIAKI

Agness dobrze że dostałaś zdjęcia, bo ja miałam jakiś adres mailowy, ale nie wiedziałam czyj, wiedziałam że kogoś z forum. Dzięki za mile słowa

Agniesia to w takim razie do ciebie zdjęcia nie poszły, podaj mi jeszcze raz maila to wyślę, jesli chcesz oczywiscie.

A bylo tak pieknie i co.I glupia tlusta baba musiala zjesc sobie czekolade ot tak po prostu, lezala sobie to ja wzielam i zjadlam. I po co mi to byloooo
Nienawidze siebie