Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

aj , kochana, ja się bardzo cieszę że zajrzałaś, ale to pierwszy raz był i dlatego w szoku byłam
tylko że ja niedobla, ostatnio rzadko piszę u ciebie i Yasmin tylko kurde, czasu nie mam, u siebie rzadko pisze, teraz odpoczywam to sobie skacze po wątkach

ja tez powracam, bo skoro przyjmujesz tez do wspolnego odchudzania pupy i nogi to moge sie zalapac ...
jak tam u Ciebie z czasem w przyszlym tygodniu???

kurde, Giuli nie ma szans, żebym się bez Kuby wyrwała, bo teściowie wyjeżdzają, a moi rodzice już pojechali. Adam robi fuchę, i wraca póxnym wieczorem, a Kuby do centrum nie będę ciągnęła, bo źle znosi podróż autobusem ale może ty wpadniesz do mojej dzielnicy ?? tu też są lumpeksy, chyba z 50

Kitola wpadlabym ale musialabys chybaczekac na mnie na glownej ulicy z wielkim trasparentem:KITOLA

Zamelduje sie tu przed wyjazdem - nie będe śfynia

Plecak stoi juz z pół dnia spakowany - az to do mnie nie podobne, bo pakuje sie w ostatniej chwili.

To udanego tygodnia wlece tu po wszystkim


Pozdrówki

widzę, że ni tylko ja się żegnam
buuuziaczki ślę i miłego odchudzania życzę! /kurcze, kiedy się żegnam, to rymuje /
3majcie się cieplutko : ))
a Ty KITOLKA ładnie dietkuj, nie podjadaj i miej zawsze przy sobie dobry humor Bo przecież się uda, prawda ?

buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaczki :************************

n odziewuchy życzę miłej podróży, a kitola, miłego odchudzania. a powiedz mi, ty się jeszcze odchudzasz>

Witaj Kitolku :P
No jak tam dzisiaj dzioneczek :P u mnie oki własnie piję kawkę i nie wiem co mam zjeść :P ale cosik tam chyba wymyslę :P na obiadek to chyba jakieś mięsko zjem bo wczoraj kupiłam kotletki więc będzie małe urozmaicenie :P albo pojedziemy na tego grila :P słoneczko swieci ale jest chłodne powietrze :P pozdrowienia :P

witam

Kitolka - strasznie cię przepraszam, ale naprawdę nie dałam rady pogadac, miałam zgryza - ale już ok