Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

hmm, ja generalnie jestem przeciwna brania hormonow, ale kazdy robi jak chce, ja brałam przez pięć lat bez przerwy Cilest, i teraz już bym się nie zdecydowała ani na pigułki ani na plastry. żadnych hormonów, nie bedzie mną dyrygowac jakaś glupia pigułka, nie lubiłam tego że muszę pamiętać o niej itd. A poza tym to nie jestem pewna jaki hormony miałyby wpływ na moje zdrowie za np. 20 lat przyjmowania ich.

Zupełnie inną sprawą jest przyjmowanie hormonów jako leku na jakieś schorzenia, w tej kwestii się nie wypowiadam, bo skoro lekarz każe to tak chyba trzeba.

Ale ja po latach łykania piguł przestałam lubić sex, i dopiero teraz po trzech latach od przestania ich przyjmowania odzyskuję radość TEGO.
Wolę gumki, a Adam nie ma tu nic do powiedzenia, bo nie może mi dyktowac czy mam łykać hormony czy nie.

kitola: ja bez tabletek to bym na sex się w ogóle nie zdecydowała
i muszą być i tabletki i gumki
w życiu nie było seksu bez gumki

Kitola - teraz tabletki mają tak małe dawki hormonów ze jest ok - poza tym sa też bezhormonalne dla kobiet karmiących. Ja tam jestem za - jakoś przy samych gumkach jestem bardzo zestresowana. Może dlatego, że mi nie wolno już zajść w ciążę (po dówch cesarkach i przypadlości którą mam jest to iebezpieczne) więc wolę to co najbardziej zabezpiecza
A co do plastrów to zakłada się je raz w tygodniu - czyli trzy w miesiącu - wygodne nie odklejają się i nie trzeba pamiętać codziennie o nich

agassi - na pewno będzie lepiej - mi się poprawiło Szkoda mi że musiałm zrezygnować z plastrów ale co mi tam - już się przyzwyczaiłam so pigułek jest ok

To już chyba wiem gdzie tkwi problem, ty się po prostu za bardzo boisz ciąży !
Ale czego sie boisz , skoro bierzesz piguły ?? owszem można po nich wpaść, ale w określonych wypadkach, np. biegunka, wymioty zatrucia, kiedy zapomnisz, albo jesteś chora, itp. Wtedy moga mieć osłabione działanie. Ale po diabła ci i hormony i gumka ????

Wyluzuj trochę, bo do tego zestawu to jeszcze dołozysz spirale, i co poczułabyś się pewniej ?? Albo jedno, albo drugie , i nie mysl o tym ze możessz wpaść to poczujesz przyjemność TEGO.

O kurcze!! aleś ty pojechała Kitola

Normalnie zaczynam się ciebie bać

Ale masz zupełną rację !! srach zabija wszystko !! wiem coś o tym bo sama jak mam stresa to automatycznie jest zero przyjemności

Agabie no przecież ja jestem taka "gruba ślązara" i ktoś musi biedną zestresowaną Agassi postawić do pionu, albo raczej do poziomu

Dobra, ja zmykam wykąpać się i do łóżeczka barabara

a nie no, jak jest gumka i tabletka to już się nie boję
i nie zrezygnuję, nie teraz. dziecko w mojej sytuacji jest co najmniej niewskazane
już wolę nie mieć przyjemności z seksu niż zajść w ciążę taka prawda

no kurde, nie dadzą mi spać

Weź tu i przetłumacz takiej , uparta jestes Agassi ale to twoja sprawa, i twoje ciało. Skoro az tak bardzo boisz się ciąży, to nie wiem, policz kiedy miałabyś płodne, gdybyś nie brała piguł i w te dni bardziej uważaj, albo olej wtedy TO

Z drugiej strony, może własnie niewłaściwe tabletki spowodowaly brak zainteresowania, zobaczymy za miesiac , lub dwa, i na pewno będzie dobrze, Paweł się od ciebie nie odgoni

zobaczymy, zobaczymy

a ja mówię tylko "cześć"
bo zaraz do Wrocławia jedziemy

ale jutro wieczorem już będę
no może w poniedziałek rano

trzymajcie się
buziaki