Strona 916 z 924 PierwszyPierwszy ... 416 816 866 906 914 915 916 917 918 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 9,151 do 9,160 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #9151
    juem Guest

    Domyślnie

    a pracujecie w wakacje w takim tempie co w roku szkolnym czy możecie troszeczkę odsapnąć...

  2. #9152
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez noemcia
    Kitek, byś się odezwała... tak Cię Ago przestraszyła, żeś zniknęła?
    noemcia, a chcesz w dziób?

    kitola udaje, ze pracuje, wiecie jak ona mnie zadrecza codziennie na gadu-gadu..? nic nie robia tam w tej pracy, tylko smieja sie z taka jedna kolezanka
    jak tam bylam u niej, siedem okienek w tym ich dziekanacie, a studentow dwoch wiec nie sluchajcie, ze taka zarobiona :P

  3. #9153
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kitus :*

    fajnie miec takie smiechawy z kolezanka, co?
    głupawki są THE BEST

    buziakuje :*:*:*:*:*
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  4. #9154
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej

    no jenny usmiejemy sie z Iwoną zawszse, i cały czas tak lejemy, dziewczyny w pracy mają z nas niezly ubaw ale coż, ktoś musi robić za tego klauna

    Agola :P ty już taka dowciapna nie bądz, bo ci to nie wychodzi :P

    buzi :*

  5. #9155
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no z baranem na głowie to nawet ten klaun taki dość autentyczny chyba wychodzi

  6. #9156
    Kitola Guest

    Domyślnie

    no gruby i z baranem
    czysty klaun, dobrze ze chociaz mi poczucie humoru dopisuje bo inaczej to bym sie chyba załamała



    a może by spróbować jakiś srodków dostępnych bez problemu w necie, po ktorych bym szybko i łatwo schudła ??
    dlaczego mi to nie wychodzi ??
    w pracy tak łądnie jem, a jak wracam, to wrzucam w siebie co popadnie
    nienawidzę siebie za to, jstem obrzydliwie gruba, nie mogę na seibie patrzeć

  7. #9157
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    ja uwielbiam głupawki

    uwielbiam się śmiac !!!!!!!!!!!!!!! no po prostu
    jak sobie czasem przypomne jak sie smialam czy to z ludzmi z roku czy w domu, czy sama z siebie albo z kogos w tramwaju to od razu usmiech na twarzy

    Kitus dystans nie mysl o odchduzaniu
    pomysl o głupawkach
    albo o innych pozytywnych, śmiesznych sytuacjach z przeszłości


    ja np. nigdy nie zapomne jak bylam z kolezanka w Wawie, pozarabiac - pograc na ulicy
    jechałysmy autobusem, gdzies sie tam zgubiłysmy
    jedziemy jedziemy autobus był super stary trzęsący sie
    poczym moja kol zaczeła sie TAK ŚMIAC (najpierw z naszych trzesacych sie rąk)
    poczym jak spojrzalam na to co ona, to padłam, myslałam, ze sie posikam!
    na mom futerale od skrzypiec łazil ogromniasty PAJĄK i tak sia cały trząsl jakby cały miał parkinsona
    wiem, moze to nie jest śmieszne :P
    musiałbyscie to WIDZIEC
    ale UBAW BYŁ

    sie nagadałam

    hyhy
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  8. #9158
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    booshhe jenny jak mozna sie smiac z pajaka z Parkinsonem czy bez
    przeciez zawal murowany
    pajak to dla mnie fobia, ja umieram jak widze pajaka

    kitolini! o co chodzi? lapiesz jakies niepotrzebne dolki i dobierasz sobie do tego barana jestes lubiana, kochana (no nie przesadzajmy, ale ladniej brzmi) i do tego ladna. A Ty co? marudzisz!
    ostatnio jak gadalysmy przez telefon, czytaj: jak przeszkadzalas mi w smazeniu nalesnikow, powiedzialas, ze Ty zlapalas juz dystans do odchudzania. Mowilas, ze akceptujesz siebie. Co sie stalo z tamtymi deklaracjami?

  9. #9159
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    No, Kitek - nie przesadzaj, bo zobaczysz, że ja też wpadnę do tego dziekanatu i będzie! :P

    ja mam głupawki na uczelni - czasami przed wykładem albo w czasie przerw tak się rechoczemy, że audytorium się trzęsie - wszyscy się gapią na naszą paczkę jak na grupę wypuszczoną z psychiatryka, ale ja mam to gdzieś - nie będę się przejmować

  10. #9160
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    to tak jak ja w pracy
    ostatnio najedliśmy sie świeżych truskawek z lodami waniliowymi i bitą śmietaną i przez cały dzień gadaliśmy tylko o jednym

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •