Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Buziaczki :*

Kitola to znałam, ale dobre jest

Noe, taki dowcip to mi do tych Twoich kleryków psuje, wiesz?

a z bezsensownych dowcipów Jenny to ja znam:
Siedzą dwa gołębie na gałęzi- jeden grucha, drugi jabłko



miłego dnia :*

buahaha - ja tam bym się wcale nie zdziwiła, jakby go sobie opowiadali

ale jeden już nie jest klerykiem

i "mojego" księdza zabierają

:P :P
Agassku SUPER DOWCIP :P :P :P :P

hehe, dobre te kawałly

u mnie ok, załamałam sie dzisiaj trochę, bo ubrałąm spodnie, które kupiłam w najgrubszym swoim okresie, i nie zapiełam sie w nie

ech
wcale nie jest ok ech

idę sobie, nie mam zbyt dobrego humoru

Kitus, weź się w garść! :* :* :*
trochę siły i wiary w siebie

cześć dziewczynki :*

podjełam dzisiaj wiekopomną decyzję
od jutra przechodzę na kopenhaską
swoje wiem i to przeprowadzę.

Już pisałam o tym u Rolinki ale tu tez mogę, dzisiaj pojechałam do pracy na rowerze, jakieś poł godziny rowerkiem w jedną stronę (oczywiście moim tempem ) i taki jest plan żeby codziennie tak jeździć jak będzie ładna pogoda

do tego może uda sie wprowadzić jakieś jeszcze ćiwczenia
w koncu lato jest, nie ??
do paździrnika chciałabym schudnąć tak z 15 kg
Wraca moj student to jakoś muszę wygladać

buziaczki :*

Jenny :*
postaram sie

Zamieszczone przez Kitola

Jenny :*
postaram sie

jak to postaram sie???własnie juz zrobilaś coś w tym kierunku!
super pomysł z rowerkiem
oby tak dalej

Jenny madrala jak zwykle ma racje ;D
juz zrobilas krok w dobrym kierunku ;D super ze jezdzisz na rowerze!

Zamieszczone przez corsicangirl

Jenny madrala jak zwykle ma racje ;D

no ba! się wie