-
Oh ... sobota to porażka, dzisiaj też. Właściwie to najbardziej rzuciłam się na ciasto
Nawet nie chce wiedzieć ile kalorii wchłonełam. I jeszcze wieczorem cukierki - grr ... przeciez nie musiałam ich jeść Ale cóż - bylo mineło.
Jutro mam urodziny (21) i jutro już zamierzam dietkować, gości żadnych raczej nie będzie. Wogóle to postanowilam sprawdzic kto bedzie pamietał. Wczesniej zawsze trąbiłam na prawo i lewo że mam urodziny, a teraz milcze jak zaklęta :]. Ciekawe czy sie bardzo rozczaruje hah :].
-
Wani przez te "cyrki" na forum okazało się ze napisalam posta nie w swoim pamietniku tylko w Twoim , mam nadzieje ze mi wybaczysz , chcialam to edytować ale sie nie da
-
widzem, ze jak zwykle wzorowo u Ciebie
a to forum faktycznie coś nawala, zeby cokolwiek napisac zawsze sie musze logowac na nowo, wkurzajace
-
uhh na pewno było pyszne, fajnie ze lubisz piec, ja gotować uwielbiam ale piec to juz nie koniecznie pozdrawiam :P
-
Dajcie spokoj... wczoraj bylo jeszcze gorzej niz w dzien wielkanocny Zjadlam dwa razy wiecej ciast... a wieczorem pojechalam do mojego ukochanego, ktory z domu tez przywiozl same pysznosci. Zjadlam kolejne 4 kawalki ciasta.... Wracajac do domu zajechalam na stacje i jeszcze o 22 wsunelam XXL snicersa pfff. Od dzis znow biore sie za siebie! Wczoraj sie nie wazylam, zeby sie nie dolowac, bo jestem pewna ze po 20 kawalkach ciasta, ktre pochlonelam na pewno przybylo i to sporo. Zwaze sie w przyszly poniedzialek po wzorowej diecie. Mam nadzieje, ze bedzie ok.
Kurcze, ale czlowiek jest slaby jednak...
Udanego tygodnia kochaniutkie. Za jakas godzinke moze dwie przesledze wasze pamietniki :*
-
Nie bylo ciezko wrocic do diety... i cale szczescie Do poniedzialku trzeba sie porzadnie postarac, zeby waga nie zalamala. Czuje jednak, ze bedzie dobrze. Grunt to pozytywne nastawienie i skoro je posiadam to nie jest zle.
sniadanie 1: manna na mleku
sniadanie 2: twarozek z lososiem, 1 wasa musli
obiad: kaczka, ziemniak, surowka
kolacja: 3 kiwi z otrebami
w miedzyczasie: jablko
cwiczenia: stepper- 30 minut po poludniu, 30 minut wieczorem
Dzien wzorowy jak na moj gust ;P
-
Wani dziękuję za odwiedzinki.
No proszę jak Ci ładnie idzie. Gratuluję tyle zgubionych kilogramków. Zgadzam się z tym nastawieniem – to dużo daje.
-
pewnie, że wzorowy u mnie była niestety porażka wieczorem ale dziś już na nic się nie skuszę a jeśli tak proszę o wielkiego kopa mam nowy cel i musi mi się udać :P pozdrawiam, ehh wam też tak szybko czas mija, juz znowu połowa tygodnia
-
Ojejowa, bo nastawienie to podstawa. Bez niego nic sie nie zdziala... z takiego zalozenia wychodze
Minewro u mnie wczoraj wieczorem byl gosc i przyniosl moje ulubione czekoladki takiej austryjackiej firmy. Paczka lezy jeszcze nie rozpakowana... i nie mam zamiaru jej ruszac ;P Ten tydzien musi byc wzorowy! Mi sie uda, to i Tobie tez A tydzien mija bardzo szybko... dzis juz sroda. Na 14 lece do fryzjera obciac te moje kudelki... ciekawe co mi mistrz nozyczek zaproponuje. Chodze do fryzjera stylisty i zawsze zdaje sie na niego i zawsze jestem zachwycona efektem A pozniej umowilam sie z mama w centrum na obiad. Wybieramy sie na shushi, nigdy nie jadlam a podobno warte grzechu. Zobaczymy, czy nie przereklamowane
Milego dnia dziewczynki i do wieczora :*
-
I bylam u fryzjera.... mam o polowe krutsze wlosy jak mialam, grzywke bajecznie pociachana- jestem bardzo zadowolona! Potem bylam na tym shushi- nie przypadlo mi do gustu. Te glony sa jakies nie dla mnie Za to slynna zupa miso jest fantastyczna! Byla tez taka strasznie ostra salatka, a ze ja lubie ostro to bardzo mi smakowala. Potem bylam na zakupach, wynik: 2 bluzeczki, 2 sweterki, komplecik bielizny. Jestem zachwycona dniem dzisiejszym! ;P Jak sie schudnie to rzeczy od razu jakos tak dobrze leza i az chce sie kupowac. Jak bylam grubaskiem to zakupy byly koszmarem Bylam jeszcze u mojego ukochanego i zostalam skomplementowana za wyglad- milutko. Pojezdzilismy jeszcze po sklepach, ale juz nic fajnego nie znalezlismy- cale szczescie, kupe kasy dzis wydalam! Raz na jakis czas mozna, prawda? ;P
sniadanie 1: owsianka
sniadanie 2: kajzerka z szynka pieczona, ogorkiem i sosem chrzanowym
obiad: shushi, zupa miso, salatka
kolacja: salatki rozne
w miedzyczasie: caffe almond
cwiczenia: 30 minut na stepperku
Dobranocka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki