Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 90

Wątek: Biedronka zaczyna :) niby mało a jednak

  1. #31
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak na razie
    • na sniadanko zjadlam serek wiejski (wiecie ze tu znalazlam nareszcie) z pomarancza i polowa banana
      na II sniadanko 2 kromki chrupkiego chlebka z kielkami i poledwiczka i do tego kiwi
      na obiadek odrobinka makaronu z pomidorowym sosem z kurczakiem


    do tego dochodzi 18. dzien "szostki" i wszystkie 5 8minutowek a to dopiero na razie mam zamiar jeszcze pocwiczyc joge (mysle ze okolo 40 minut bedzie - zaraz zaczynam)... ale z drugiej strony nie wiem czy uda mi sie dzis dotrzymac limitu kalorycznego, bo wieczorkiem wybieram sie na kawke (no i boje sie ze do tej kawki cos bedzie i nie bede mogla powiedziec nie). no ale zobaczymy

    mam jeszcze pytanko w jakiej kolejnosci najlepiej robic 8minutowki, bo ja najpierw robie nogi, posladki, rece, brzuch i strech. czy taka kolejnosc jest ok

    pozdrawiam was wszystkie

  2. #32
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    udalo mi sie wczoraj jeszcze pocwiczyc joge i mimo tej kawy z ciasteczkiem (malutkim) zmiescilam sie w limicie - w sumie bylo ok. 1240 kcal, takze nawet calkiem niezle sie zmiescilam

  3. #33
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    zmierzylam sie (nie moglam sie zwazyc, bo nie mam dostepu do wagi sprobuje wieczorkiem). ale zaczne od tego, ze jak wczoraj zalozylam moje spodnie wyjsciowe w kant, to luzne jakies takie byly az sie nieswojo czulam

    no a dzis sie zmierzylam i oto wyniki:
    • talia 72 cm (tydzien temu bylo 73 a zawsze mialam 72, czyli wrocilam do normy, a za to brzuszek ladny jest, bo taki umiesniony zaczyna sie robic )

      biodra 92,5 (ale moze zle zmierzylam, ja zawsze mam problem gdzie to trzeba, ale wydaje mi sie ze zrobilam to w najszerszym miejscu - a tydzien temu bylo 94)

      udo - 51,5 (niby zeszlo tylko 0,5 cm ale tam to chyba trudno "zgubic")
    bardzo bym chciala jeszcze wiedziec ile waze...ale postaram sie wytrzymac do wieczora (zeby taki pustawy zoladek miec )

    a jak wam idzie? bo ostatnio nikt sie jakos nie odzywa

  4. #34
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    zwazylam sie i wiecie co znow 1 kg mniej (tickerek zmienie jutro bo cos mi dzis stronka nie wchodzi )

    a teraz powiem co dzis robilam:
    • zjadlam 1450 kcal - wiem ze troszke przekroczylam, ale to nie na slodycze bylo, tylko obiad mi troszke zbyt kaloryczny wyszedl (na poczatku zapomnialam policzyc oliwy )

      30 minut cwiczonek opartych na tancu brzucha (calkiem fajne byly musze czesciej probowac)

      19. dzien "szostki"

      40 minutek jogi


    a jak wam idzie? bo cos nikt mnie nie odwiedza i jakos tak sie smutno zrobilo

  5. #35
    erix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ! HEJ!

    Witam i GRATULUJĘ! Pięknie dążysz do celu ! Ja bym chyba nie dała rady aż tyle ćwiczyć
    Ja przez parę dni nikogo nie odwiedzałam, bo chora byłam ale juz jest coraz lepiej :P
    Pozdrawiam i miłego dnia życzę!

  6. #36
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiem,ze bylas chora, bo ja regularnie czytam twoj watek ale jakos tak wszyscy sie toba zajmowali, ze mi juz tak glupio bylo

    ciesze sie z tych wszystkich sukcesow, ale moj chlopak zaczal sie martwic, ze zaczne znikac
    ale ja naprawde mam jeszcze troszke do zgubienia...nieduzo, ale troszke, no i staram sie cwiczyc regularnie i sporo...licze, ze w takim tempie to jeszcze ze 2 tygodnie na diecie a potem powolny powrot do normalnego (tym razem zdrowego ) odzywiania. i tu wlasnie moja prosba: zupelnie nic nie wiem na temat wychodzenia z diety...cos sie obilo o uszy tu i tam (dokladac po 200 kcal na 8 dni i przez jakis czas jesc 400 kcal ponizej zapotrzebowania), ale jakas taka nadal rozbita jestem moze macie jakies linki do artkulow na ten temat...bede bardzo wdzieczna

    a wieczorem kolejny raport do zobaczenia

  7. #37
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    zmeczona juz dzis jestem (po tym aqua aerobiku), wiec tylko tak krociotko:
    • 1435 kcal (znow przekroczone, ale znow nie slodyczami po prostu po basenie nie moglam sie oprzec temu soczkowi z marchewka o ktorym wspominalam, wiec sobie pozwolilam na maly pojemniczek - one maja po 100 ml)

      40 minut jogi

      20. dzien weidera (to juz prawie 3 tygodnie )

      50 minut aqua aerobiku (no i wlasnie dlatego taka zmeczona jestem).


    jutro postaram sie cos wiecej napisac

    dobranoc wszystkim

  8. #38
    erix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    To znowu ja!

    Ale ten Twój suwaczek już ślicznie wygląda... tylko 1,5 kg zostało i osiągniesz cel! :P SUPER! A jeśli chodzi o wychodzenie z diety, to ja niezbyt się na tym znam, ale jakiś czas temu chodziłam sobie po forum i trafiłam na posty qwerq (tak się chyba nazywa, a avatarek ma napewno z Kubusiem Puchatkiem) i bardzo mi się podobał jej sposób wychodzenia z diety (długo już utrzymuje ładnie wagę), myślę że coś znajdziesz, jak poszukasz jej postów z opcji "szukaj" na górze. Bo mi do wychodzenia jeszcze tak daleko... że narazie o tym wolę nie myśleć.

    Pozdrawiam!

  9. #39
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzieki erix za wszystko staram sie doprowadzic siebie do porzadku przed powrotem do domku (a bede na 3-4 dni na swieta ). chcialabym zrobic wrazenie na rodzince i chlopaku, dlatego staram sie cwiczyc (a nie tylko byc na diecie). nie widzieli mnie od bozego narodzenia...

    udalo mi sie dostac dzisiaj hula hoop nawet pokrecilam bioderkami przez 15 minut. nie zapomnialam jak sie to robi a tego sie balam jak kupowalam

    a dzis bylo:
    • 1350 kcal

      trzeci tydzien weidera za mna mam nadzieje ze wytrwam do konca (ostatnio dalam rade 4 tygodnie)

      5 8minutowek

      2godzinny spacer do miasta (jak dobrze ze ono jest daleko )


    chcialabym jeszcze joge dzis pocwiczyc, ale nie wiem czy dam rade chyba te 2 godziny na zimnym swiezym powietrzu mnie tak rozleniwily...tak jakos zmeczona jestem (moze nie fizycznie ale psychicznie)

    to do nastepnego razu

  10. #40
    biedronka1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i zmobilizowalam sie i pocwiczylam co prawda tylko pol godzinki, ale zawzse to cos

    a teraz grzeje na imprezke (ale zeby nie bylo: nie bede jesc ani pic )

Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •