Wątek: Pamiętnik odchudzania

wlasnie sie dowiedzialam nniegdzie nie jade!!!!!!!!!corka ma szkarlatyne ja z poczucia bezsilnosci wtrzachnelam kawalek czekolady pare ciastek musze isc do sklepu pkupic jakies jedzonko dietetyczne bo ile moge jesc czekolade chyba ja wynose z domu wiec z dodatkowego ruchu nici...... no nic spadam do sklepu narka chyba sie jeszcze odezwe

człowiek to naprawde slaba istota siedzialam w domciu kamieniem od piatku chora corunia do dzisiejszego ranka byczylam sie w doslownym tego slowa znaczeniu przed tv -ZENADA i co robilam???jadlam wszystko co popadnie i oczywiscie sa tego efektydodatkowe kilogramy a bylo juz lepiej najpierw 71 po swietach 72 teraz 73,5 SZOK!!!!!WSZEDZIE SZUKAM USPRAWIEDLIWIENIA TYLKO NIE WINIE SIEBIE ale gdy tak sie zastanowic to szkodza mi wszelkiego rodzaju swieta i rocznice bo wtedy pozwalam sobie na dodatkowe lenistwo i sa zaraz tego efekty kobieto wez sie w garsc sadze ze gdybym miala zajec po dziurki.......to by bylo mi lepiej to wszystko kontrolowac za kazdym razem pisze ze biore sie za siebie teraz cos mi kolana szwankuja ale sprobuje pocwiczyc tylko ten ruch dodatkowy tylko zeby byla pogoda jutro to bym gdzis poszla z dzieckiem a co dzis zjadlam prawde powiedziawszy to caly czas cos podgryzalam winogronko rzodkiewki,paluszki na sniadanie jadlam chleb ciemny potem podgryzalam potem zupa pomidorowa z makaronem potem podgryzki i .....
dalej to juz weszlam na wage i szokmusze do konca maja chociaz do 70 kg dobic cudnie by bylo gdybym zgubila wiecej a tak naprawde to ja wiecej na tym forum gdybam niz pisze co naprawde zrobilam niestety .pewnie znow mam dola jak ktos to przeczyta to pewnie nie najlepiej sobie o mnie pomyslikobitka sie odchudza czy tylko biadoli koncze bo jeszcze sie wzrusze jaka to ja jestem nieszczesliwa jestem klasycznym przykladem .........................................

dzisiaj nie bylo tak zle jednak siedzenie w domu w moim przypadku jest zgubne a latanie po sklepach zalatwianie roznych spraw po prostu mi słuzy dzień spedzilam nawet milo prawie nie myslalm o jedzeniu a oto co dzis zjadlam

sniadanie:[/u] niestety nie jadlam bo poszlam do pobrania krwi
2 śniadanie [u]poł drożdżówki
obiadzupa ogorkowa z ryzem
kolacja salatka jarzynowa
nie bylo tak zle prawda ? :P mam nadzieje ze waga bedzie szla w dol tak jak moj dzisiejszy humorek
zajrze jutro

denko ja sie nie nadaje do odchudzania!!!!! cos dziwnego sie stalo z moim brzuszkiem !!!!!!opadl i wygladam jak ciezarna nie wiem czemu ale jak zjem cos do mi zołądek dziwnie sie wypina (nie wiem jak to opisac) jak pisalam wczesniej mam problemy z pewna czescia ciala wiec nie cwicze ale bede musiala chyba wziac sie (czas najwyzszczy)za cwiczenie brzuszka a tak nie lubie ćwiczyc heh.mam klopoty z doborem jedzenia .Przesledzilam pare wczesniejszych moich wypowiedzi i niestety potwierdza sie to ze kiedy mam dola jem kiedy zobacze swoje zdjecie i sie przeraze tez jem np. dzisiaj zrobiono mi zdjecie i sie przerazilam wiec sie pocieszylam a tak na serio to pewnie wszystko jest w mojej psychice bo nie moge sobie dobrac 1diety jem i e ksperymentuje na sobie z nędznym skutkiem jesli ktos ma lepszy pomysł prosze sie podzielic chociaz musze siegnac do super linii tam sa przepisy na danie lekkie niskokaloryczne a reasumujac to niestety dzisiejszy dzien to porazka
zajrze jutro

tak milczalam ale nie chce mi sie typowych dan dietetycznych przyrzadzac po prostu jem mniej duzo spaceruje niestety nie cwicze brzuszka dzis spóbuje zadzwonic i porozmawiac
z pania odnosnie cwiczen bo sama nie umiem cwiczyc niestety.......wiecej narzekam ale to juz normalka nawet popadam w lekko paranoje odezwe sie pa

jest godz 19.30 podjadla kolacyjke nie wiem czy dietetyczną ale nie bylo dziś slodyczy!!!! to juz coś rano ciemny chleb z salatą pomidorem i serem zóltym obiad zupa kapuśniak potem 1 naleśnik kolacja kanapka z wedlina i sałatą drodzy grubaskowie(pisze tez o sobie) sami oceńcie i moze podpowiecie co robie żle pozdrowionka
sylwia 973

jestem już po śniadaniu serek wiejski i 2 kromki chlebka waza kawa po sniadanku 1ciasteczko sprzątanko i zajecia domowe a na obiad planuje zupe ogorkowa zajrze potem

znów sie objadlam!!! zjadlm czekolade zupke chinską kolacje -taka porządną kolcyjke heh co ja naprawde robie??? i tak od paru miesięcy nie wiem co robic po prostu ręce opadaja chyba potrzebuje jakiegos dozoru i to otrego

jak juz pisalam wczesniej spapralam sprawe na calej lini prawie wrocilam do punktu wyjścia ale od poniedzialku biore sie ostro do roboty odpuszcze sobie niedziele (ide na komunie) heh poprzegladam jeszcze diety musze ograniczyc kalorie zajrze pozniej lub jutro

• od jutra bede sie odchudzac na nowo .błądzic ludzka rzecz tylko ze to bladzenie ostatnio zdarza sie mi coraz czesciej po prostu nawalilam mysle ze musze przejsc na diete 800kal chociaz przez pare dni aby ten 1 kg spadl w miare szybko tylko z cwiczeniami klops musze podejsc do klubu i porozmawiac z trenerka podpowie mi co moge a co nie najgorsze jest ze mam tylko poltora miesiąca z doswiadczenia wiem ze schudlabym na diecie dr będzińskiej ale nie dam rady wiec poprzestane na tzw. minimum a wiec... jutro nowy wykresik i bede zapisywac co jdlam i liczyc chciaz tego nie CIERPIE!!! ale sprobuje bo juz nie moge patrzec na swoj wystajacy brzuszek faldki tluszczu itp. zglosze sie jutro