Wątek: Pamiętnik odchudzania

dzis jest 1 dzien odchudzania niestety nie wyszlo mi z nowym suwaczkiem ale ten tez jest dobry wieczorem podlicze kalorie i znalazlam cwiczenia na brzuszek sprobuje nie obiecuje ale z tego co widzialam na fotkach wow jest na co popatrzec:

hura,
trafiłam na twój wątek

sorki dziś sobie nie poczytam...(przynajmniej nie teraz) ale obiecuję że to zrobię!!!

bardzo mi miło że mnie odwiedzasz

buźka

Sylwia, ja też bardzo dziękuję za odwiedzinki w moim wątku :P
Błądzić rzecz ludzka, masz rację, ja też ostatnio trochę błądzę i sama nie wiem, co się ze mną dzieje....

Muismy się wziąć w garść, no nie ma innej rady, nie ma

Ja np. mam coś takiego, że jak jestem w pracy, to trzymam się super, zjem śniadanko, wypiję kawkę, herbatkę, przekąszę jabłuszko czy jogurcik i jest git.
A jak wracam do domu, to dostaję jakiegoś amoku: podeżrę synowi Nutellę, zeżrę jakiegoś loda, ostatnio chałkę z masełkiem i miodem.....
I coraz trudniej mi się powstrzymać.
Może ja jakaś nienormalna jestem??????

hej sylwia,
widziałam u kasiCz że pytałaś o 6 weidera, więc:
1. jest to najlepszy zestaw ćwiczeń na brzuch
2. musisz robić zgodnie z planem czyli codziennie, po 2-3sek spięcie
3. nie zalecane są inne ćwiczenia na brzuch...jak będziesz te robić dobrze to wystarczy i tak będziesz wykończona
4. najlepiej robić na czczo, bo wtedy się spala tłuszcz zapasowy a nie węglowodany z posiłku

jak chcesz to daj znać kiedy zaczynasz przyłączę się, jeszcze przez całość nie przeszłam, ale znam parę osób co przeszły i były zachwycone wynikami

korni dzis zaczynam wieczorkiem ok godz23-24 inaczej niestety mi nie pasuje ale minka mi troche zrzedla jak mi napisalaś ze najlepiej na czczo ćwiczyć ale jesli spale jedzonko to tez dobrze bo moze mi sie zdazy niechcacy podjesc to bedzie ok pozdrawiam sylwia :P

klops nie bede cwiczyc 6-na brzusio za wysokie progi i cos strzelilo mi wczoraj w kregosłupie moze zaczne od zwykłych brzuszkow nie bede pisac ilu ale jeszcze jakies ćwiczonko na rozciaganie zeby organizm poczuł ze sie rusza a dzis jest2dzien diety jak na razie dobrze tylko te plecki bola heh no nie 1 raz przezyje trzymajcie kciuki dzis 2 dzien diety a pogoda sprzyja objdaniu sie bo pada

Sylwia, no jak Ci idzie dietkowanie?
Bardzo jestem ciekawa, mam nadzieję, że zdasz relację
Buźka!

oczywiscie ze zdam relacje zmiescilam sie +- w 1000kal a wieczorkiem zrobie sobie pare brzuszkow i sie porozciagam to tyle skromnie ale nie bede sie przechwalac bo jeszcze przedobrze pozdrawiam

No to gratuluję - zuch dziewczynka

wieczorkiem wskoczyłam na wage i co pokazala??71,9kg wiec dietka 1000kg dziala wczoraj zrobilam brzuszki ok 20 min brzuszki na zgietych nogach i raczki na karku plecki(łopatki odrywaly sie od podloza reszta plecow na podlodze alez mnie bola glebokie poklady tluszczu niestety.a dzisiaj niecale 1000kal i jeszcze czekaja mnie brzuszki!! prawde mowiac to ratuje mnie kawa przed podjadaniem gorzej bedzie w sobote -przyjęcie rodzinne (chyba naszykuje sobie jedzonko ze soba) pozdrawiam dietkowo
sylwia