Strona 5 z 10 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 92

Wątek: poszukiwanie siły

  1. #41
    Guest

    Domyślnie

    Dobrze Badz zazdrosna to sie zmobilizujesz bardziej Ja dzisiaj znowu wrecz wzorowo A przed chwilą wypilam cala 1,5 l butelke wody Tak mnie pragnienie jakos wieczorem chwycilo! Bylam dzis w solarium, w piatek ide do fryzjera. Troszke piekniejsza sie poczuje na wiosne moze Teraz wyszlam wlasnie z wanny, lezalam tam chyba z godzinke, wybalsamowlam sie i cudownie sie czuej. Ale tej wizyty u fryzjera to sie boje troszke, bo ide do takiej pani ktora lubi jak klientka nie mowi jak chce wloski sciac tylko ona ponosi wodze fantacji i wedlug swojej wizji tworzy No i ja powiem zeby pani wlasnie stworzyla mi taka swoja wizje Mam nadzieje ze nie wyjde przerazona Ale raz sie zyje, licze na to ze bedzie pieknie bo widzialam efekt na kolezance! Nie do poznania dziewczyna. Nie moglam uwierzyc jak fryzura moze zmienic czlowieka! I jeszcze musze sie pochwalic ze mi z bioderek i z brzuszka troszke tluszczyku spadlo bo zapinam pasek od spodni juz na dalszą dziurke i spodnie nie sa takie opiete na bidrach
    A za tego hod-doga to masz ode mnie kopniaka Nie mozna! Bierz jedzonko do szkoly! Ja dopiero jak zaczelam brac do szkoly jedzenie to przestalam jesc hamburgery, hot-dogi, batoniki i te inne pierody!

  2. #42
    Guest

    Domyślnie

    auć kopniak zadziałał i zazdrosc zadziałała i teraz te spodnie...to juz sobie na pewno nie odpuszcze pilnowałam sie w końcu i odmówiłam dzis 1.draży 2.hot doga 3.ciastek czyli mi sie silna wola zrobiła oby nie jednodniowo
    i dzis dzionek wyglądał tak:
    -bułeczka razowa z naprawde cienka warstwa dżemu i na jednej połówce troszke masła
    -jabłko
    -sałatka (ogórek kiszony, kukurydza, rzodkiewka, musztarda siekana kapusta, łyżka oliwy)
    -barszcz z jajkiem
    -planowane zjedzenie zakupionego pomarańczka
    teraz popijając kawke mysle ze warto sobie powiedziec nie bo od razu sie człowiek lepiej czuje

    i taki dziwny zbieg okolicznosci bo tez sie wybieram do fryzjera, ale akurat nic nowego chyba nie bedzie bo potrzebuje do zdjecia na tablo klasowe i do dyplomu maturalnego czy jakos tak. co do solarki to zaczne chodzic dopiero jak bedzie mi sie opłacało bo na razie to nawet 1cm kwadrawtowego nie pokaze w takim stanie, a pewnie tak dojde do wakacji ze mi juz nie bedzie potrzebna

  3. #43
    Guest

    Domyślnie

    Jestem z Ciebie dumna i ciesze sie ze moj kopniak cos dal U mnie dzisiaj tez w porzadeczku, jeszcze tylko za jakas godzinke jogurcik. Ja tez za wiele nie odkrywam bo dosyc zimno jeszcze, ale jakos tak od razu lepiej sie czuje i buzka taka brazowiutka Dzisiaj jakos tak sie czuje dobrze, tak duzo pracy licencjackiej napisalam i jakim mam nastroj dobry. To chyba ta wiosna tak na mnie wplywa bo zima ciagle zla chodzilam i leniwa taka bylam do pisania pracy.
    Masz racje, warto powiedziec sobie "NIE" bo pozniej jak przyjdzie refleksja to duma czlowieka bierze A przeciez jak tak sie zastanowic to takie zjedzenie czekolady czy chipsow tylko na chwilke jest przyjemne a pozniej to mi zawsze tak jakos ciezko na zoladku i mysle sobie ze lepiej bylo cos innego zjesc, zdrowszego, nawet kilogram truskawek albo pozywny cieply obiad. A takie slodycze to nic dobrego nie przynoszą.
    A co do jutrzejszej wizyty u fryzjera to jade o 10. I pozniej jak wroce to: albo bede zadowolona i Ci sie pochwale ze ladnie i samopoczucie bede miala jeszcze lepsze niz dzisiaj; albo bede wsciekla ze sie skusilam na taka fryzjerke z wlasną wizją i do odrosniecia wlosow bede chodzila w kucyku.
    Miejmy nadzieje ze ta pierwsza opcja sie sprawdzi. trzymaj kciuki.

  4. #44
    Guest

    Domyślnie

    Wczoraj caly dzien po powrocie od fryzjera sprzatalam po remoncie, cos strasznego! Zaraz ide po zakupy i znowu sie zabieram za sprzatanie. A co do fryzjera to tak jakos inaczej sie czuje, na razie nie moge sie przyzwyczaic bo fryzura zupelnie inna niez mialam. Zobaczymy jakie bedą reakcje kolezanek na uczelni.
    Co do diety to...weszlam dzisiaj na wage i sie zalamalam! Zastoj! Tzn od poniedzialku 0,1 kg mniej Slyszalam ze tak jest, ze jak zejdzie woda to pozniej organizm sie broni, i trzeba byc cierpliwym to w koncu i tluszczyk ruszy. A ja tak sie zniechecilam, tak mi sie nastroj pogorszyl. Przeciez ja sie staram i jem w okolicach 1000 kalorii. Kurcze, po co sa te zastoje, tylko doluja czlowieka
    A co tam u Ciebie ze sie nie odzywasz? W porzadku? Mam nadzieje ze lepiej niz u mnie!

  5. #45
    Guest

    Domyślnie

    do nowej fryzurki zawsze ciezko sie przyzwyczaicNigdy nie zapomne jak na tamte wakacje tymczasowo zostałam blondynką, to wszyscy byli zszokowani(naturalne mam ciemne brąz) a potem jak wróciłam do naturalnego to znowu drugi szok . Mysle ze na pewno dobrze wyglądasz. i fajnie ze przechodzisz taka generalna przemiane zewnetrzna (mieszkanie i wyglad )
    a co do jedzenia to bedzie dobrze jestesmy na tym samym etapie chyba, bo dzis rano tez mnie skusiło sie zwazyc i nic :/ pocieszam sie ze mam niedokładną wagę, chociaz i tak jakos w tym tygodniu nie trzymałam sie prawidłowo. wczoraj miałam dziwny dzien pod wzgledem kcal bo jak policzyłam wieczorkiem ok 19 to mi wyszło 750 kcal a czułam sie najedzona. ale niestety potem braciszek przyszedł z ciachami i po 23 mnie skusiło na jedno bo pomyslałam ze i tak mam luz z kcal a potem na 2 czyli skończyło sie na 3 :/. Zobaczymy teraz bo ładna pogoda sie robi to pasuje rower odkurzyc, bo mam tu ładne górki i super sie tu jeździ . Moze dzieki temu nie bede miec czasu na myslenie o słodkościach.

  6. #46
    Guest

    Domyślnie

    Tez dzis sie skusilam na slodycze, 2 wafelki i 2 ciasteczka! Ale nie mam wcale wyrzutow sumienia, zjadlam je swiadomie, a nie dlatego ze mnie tak ciągnelo bardzo do slodyczy. To moja nagroda za 3 tygodnie diety bez zadnej wpadki, mysle ze raz na 3 tygodnie mozna sobie pozwolic na male odstepstwo. Przyznam, byly smaczne, zaspokoilam sie slodyczowo na kolejne 3 tygodnie Wszystko oczywiscie bez przesady, w rozsadnych ilosciach, i tak akby limit dzienny wynosil standardowe 1000-1200.
    Tez mam naturalne wlosy ciemny brąz. Na blond bym sie nie zdecyzwola na pewno Mam ciemną karnację i pewnie wygladalabym co najmniej smiesznie We wtorek jestem umowiona na kolejną wizytę u fryzjerki. Będzie mi malowala na czekoladke i jasniejsze jakies refleksy zrobi. Mam nadzieje ze bedzie ladnie. A do nowej fryzury powoli sie przyzwyczajam, ciecie nowoczesne i bardzo ciekawe ale mysle ze raz na jakis czas czlowiek potrzebuje duzej zmiany.
    Ja (jak juz mieszkanie po remoncie bedzie doprowadzone do idealnego porządku) zamierzam cwiczyc na brzuch, nogi, posladki i rozciąganie na koniec. Trzeba zaczac ksztaltowac sylwetke i wspomagac troszke diete.

  7. #47
    Guest

    Domyślnie

    Caly dzien w przerwach pisania pracy licencjackiej sprawdzalam czy czegos nie napisalas. No i skoro sie nie doczekalam, to ja napisze znowu.
    Niedziela minela mi bardzo dobrze pod wzgledem diety. Robilam dzis obiad dla rodzinki: filety z piersi kurczaka panierowane, z kaszą gryczaną...a sobie usmazylam tego kurczaczka na teflonie bez tluszczu i zadnej panierki czyli wzorowo i dietetycznie. Jutro wazenie... i suwaczek mysle ze przesune juz na 53...wczoraj bylo 53,10 wiec przez dwa dni juz powinno spasc troche. Chyba ze ten zastoj to naprawde taki mocny. Na pewno poprawiłoby mi nastroj to przesuniecie suwaczka.
    A Tobie jak idzie? Mam nadzieje że zadnych wpadek typu: ciastka, hamburgery, chipsy.

  8. #48
    Guest

    Domyślnie

    witam, przepraszam ze nie pisałam, ale miałam problem z netem :/ co do jedzonka bez wpadek sie obyło, ale co ztego jak dzisiaj wskazówka na wadze nie wiem czy 0.1 sie przesuneła(mam wage mechaniczna wiec nie widac) za bardzo sobie pozwalałam. dzisiaj zaczynam radykalną diete, tzn
    -bez liczenia kalorii
    -w miare mozliwosci wiecej warzyw i owoców
    -równe 5 posiłków bez dokładek, udogodnien, i zero nawet średnich ilosci, same ograniczone itp
    -nie jedzenie po 18
    -jesli bedzie pogoda i czas to sporo ćwiczeń (poza tym obowiązkowo 3 razy w tygodniu po 30 min)
    =>jak bedzie jakas wpadka w czym kolwiek to nie wiem co zrobie, ale juz nie dopuszczam do siebie takiej mozliwosci bo musze zdazyc przed wakacjami

    ciesze sie ze chociaz tobie sie udaje, i mysle ze jak dzis przyjdziesz z uczelni to mi sie pochwalisz jak wszystkim sie podobała nowa fryzurka powodzenia tobie i sobie tez zycze

  9. #49
    Guest

    Domyślnie

    aaa i zapomniałam dopisac :
    dzis zaczeło sie od kromki chleba staropolskiego z pomidorem(koktajlowy, skrojony do połowy)z solą, pieprzem i niepodpisaną przyprawą zieloną jakąś

  10. #50
    Guest

    Domyślnie

    Spójrz na suwaczek Bardzo przyjemnie się go przesuwa. Dzis na wadze było 52,7 kg, czyli spadek o 0,6 kg od poprzedniego poniedziałku. Nie jest więc tak zle jak myslalam. Niestety na wadze mechanicznej to Ty malenkich zmian nie zobaczysz, a po drugie takie wagi sa bardzo niedokladne. Masz wiec utrudnione zadanie. Ja sobie kupilam taka szklaną wage elektroniczna za ok. 80 zl i mam spokoj i nie denerwuje się, bo widze dokladnie kazdy spadek. Wczoraj skonczylam pisac kolejny rozdział pracy, samopoczucie mam doskonałe, i ze względu na to, że trzeci tydzien diety za mną bez wpadek i i ze względu na to ze schudłam już te 3,6 kg od początku. Pogoda tylko niezbyt zachęcająca, pochmurno i deszczowo. Po swietach zaczynam cwiczenia na brzuch, posladki, nogi i rozciąganie. Wlasnie....swieta...bedzie ciezko z tą dietą

Strona 5 z 10 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •