Witam
Raz na jakiś czas kawałeczek pizzy to nie przestępstwo, jabys w sobie tą ochotę trzymala dluzej to np za tydzien zjadlabys calutką! A tak, posmakowalas, zaspokoilas zachciankę i dietkuj dalej. Zjedz jeszcze cos dzisiaj np jakis jogurcik okolo 19, nie moze byc za duzej przerwy miedzy ostatnim posilkiem a sniadaniem.
U mnie wręcz wzorowo:
Rano pó makreli wędzonej z chlebkiem żytnim pełnoziarnistym, pozniej jabłuszko, na obiad gotowany filet z kurczaka z marchewką i buraczkami i polowa grejfruta czerwonego (mniam), niedawno- 100 g twarogu chudego z jogurtem jogobella light i pol grejfrucika mojego kochanego, ok 19 planuje jeszcze jabłuszko. I tym sposobem 1000 kalorii (+/- 50)
Na razie nie wiem jak tam postępy w spadku kilogramów, staram się nie ważyć za często bo to dołuje, mam w domu wagę elektroniczną ale postanowiłam że będę się ważyła co tydzień w poniedziałek , przyznam że na początku ważyłam się codziennie ale to już wariactwo było Kilka dni zostało więc do ważenia, oczywiście zdam relację czy ubyło.