Wątek: dieta ''fai da te'' czyli wszystkiego po trochu

ja to zawsze nazywam długim weekendem :P
a dzis rzecywiscie jest swieto, jakies z Maryja zwizane...
No i moj brat konczy 21 lat! moze dlatego wszystko zamkneli i szykuja impreze :P
To na zdjecie czekam tydzien jeszcze ale potem sama przyjade zobaczyc jak to wyglada :P:P
i tez uwazam, lepiej cwiczyc i nie dietowac niz w ogole nic nie robic

wow szpagat guili norlamnie jestem pod wrazeniem tez ym tak chciala ale ja nigdy nie umialam i pewnie nie bede umiala go zrobic chyba nie mam predyspozycji ja w sumie zawsze maialam odpowiednie cisnienie ale jak ostanio po kawie mialam za niskie to doszlam do wniosku ze od tego wlasnie taka slaba ostatnio jestem wiec u Ciebie pewnie to tez wina cisnienia a co do popoludniowego spania to jesli jestesm zmeczona to mozesz si epolozyc ale nie dluzej niz na 20 -30 min bo wtedy organizm sie zregeneruje a jak spi sie dluzej to on sie przestawia na noc i moe sie tylko rozespac kiedy jak to przeczytalam to sprobowalam i musze przyznac ze na mnie to dziala jak jestem bardzo zmeczona klade sie na chwilke i jestem jak nowo narodzona
UDANEGO DNIA

witam
dzis rano zwazylam sie i klops, nic nie schudlam (ale tez jak skoro jem normalnie...)
wstalam znow pozno, o zgrozo !!!!
o 11 ...
a z tym spaniem, to moze faktycznie, bo ja jak spie popoludniu to zaciagam zawsze 2 godziny ...
a do szpagatu, to pewnie trzeba miec predyspozycje, i trzeba byc troche takim gumowym ..
mostek?? no tak, to dlugi weekend w moim wykonaniu
corsica, wszystkiego naj dla brata
uciekam na wiadomosci w tv, bede za jakies 30 min
to wam wszystkim poodpisuje
a.... zapomnialabym, tak narzekalam na pogode, ze dzis prosze, sloneczko , i cieplo tak na bluze

U mnie też dzisiaj pogoda piękna, słoneczko od rana świeci, ahhh żyć nie umierać Ciepło, śniegu nie ma, czyli to co Agulony lubią najbardziej Miłego dnia Giuli :*

witam;*

u nas tez dzis cieplutko a co do wagi to na pewno w koncu zacznie spadac;p
ehh jak ja bym chciala sobie pospac do 11:/ ale u mnie to nawet w sobote budze sei o 7:/
buziol;*

cześć. ja bym wolała, by padał śnieg.... waga też giuli, a kiedy zamierzasz przerzucić się na normalną, taką prawdziwą dietę? no może nie chudniesz, ale chodzisz przecież na siłownię, więc pewnie masz ładniejsze mięśnie, poza tym, znalazłam niedawno u siebie w komputerze twoje zdjęcie wyglądasz przecież dobrze, ja tam nie widzę tej nadwagi

ja tez chce zobaczyc zdjecia
dzieki za zyczenia dla brata, na pewno przekaze. hihi
a nie jest tak ze jesli sie je tyle zeby waga nie rosla i zacznie sie cwiczyc to sie nie chudnie?

corsic: teoretycznie tak powinno być
ale w praktyce może to wyglądać różnie.
mój tata nie je bardzo dużo, ma mnóstwo ruchu, a wazy 1oo kilo
chociaż i tak ostatnio kilka zrzucił

giul: jesteś gumowata? ja chyba trochę jestem :P
zawsze byłam dobrze rozciągnięta, robiłam najgłębsze skłony itd :P

daj sobie już teraz luz do świąt (tylko nie przytyj!)
a potem się za Ciebie weźmiemy

miłego wieczoru :*

buziaczek na mila sobote;*

witam
do swiat zajmuje sie tylko cwiczeniami, nie objadam sie, jem normalne porcje
na swieta chce sobie kupic wiatrowke (kurtke znaczy sie ) z adidasa, to sobie bede biegac i zima w terenie ...
xix, masz jakies moje zdjecia na kompie ??
bede pozniej dziewczyny, ide sie wykapac