Cześć dziewczyny!
Ja wczoraj w efekcie też zabalowałam, a się tego pączka czepiałam, ehh.. Wcięłam 5 ciasteczek, więc do mojego limitu doszło ok. 300 kcal. Skończyłam na 1320. No trudno się mówi, każdemu się zdarza i się nie ma co martwić. Oby mi się to zbyt często nie powtarzało. W każdum bądż razie dobre duszyczki proszę o opieprz
Właśnie skończyłam śniadanko i mykam z domu. Dzisiaj koniecznie jakieś ostre ćwiczonka Chyba sobie zrobie uda i pośladki z Tamilee, a później aerobik. Trzeba sobie dać popalić-koniecznie.
Agulon bardzo Ci gratuluje że limit utrzymałaś mimo tego pączucha Bardzo ładnie. Poza tym trzymam kciuki za egzamin znam troszke ten stres.
Illusion a ja sobie wczoraj zapomniałam o Magdzie M! No jak mogłam polazłam na spacer i mi z głowy wyleciało... pocieszam się tym, że ten czas spędziłam spacerując a nie leżąc brzuchem do góry na kanapie
Siljesellasje teraz planuje kosmetologie ewentualnie analityke medyczną na Akademii Medycznej w Katowicach. Jeszcze nie znam wyników z matur i to jest najgorsze, ale mam nadzieję , że jakoś to będzie wlaśnie musze zacząc załatwiac papiery, jutro skocze na uczelnie po skierowania na badania. Ja nie chce żeby mi krew pobierali, boje się igły! Ratunku
Ceteria to ja przepraszam, że tak zareagowałam. Rób jak uważasz. I bierz się za ten aerobik co go znalazłaś!!
Szeflera chyba cos wspominała, że zapracowana i dlatego jej nie ma. Napewno wkrótce wpadnie, mam taką nadzieję.
Miłego dnia !
Zakładki