Wątek: Moze mnie ten pamiętnik będzie bardziej mobilizowal...

Dzisiaj troszke przesadzilam bo wyszlo mi 1190 kcal

Nie mam bardzo czasu pisac
Napisze wiecej jutro i odwiedze wasze wateczki
Buziaczki

Ejj dziewczyno...!!! Głowa do góry, jakiś czas temu sama mi mówiłaś, że wpadka może się zdarzyć i nie mam się tym martwić
Każda nas w diecie ma zapewne takie kryzysy,wiec sie nie przejmuj :* Laska...jeszcze raz główka do góry i trudno trzeba żyć dalej nom

Dzieki Weroniczko!!! Dzisiaj juz jest lepiej 1000 jak w morde strzelil
A wczoraj wcislam sie w spodnie które kupilam zamale 6 lat temu !!!!! Krój klasyczny kolor blue jeans wiec bede w nich z duma chodzic
Ach jak ciesza takie momenty......
No juz sie pochwalilam teraz czekam na wasze osiagnieca z niecierpliwoscia

haha no widzisz sama
100 kcal jednego dnia wiecej, nie zrobilo roznicy
gratuluje wejscia w gatki
to sa te wielkie chwile na ktore warto czekac

Gratulacje!!!
A u mnie znowu o 0,5 kg w dół mimo wczesniejszych wpadek ale sie ciesze !!!
pozdrawiam :*

dzieki znowu za pocieszenie pomoglo ..i to bardzo
3majta sie

Nie ma sprawy weroniczko!!!!

Dzisiaj troszke musze na sniadanko i na obiad przyoszczedzic kcal bo ok 17 chcialam zjesc spagetti bo mam niesamowitego smaka... Mam nadzieje ze uda mi sie wszystko zamknac w 1000 kcal

Zakonczylam praktyki i jewszcze przez miesiac nic nie robie :P Bede leniuchowac. Postanowilam przeczytac troche ksiazek bo ostatnio sie opuscilam
W palnach mam 9 ksiazek które od dawna chcialam przeczytac i musze to zrealizowac .

Nom to powodzenia laseczko :*

Ja zauważyłam, że jak czytam jakas ksiazke czy gazete zapominam o calym bozym swiecie i czasami tak szybko leci czas że nawet zapominam o jedzeniu heh
pozdrawiam

hej
fajnie praktyki skonczylas, teraz laba
a z jakies dziedziny beda to xiazki? tez lubie xiazki, ale ciezko mi zaczac :P
kiedys pochlanialam cale tomy

Ksiażeczki to raczej dziedziny horror, fantazy i kryminal. Chociaz teraz czytam komedie romantyczna.

Ale nie o tym....

Potrzebuje waszej pomocy . chyba juz zbyd dlugo bylaM NA 1000 kcal bo od konca marca. Mam straszliwe napady glodu. Nie znam sie na tym ale jak tak dalej pojdzie to jeszcze wpadne w jakas bulimnie bo wyrzuty sumienia tez mam straszne...
Myslalam o tym by przejsc na 1200 kcal. Ze statystyk wynika ze sie na tym chudnie jeszcze szybciej niz na 1000. Co o tym myslicie????? Chyba nie zaszkodze wadze jak dodam te 200 kcal???? Aha i jeszcze jedno czy od razu je dodac czy tez stopniowo???? Np. po 50 kcal dziennie????


POMOCY