Strona 212 z 368 PierwszyPierwszy ... 112 162 202 210 211 212 213 214 222 262 312 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,111 do 2,120 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #2111
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Juz jestem...

    Wracjąc do wczorajszych zakupów... Pooglądałam sięw lustrach przymierzalni i kurcze nie podobało mi sie co widziałam. Brzuszek wiszacy i boczki. Eh Już było na prawde nieźle, a wcale nie wazyłam jakoś dużo mniej jak teraz. Czyli wystarczy zrzucic choc odrobinke i beedzie przyzwoicie. 3kg mniej i wyglądam na prawdę inaczej 3kg mniej to mój pierwszy cel- taki pierwszy etap. Powinno to pójść dość szybko.
    Od dzis postaram sie jeść 1200kcal i koniecznie wracam do aktyności fizycznej. Nawet jakby to miało byc tylko pół godzinki jakiś ćwiczeń to i tak bedzie dużo.
    Poza tym w tych przymeirzalniach doszłam do wniosku, ze wygladam jak jeden wielki ODROST Koniecznie muszę pomalowac włosy

    Modulku - Rzecywiście shopping to fajna rzecz, choc ja mam tak,ze do czasu. Jak za dlugo to trwa to zaczyna mnie męczyć. No i o wiele fajniej łazi mi sie po sklepach z przyjaciółkami niż z mama. Wczoraj z mama było dość ciezko - to taki typ człowieka co potrafi nieźle wkurzyć. Ale plusem zakupów z mamą jest to,ze zawsze coś fundnie , wiecej kasiorki , dofinansowanie itp Wczoraj czulam sie niefajnie przez ten ból glowy i dopiero dziś na prawde cieszę sie z kupionych rzeczy Wczoraj normalnie padłam po powrocie do domu.
    Dziś tak sie ciesze,ze własnei siedze przed kompem w nowych butach

    Marta - i jak tam sie czujesz kochana ?? Ja chyba sie wygrzebie jednak. Nadal mam katar, ale czuje sie calkiem dobrze. Jak załapałabym goraczke, jak Ty, to tez pewnie nie byłoby przeproś i tez faszerowałabym sie już jakimis gripexami. Tylko kurcze ta potencjalna ciąża... Rób tak jak Gosia Ci radzi - przerzuc sie na paracetamol. Trzymam kciuki, że wszystko bedzie dobrze - czy to ciaza, czy to grypa. Zdrówka :*

    Qra - dawno Cie nie było, podobnie jak mnie. FAjnie, że Ci tak dobrze idzie. Troszke zazdroszczę ale ciesze sie z Tobą z 1kg mniej . Gratuluje

  2. #2112
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Cześ

    Ja tylko na chwileczke, przyszłam sie przywitac i ide z mala na spacer, taka ładna pogoda, aż żal siedziec w domciu. Masz ochote na kawcie?


  3. #2113
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczynki
    Ja jakoś nie mogę się wyleczyć Nadal źle się czuję zakatarzona i słaba Do tego mam dużo pracy No i powinnam się wziąć za pisanie pracy dyplomowej,bo niewiele czasu już zostało Ale jeszcze dziś sobie odpuszczę Ale przez tą moja chorobę znowu zarzuciłam dietę i jestem na siebie zła I czuję się coraz grubsza,choć wcale sie nie obżeram.Nie rozumiem mojego organizmu Wcale nie chudnę,a jeszcze tyję w oczach Mam wrażenie,że już nigdy nie będę ładna i szczupła

    Modulku Jak przemyślałam co napisałaś, to raczej u mnie był @,bo plamienie było bardzo podobne o 2, tylko trochę bardziej skąpe.Tak więc raczej nie jestem w ciąży,a szkoda Tylko niepokoi mnie to,że dziś mi się skończył @,a pojawił się jakiś śluz...czy to jest jakiś objaw ciąży....już sama nie wiem,co myśleć.Jestem zgłuptaczona Okaże się za jakiś czas,a muszę koniecznie wybrać się do ginekologa i wszystko skontrolować

    Gosiu Ciesze się,że ie rozłożyło Cię tak jak mnie,bo samopoczucie fatalne i można się zdołować Fajnie,że byłaś na zakupkach A wiszącym brzuszkiem się nie przejmuj Na pewno się go szybciutko pozbędziesz,zawsze dobrze Ci szło No to zabieramy się do pracy Znaczy ja się zabiorę za ćwiczenia jak całkiem sie podleczę,bo jeszcze za wcześnie Ale obiecuję,że wracam do walki i tym razem mam nadzieję,że już w końcu coś osiągnę

    Qrko miło cię widzieć Żeby mi tak ładnie spadały kilogramy GRATULUJĘ!!!!!!!!!!

    A teraz zmykam pod prysznic i do łóżeczka Ostatni dzień lenistwa należy mi sie po pracowitym szkolnym weekendzie :
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  4. #2114
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Hej dziewczynki
    Oj nie tak latwo z normalnego jedzonka tak na 1200kcal wskoczyć. Było 1600 ale jestem zadowolona bo w zasadzie i jadłam tak lżej.
    Do tego pojeździłam 40 minut na orbitreku przed TV i jestem zadowolona z dzisiejszego dnia
    Taka sliczna pogoda dziś była, byłam z kolezanką na spacerku i zakupach (spozywcze rzeczy do domu), potem smazyłam w domu z mamą jabłka. Zaraz pędze sie wykapać i zrobić sobie ładnie pazurki u stópek i dłoni. Moze zaszaleje i sobie jakis mocniejszy kolorek na łapki rzucę - mam nawet ochotę. (chyba kiedyś pislam,ze ja u rąk preferuje nautralne kolorki, a u stópek lubię zdecydowane).
    A wracając do tego spaceru z koleżanką to ona tez jest przeziebiona. Troche to zabawne było jak jednioczesnie wyjmowłąysmy chustki i smarkalysmy albo na zmienę kichałyśmy To chyba jaks wirus panuje, bo mnostwo osób teraz coś połapała. Babcia dziś dzwoniła i mówiła, ze mój brat cioteczny nie poszedl do szkoły bo dostał temeratury, kolezanaki ciocia tez ma katar, moje inna koelzanka też zasmarkana... Eh - tak ciepło na dworze a wszyscy kichają i prychają i sie źle czują

    Jutro chyba pojade na uczelnie. W zasadzie nie mam nic do zlatwienia ale koleżanka jedzie i pojade z nią dla towarzywstwa. A fajnie tak pobyć troszke w tych murach, które już nieldugo całkiem sie opuści Zawsze sie kogos spotka znajomego a to fajne
    Kilka razy jak byłam ostatnio, za każdym razem widziałam sie z tym chłopakiem, o którym wam pisałam. Miło było go zoabaczyc, pogadac, Ale jak jutro pojade mam nadzieje,ze sie na niego nie natknę. Jakos tak... Nastawiłam sie na to, ze mi minie i cierpliwie na to poczekam - na takmi etapie jestem. Jemu mineło, mi tez minie. Ja niby nadal coś czuję i w ogóle ale z tego pewnie i tak by nic nei było. Nie ma co gdybac - byłoby czy nie byłoby, najwazniejsze jest, ze nic nie ma i nie bedzie. Stracilł ogromny skarb i tego sie trzymajmy A tak na serio - to dobrze,ze jest szczęśliwy. Eh - tez bym tak chciała. No gdzie jest ten ojciec moich przyszlych dzieci, jak to Anja mówi


    Marta - Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Kuruj sie kochana a potem ostro zabieraj sie do ćwiczeń :*

    Piszcie dziewczynki co u was. Buziaki

  5. #2115
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej Perełeczki,

    strasznie przepraszam, miałąm ostre dni, robiłąm imprezę, nie przestrzegałam diety...same rozumiecie....jutro napisze coś wiecej, bo mam zmianę ranną w pracy kurde...dieta w dupie...sama nie wiem jak to się zaczęło, że wypadłam z diety...też zaczynam czuć się jak foka... :[

    kurde...no widzę, że nie tylko mnie dopadło zwątpienie i foczkowatość...jest dokładnie tak jak mówisz Gosiaczku, że to tylko 3 kg a tak strasznie wpływają na nas...a mam za 2 tygodnie ślub...muszę popracować ciężko....
    No i masz rację chyba z tym wirusem, bo też od rana kicham i smarkam,....blleee...
    bll....jakoś nie jest łatwo, jak się wpadnie z ciąg jedzeniowy...cos moja silna wola się zdupcyła z przeproszeniem
    do jutra kochane:*
    przeczytałam zaległe strony wąteczku i jutro jak powiedziałam - wszystko nadrobię:*

    ściskam kochane mocniutko i jutro coś wiecej napiszę - obiecuję:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  6. #2116
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej babolki

    Jestem i ja na chwilke only Dzis dzionek fajnutki, bo bylismy z mezusiem i maluszkiem na spcerku 3 h az mnie nogi juz bolaly bylo bardzo fajnie. Piotrus w weekend i dzis juz wogole taki grzeczny ze hej. Wiekszosc dnia i cala noc przesypia czasem pomarudzi ale ogolnie jest super. Az sie zaczelam martwic ze chyba chory Pewnie dlatego taki grzeczny bo tata w domu i czuje silna reke A jutro mezus do pracy pojdzie i sie zacznie 6 h zawodzenie hehehe

    Widze ze wszystkie zakatarzone jestescie. Maskara. U nas nie jest tak zle.

    Gosiu - pieknie jak na poczatek te 1600 kcal i pocwiczylas. To sie bardzo chwali. A z tym chlopakiem...widze ze jeszcze Cie trzyma. Ech to zycie pokopane jest. Na pewno znajdziesz super lepsiejszego ojca dla swych dzieci :P
    Gosiu pytalas wczesniej ile waze otoz nie napisalam tego bo nie wiem :P Powaznie. Wiem jaki rozmiar nosze bo musze co chwile kupowac nowe spodnie, ale nie mam wagi....hmmm..czas sie zaopatrzec

    Marta - nie wiem co z tym okresem. Co do sluzu to nie wiem za bardzo. Moze poszukaj info na necie. Wiesz kazda kobieta jest inna. Jedna ma objawy ksiazkowe a inna nie ma wcale (np ja). Czesto nawet zapominalam ze w ciazy jestem, dopiero brzuch mi przypominal. No ale na pewno powiekszaja Ci sie piersi i nie masz okresu
    Moze zrob test to sie przekonasz sama. Ale skoro nie wydaje Ci sie ze bys byla i nie czujesz sie jakos inaczej i fizycznie i psychicznie to chyba nie jestes w ciazy. No nie wiem, sama zobaczysz u gina albo jak sie test zdecydujesz zrobic.

    Anju - opisz dokladnie imprezke. Jak bylo, co podalas na stol i wogole jak sie bawiliscie. A te 3 kg to na prawde nie jest duzo, chociaz wiem jak ciezko wlasnie te ostatnie kg zrzucic. No ale zawsze mozesz sie pocieszyc ze ja to juz wogole jak megafoka wygladam i mam do zrzucenia z 10-15 kg.

    Kochane a ja dzis przegielam na maxa. Zjadalm tyle slodyczy, ze nie wiem czy nie przekroczylam dziennego limitu matki karmiacej Co prawda byl spacer 3 h no i ciagle cos w domu robie i karmie piersia..ale jak bede tak jesc to nie schudne. W sobote mezus kupuje mi stepper taki fajny ze mozna sie trzymac - a mialam tylko taki na stopy. Kosztuje co prawda 50 f...ale coz...no i kupujemy malemu mate edukacyjna taka ekstra z wszystkimi bajerami
    Tak ze zaczynam cwiczyc od niedzieli bo w sobote jeszcze na zakupy ciuchowe ide i bede wlosy farbowac z kumpelka.
    Wiec kochane ostatnie dni rozpusty. Na diecie byc nie moge, ale moge jesc zdrowo i bez slodyczy

    Dobra lece jeszcze do Jarominki. Jarominka - pyszna kawusia Mniam

  7. #2117
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hejo kochane!

    Co tu takie pustki?? U nas ok. Piotrus troszke ma katarek, czasem zakasla i ma lekki stan podgoraczkowy 37.2 ale mam nadzieje, ze chorobsko go ominie. Teraz spi Slonko moje i oddycha normalnie, nie charczy wiec jest ok.

    U mnie dietkowo nie za dobrze. To znaczy zdrowo ale sporo. Na razie sie tym nie przejmuje. Ale musze zredukowac kalorie do 2000 i zdrowo jesc no i ciwczyc. W sobote bede miec juz stepperek to sie wezme. Dzis nie pospacerowalam bo u nas deszcz padal, wiec tym bardziej pogoda nie odpowiednia a poza tym maly lekko podziebiony. Moze jutro jak pogoda bedzie lepsza.

    A co tam u Was moje kochane zasmarkane:P psiapsiolki forumowe??

    Dobrej nocy

  8. #2118
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Hej
    Wczoraj dzień jedzeniowo wyszedł nienajgorzej biorąc pod uwage,ze byłam cały dzien poza domem - w okolicach uczelni i nie żywiłam przygotownaymi wczesniej w domu rzeczami - rano tak sie speieszylam na autobus,ze nawet snaidania nei zjadłam i kanapki nie miałam kiedy sobie zrobić (ale w autobusie zjalam banana, bo ja potrzebuje rano zjeść coś).
    Było dużo chodzenia i jak wrociłamdo domu tak mnie bolały stopy,ze zapusciłąm sobie filmik, nie mialam sił juz ćwiczyć.
    Co do X - ledwo weszłam na uczelnie i go spotkałam... Sama bym go nie zauwazyła, bo stałam odwrócona, to on mnie zauwazył i podszedł. Szczerze powiedziawszy, chyba nie ułatwiałam rozmowy... A co tam!!
    Poza tym fajnei było - spotkałam kilka znajomych osósb, posmiałam sie, dobrze było sie przejechać na uczelnie Oczywiscei niechcacy wpadłam na promotora, na ktorego NIE CHCIALAM sie natknać

    Modułku - jak tam sie czuje Piotruś??
    Ja dziś czuje sie już super, nos juz parwie cłąkeim mi odetkało. A jak tam Marta??

    Wiesz Gosiu - no rzeczywiscie coś mnie trzyma z tym chlopakiem, aż dziw. Niby nic a jednak coś - to strasznie irracjonalne. Czesto sie sama nawet o to denerwowałam na siebie. Ale wczoraj go, ze tak powiem olewałam - chyba szala goryczy sie we mnie przelała.


    A gdzei reszta?? No juz sie meldowac
    Ja niedługo ide na spcer. Paaaaaaa :*

  9. #2119
    mgocha Guest

    Domyślnie

    No co jest panny
    Gdzie jestescie??
    Ja dziś jedzeniowo dobilam do 2000kcal Niestety, eh, ale nie było tu zadnych slodyczy, tylko zdrowe rzeczy. Z ilością przesadzilam- cholercia Ale pocwiczyłąm podczas meczyku 50 minut na orbitreku
    JAk was nei ma to ja zmykam.
    mam nadzieje ze sie pojawicie w koncu...
    Buziaki :*

  10. #2120
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Gosiu ja jestem na chwilke.

    Piotrus juz lepiej. Nie kaszlal i katar mniejszy, prawie wcale. Tempka w normie A ja dzis mam jakies bole kregoslupa od noszenia naszego klocka :P

    Wpadne jutro na dluzej. Teraz pora karmienia i lulac ide.

    Buziaki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •