A zupełnie zapomniałam napisac - schudlam 1 kg![]()
A zupełnie zapomniałam napisac - schudlam 1 kg![]()
Cześć Robaczki!!!!Ja wczoraj też nie zagladnęłam już wieczorem.Wróciłam po całym dniu o 20.00 i zamiat siąść jeszcze do pracy,to Łukaszek zrobił mi kawę,ale z adwokatemna ukojenie nerwów,bo troche się zdenerwowałam na tej akademii, nawet mi się nie chce o tym myślec i już nie właczyłam komputerka.ale dziś na pewno postaram się coś napisać, choc po pracy na 17.00 jadę na angielski, a na 20.00 na step
Muszę się poruszać
![]()
![]()
Gosiu!!!!!!!!!!!!Gtratuluje tego klograma!!!!!!!!!!!!!!Podziwiam Cię.Ja wczoraj po tej kawie, napiłam się coli i zjadłam pół paczki chipsów![]()
![]()
Taka byłam zła i smutna
A i ciesze się,że coraz pewniej i lepiej się czujesz ze swoim ukochanymA co z ta jego była....?????????Zerwali ??????????
AnjaJa też jestem ciekawa!!!!!!!!!!!!!!!Opowiadaj nam tu zaraz jak było
![]()
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
hej kochaniutkie:*
Wczoraj nie napisałam, że pohipkałam troszkę:
25 min stepperka
200 skakanek
Gratuluje kilogramka Gosiaczku :* ja na razie się nie ważyłam...chyba sie trochę boje mimo wszystko...a co do kremu, to kupiłam sobie krem DERMIKA do cery mieszanej i na razie jestem zadowolona - ale to dopiero pierwszy dzień stosowania, więc nie wiem
No a wczoraj...hm...no to tak: było jak zwykle zajebiście miło, przegadaliśmy kilka godzin. Spotkaliśmy się o 17 i byłam w domu po 22. Nie wiem jak to jest, ale jak gadamy to absolutnie o wszystkim, o bardzo osobistych sprawach, jak bysmy się znali bardzo długo i bardzo dobrze. Jak zwykle trochę mnie upił, bo po 3 piwach jestem już trochę zmiękczona (i dlatego dzisiaj czuje się co najmniej średnio). Potem ja stawiałam zapiekanki (bo on znowu postawił2 kolejki piwa) pierwszy raz jadłam takie, ale na Kazimierzu sa fantastyczne...mniam..wiem wiem....22 i zapiekanka...ale wyjątkowa okazja byłano i umówiliśmy się na przyszły poniedziałek
w sumie nic takiego się nie stało, tylko po prostu....gadaliśmy. fajnie. Miło mi było, że dzieli się ze mną tyloma osobistymi problemami, przemyśleniami.
No...a ja zaraz wychodzę i załatwiam kilka spraw związanych z moim powiedzmy 'dziennikarstwem'... ale to wam napisze, jak już coś załatwię
Ściskam was mocniutko:*
Martuś - a gdzie kawka na dobry początek dnia...?
a gdzie Modulek?
Proszę bardzo![]()
![]()
To moja druga
![]()
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
hihi...dzięki Martuś
chociaz na moje dzisiejsze samopoczucie, to w sumie napiłabym się Powerade, bo kawa odwadnia...a na szczęście nie mam wody do picia w domu...bll......
ściskam:*
Witajcie dziewczyny![]()
W zasadzie to myślałam ze to wąteczek Modul-youngi ale widzę że jest tu Was znacznie więcejGratuluję zrzuconych kilogramów i trzymam kciuki za kolejne!
Pozdrawiam i będę zaglądać...
Witajcie Dziewczynki![]()
![]()
A gdzie Wy sie podziewacie???? Ja,że ciągle gonię i nie mam czasu....ale wy ....
Gosia jak Twoja praca????????? Napisałaś coś??? Ja wreszcie dotarłam do domu i już nie mam siły
A na stepie było superMiałyśmy nawet ciężarki na nogi i rączki
Tylko na nogi potem zdjęłam,bo nie dałam rady z nimi ćwiczyć
Muszę się w końcu wziąć za siebie, bo dziś miałam bardzo zabawną sytuację![]()
![]()
Jedna z sekretarek z naszej placówki przyniosła dziś dokumenty o wypłaty i tak mi się przygląda, a potem mówi ....ale fajnie, widzę,że chyba mamusi będzie
czy coś w tym stylu.Ja,że nie, tylko mi sie przytyło,a ona swoje
Kurczę, jak już mnie o to podejrzewają.....to z tym moim brzuchem nie jest dobrze
No,ale co zrobić.....strasznie się ostatnio zaokrągliłam i nie wiem,jak sobie z tym poradzić????????
Ale już nie ględzę, tylko biorę się za jakąś robotę.Albo raczej pójdę spać,bo po tym stepie jestem strasznie zmęczona![]()
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Witaj Y.e.n.e.f.e.r![]()
![]()
To rzeczywiście wąteczek Modulka,ale my razem z nim się wspieramyZnamy się długo i tak oprócz tematów dietowych, mamy też inne
Modulek został mamusią i dzieli się z nami swoimi radościami i tym wszystkim co związane jest z macierzyństwem
Widzę,że Ty też jesteś młodą mamą
Ja też zaczynam myśleć o dzieciątku, tylko ostatnio nam nie wyszło.ale nadal się staramy
Pozdrawiam Cię gorąco!!!
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Dobrej nocki
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/12/121.jpg[/img]
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Martuś,
nam się udało dopiero po dwóch latach, także wszystko jeszcze przed WamTrzymam kciuki i dobranoc!
Zakładki