Gosia - mam wrazenie,ze Ty mnie to na każdym kroku gasisz

Ja wiem,ze musze jeść ostroznei i mało i taki jest plan. I w zasadzie tak jem. Wczoraj wyszło wiecej (ilościowo bylo malo a kcaloryczne rzeczy zjadłam ), napisałam,ze wiem ze to za duzo kcal i ze tak nie mozna, ze musze się bardziej pilnować tak wiec spokojnie, to tylko jeden dzień, a Ty mnie tu jakoś tak dzwinie zganiłaś... Dziwnie sie poczułam. Wczesneij napisłąs ze na 99% mam jo-jo. Uwazam ze to tez jakies takie strasznei negatywne nastwienie. Tak jakoś ciagle mnie straszysz i ciagle mi przyponinasz,ze przytyję i ze to jakies takie straszne.Ja WIEM, ze przytyję.
Zakładki